Trzy promile alkoholu miał pirat drogowy, który w sobotę szalał ulicami Lublina. Po pościgu schwytał go komisarz Radosław Żukiewicz, zastępca Naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego KMP.
- Żeby uniknąć z nim zderzenia inni kierowcy musieli gwałtownie hamować - mówi Jacek Deptuś, z lubelskiej policji. - Przed skrzyżowaniem z ulicą Mełgiewską ford zatrzymał się. Nie mógł jechać dalej, bo na jezdni stały samochody, które oczekiwały na zielone światło.
Wówczas policjant podbiegł do forda i zabrał kluczyki pijanemu kierowcy. Po chwili był już przy nim patrol drogówki.
er