Do obsadzenia jest fotel dyrektora oddziału Telewizji Polskiej, który wkrótce zwolni Dariusz Sienkiewicz i zasiądzie w zarządzie Polskiego Radia. Nowego prezesa dostanie też Radio Lublin.
Po nim władzę przejął tymczasowo szef „Panoramy Lubelskiej” Andrzej Baryła, ale odszedł, nie chcąc realizować planu zwolnień grupowych. Stery przejął wówczas szef TVP INFO Robert Głowacki. Gdy w telewizji zmienił się układ sił, na dyrektorski fotel wrócił Sienkiewicz, zaufany człowiek b. posła Samoobrony Bolesława Borysiuka i jego syna Tomasza, członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Kilka dni temu Sienkiewicz trafił do zarządu Polskiego Radia. Nieoficjalnie wiadomo, że zarekomendował go tam Tomasz Borysiuk. Ta nominacja oznacza, że lubelskiej telewizji znów trzeba będzie znaleźć dyrektora.
– Pan Sienkiewicz obejmie stanowisko w radiu dopiero w połowie grudnia i na razie jest jeszcze dyrektorem lubelskiego oddziału telewizji. Ale stanowisk nie będzie mógł łączyć – powiedział nam w czwartek Daniel Jabłoński, p.o. rzecznik prasowy centrali TVP. – Nie ma jeszcze decyzji, czy będzie ogłoszony konkurs na to stanowisko, czy dyrektor zostanie powołany w inny sposób.
Stanowiska w publicznych mediach dzielone są teraz między ludzi lewicy, PiS i zaufanych Bolesława Borysiuka. O ile wcześniej mówiło się, że PiS mógłby liczyć na jakieś stanowiska w Lublinie, o tyle teraz dużo wskazuje, że wszystko zgarnie Borysiuk.
Podobnie może być z Radiem Lublin, które kilka dni temu dostało wyczekiwaną przez trzy miesiące radę nadzorczą. Borysiuk ma tam trzech „swoich” ludzi, a do odwołania wskazanego przez PiS prezesa spółki, Mariusza Deckerta, brakuje mu jeszcze jednego głosu.
Załoga radia spekuluje, kto zostanie prezesem po Deckercie. Mówi się m.in. o Krzysztofie Komorskim, byłym rzeczniku b. wojewody Andrzeja Kurowskiego i Konradzie Rękasie, b przewodniczącym sejmiku.