Lubelska Biblioteka Wirtualna szykuje się do wielkich zakupów. Potrzebuje m.in. serwerów i sprzętu do skanowania zbiorów. Za półtora roku wszystko ma działać.
W zbiorach mają być także stare dokumenty, archiwalne mapy, jak również znaczna część pozycji z zasobów uczelnianych bibliotek. Nie należy się za to spodziewać książkowych nowości beletrystycznych, a to ze względu na ochronę praw autorskich.
W sumie w zbiorach ma być ok. 3,5 miliona skanów. – Do projektu zostaną włączone także te zbiory, które już są w zasobach cyfrowych uczelni.
– W tej chwili mamy kupioną infrastrukturę światłowodową, niedługo będziemy ogłaszali kolejne przetargi – informuje Grzegorz Hunicz.
Miasto ma zamawiać m.in. sprzęt do tworzenia cyfrowych kopii analogowych zbiorów, czyli do tzw. digitalizacji. Konieczne są też serwery i tzw. multiwyszukiwarka. Praktycznie w każdej instytucji tworzącej dostępną przez Internet bibliotekę ma się znaleźć wyposażona w nowoczesny sprzęt pracownia digitalizacji. Tak, by zasoby można było stale powiększać.
Całkowity koszt projektu to 19 milionów złotych, z czego 16 mln zł ma pokryć unijne dofinansowanie. Największe wydatki planowane są na przełom bieżącego i przyszłego roku.
Biblioteka zostanie uruchomiona z opóźnieniem, miasto wystąpiło już do samorządu województwa o zgodę na przesunięcie terminu na koniec przyszłego roku.
Kto tworzy Lubelską Bibliotekę Wirtualną
Katolicki Uniwersytet Lubelski; Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej; Uniwersytet Medyczny w Lublinie; Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. H. Łopacińskiego; Miejska Biblioteka Publiczna im. H. Łopacińskiego; Ośrodek Brama Grodzka-Teatr NN; Książnica Zamojska oraz samorządy Zamościa i Lublina.