Kierowcy nie chcą włączać klimatyzacji – narzekają pasażerowie. Urzędnicy z Zarządu Transportu Miejskiego twierdzą, że nie zauważyli problemu. Ale przyznają, że w części autobusów urządzenia szwankują.
– Nie da się wytrzymać – pisze do nas pan Mateusz. – Czy wielmożne MPK włączy kiedyś tę klimatyzację czy pieniądze wydane na ten cel poszły na marne?
To nie pierwsza taka skarga. Podobne dostawaliśmy podczas upalnego długiego weekendu. – Proszę o uczulenie kierowców, aby korzystali z klimatyzacji w pojazdach – apelował pan Marcin. – Pasażerowie mają prawo oczekiwać komfortu. Nie po to zrezygnowałem z dojazdów autem, aby gotować się w zatłoczonym autobusie.
Teraz klimatyzację ma 36 autosanów i 27 przegubowych mercedesów citaro kupionych przez ZTM oraz dwa mercedesy conecto będące własnością MPK. I w nich, zdaniem urzędników nie jest za gorąco. Przynajmniej w przegubowcach.
Gorzej jest w autosanach. Autobusy sukcesywnie jeżdżą do Sanoka w celu usunięcia kolejnych usterek. Odsyłane są tam pojedynczo. Dotąd wróciły stamtąd dwa, w których – jak zapewnia ZTM – urządzenia działają już poprawnie. Teraz do Sanoka pojechał trzeci autobus. Co z pozostałymi? – Nie jest tak, że klimatyzacja nie działa w nich cały czas lub nie jest w ogóle włączana, lecz zdarzały się przypadki występowania awarii w momencie jej użytkowania – wyjaśnia Kozak.
Co ciekawe, w umowie nie ma zapisu pozwalającego ZTM karać MPK za wyłączoną klimatyzację. – Wynika to stąd, że jest to wyposażenie ponadstandardowe – dodaje Kozak. I zapowiada, że w takich przypadkach urzędnicy będą sięgać po "ogólne zapisy umowy” i za każde stwierdzone zdarzenie tego typu nakładać 128 zł kary.