Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Awaria w stacji transformatorowej Abramowice (Kamil Łosiewicz)
Po południu w Lublinie zanikł prąd. Co było powodem awarii?
Artykuł aktualizowany
Prąd zanikł w tych częściach miasta, za których zasilanie odpowiadają cztery stacje. - To Lublin Dziesiąta, Śródmieście, Wrotków i Elektrownia - mówi Dorota Gajewska z PGE Dystrybucja w Lublinie. - Zasilanie zostało już przywrócone. Przerwa trwała 21 minut. Przyczyny awarii wyjaśni powołana do tego komisja. Za wszelkie niedogodności przepraszamy wszystkich odbiorców.
Prądu nie miało ok. 45-50 tys. odbiorców. - Szacujemy, że to 1/3 zapotrzebowania na prąd w tym czasie - wyjaśnia Gajewska.
- Przyczyną awarii było uszkodzenie przekładnika prądowego na stacji Abramowice - dodaje Dorota Szkodziak z PGE Dystrybucja w Lublinie.
W stacji transformatorowej przy ul. Abramowickiej wybuchł niewielki pożar. - Pracownicy ZE wymieniali jeden z elementów, przez który płynie prąd o bardzo dużym natężeniu. Nowy element popracował 20 minut, po czym wybuchł. Stąd pożar - wyjaśnia Michał Badach, z Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. Dodaje, że ogień już ugaszono, a strażacy wrócili do bazy.
Krótka awaria spowodowała utrudnienia drogowe w mieście. Prawdopodobnie w całym Lublinie przestała działać sygnalizacja świetlna.
Zarząd Dróg i Mostów nie ma kontroli nad sytuacją. - Mamy na monitorach połowę sygnalizacji w mieście, ale pod warunkiem, że mamy prąd. A sami go nie mamy - mówi Stanisław Wąsiel z Zarządu Dróg i Mostów.
Prąd zanikł w tych częściach miasta, za których zasilanie odpowiadają cztery stacje. - To Lublin Dziesiąta, Śródmieście, Wrotków i Elektrownia - mówi Dorota Gajewska z PGE Dystrybucja w Lublinie. - Zasilanie zostało już przywrócone. Przerwa trwała 21 minut. Przyczyny awarii wyjaśni powołana do tego komisja. Za wszelkie niedogodności przepraszamy wszystkich odbiorców.
Prądu nie miało ok. 45-50 tys. odbiorców. - Szacujemy, że to 1/3 zapotrzebowania na prąd w tym czasie - wyjaśnia Gajewska.
- Przyczyną awarii było uszkodzenie przekładnika prądowego na stacji Abramowice - dodaje Dorota Szkodziak z PGE Dystrybucja w Lublinie.
W stacji transformatorowej przy ul. Abramowickiej wybuchł niewielki pożar. - Pracownicy ZE wymieniali jeden z elementów, przez który płynie prąd o bardzo dużym natężeniu. Nowy element popracował 20 minut, po czym wybuchł. Stąd pożar - wyjaśnia Michał Badach, z Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. Dodaje, że ogień już ugaszono, a strażacy wrócili do bazy.
Krótka awaria spowodowała utrudnienia drogowe w mieście. Prawdopodobnie w całym Lublinie przestała działać sygnalizacja świetlna.
Zarząd Dróg i Mostów nie ma kontroli nad sytuacją. - Mamy na monitorach połowę sygnalizacji w mieście, ale pod warunkiem, że mamy prąd. A sami go nie mamy - mówi Stanisław Wąsiel z Zarządu Dróg i Mostów.
Wasze zgłoszenia
Nasi czytelnicy informują na Facebooku o kolejnych miejscach w których zabrakło prądu. Wygląda na to, że skok napięcia odczuli nie tylko mieszkańcy Lublina.
- U mnie w Świdniku przez ułamek sekundy nie było prądu potem wszystko się włączyło - pisze Bartłomiej.
- W Poniatowej też przez ułamek sekundy nie było prądu - informuje Mariusz.
- W Ćmiłowie też nie było prądu przez jakieś 20 minut - poinformowała Monika.
- W Chodlu spadło napięcie na dosłownie 5 sekund, ciekawe czy to też ma coś wspólnego z brakiem prądu w Lublinie - pyta Axel.
- Nie tylko Lublin, Krasnystaw i okolice tez kilka sekund bez prądu - napisał doc, na naszym forum.
- W Bełżycach też był skok napięcia. Komputery się zrestartowały - informuje pan Stanisław.
Nasi czytelnicy informują na Facebooku o kolejnych miejscach w których zabrakło prądu. Wygląda na to, że skok napięcia odczuli nie tylko mieszkańcy Lublina.
- U mnie w Świdniku przez ułamek sekundy nie było prądu potem wszystko się włączyło - pisze Bartłomiej.
- W Poniatowej też przez ułamek sekundy nie było prądu - informuje Mariusz.
- W Ćmiłowie też nie było prądu przez jakieś 20 minut - poinformowała Monika.
- W Chodlu spadło napięcie na dosłownie 5 sekund, ciekawe czy to też ma coś wspólnego z brakiem prądu w Lublinie - pyta Axel.
- Nie tylko Lublin, Krasnystaw i okolice tez kilka sekund bez prądu - napisał doc, na naszym forum.
- W Bełżycach też był skok napięcia. Komputery się zrestartowały - informuje pan Stanisław.
