
To jest noc inna niż wszystkie. I włączyły się do niej władze rządowe. Lubelski Urząd Wojewódzki zaprosił na Dzień Otwarty połączony z Nocą Kultury – wydarzenie pełne atrakcji, ciekawostek i… fotela wojewody.

Lubelski Urząd Wojewódzki obchodzi w tym roku swoje 105-lecie. Jubileusz staje się pretekstem do szerokiego otwarcia drzwi – zarówno tych historycznych, jak i symbolicznych. Oprócz zwiedzania gabinetów i rozmów z urzędnikami, na gości czekało mnóstwo atrakcji: wystawy, pokazy, wykłady, warsztaty i stoiska służb mundurowych.
– To nasza autorska inicjatywa. Do tej pory tego nie było. Uznaliśmy, że Noc Kultury to czas, kiedy mieszkańcy Lublina bardzo licznie wychodzą w na ulicę i i szukają różnego rodzaju ciekawych inspiracji, różnych projektów i jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że to centrum miasta zawsze jest szczelnie wypełnione różnymi niestandardowymi instalacjami – mówi wojewoda lubelski Krzysztof Komorski.
Strażacy, policjanci i fotel wojewody
Podczas tego wydarzenia możemy spotkać się nie tylko z urzędnikami. Zaproszeni zostali także przedstawiciele służb podległych wojewodzie i nie tylko. Dla odwiedzających dostęne są stoiska:
- Wojska Polskiego (19. Lubelska Brygada Zmechanizowana, 2. LBOT)
- Państwowej Straży Pożarnej
- Policji
- Straży Granicznej
- Służby Więziennej
- Żandarmerii Wojskowej
- Krajowej Administracji Skarbowej
W programie znalazły się m.in. prezentacje specjalistycznych pojazdów straży pożarnej i pokazy sprzętu, którego na co dzień używają ratownicy. – Mówimy o bezpieczeństwie, szczególnie w kontekście wakacji – mówi st. bryg. Zenon Pisiewicz, komendant wojewódzki PSP.
Policja naszykowała dwa stoiska – jedno poświęcone prewencji i ruchowi drogowemu, drugie... historii kryminalistyki. – Pokazujemy sprzęt, który służył do wykrywania przestępstw 40, 50 lat temu – zdradza nadkom. Andrzej Fijołek, rzecznik lubelskiej policji. – Aspirant Renata Szpakowska jest do dyspozycji młodych uczestników ruchu drogowego, odpowiada m.in. na pytania o hulajnogi i rowery.
Na najmłodszych czekały dmuchańce i animacje, a na dorosłych – prelekcje prof. Małgorzaty Michalskiej-Nakoniecznej o historii administracji publicznej (godz. 19:00 i 20:45), oprowadzanie, rozmowy o tym jak wygląda praca urzędnika. – Można zrobić sobie zdjęcie w fotelu wojewody, zajrzeć do gabinetów i zapytać o wszystko, co państwa ciekawi – dodaje wojewoda.
Kultura, administracja i tajemnice
Urzędnicy pokazują swoją pracę z mniej formalnej strony. – Zwykle kojarzymy urząd z kolejkami, formalnościami i presją. Tym razem proponujemy coś innego – rozmowę, wspólne odkrywanie, trochę historii i dużo dobrej zabawy – mówi wicewojewoda Wojciech Wołoch. – Jest trochę jak w latach 20. – nawet wnętrza częściowo się cofną w czasie.
Na miejscu pojawili się też przedstawiciele Wód Polskich. – Nasze stoisko edukacyjne, zaprasza głównie dla dzieci. Można zakręcić Wodne Koło Fortuny i sprawdzić swoją wiedzę o wodzie i bezpieczeństwie nad wodą – zachęca Tomasz Makowski z RZGW w Lublinie.
Wydarzenie było podzielone na dwie części – dzienną i nocną. W ciągu dnia najwięcej atrakcji przygotowano z myślą o rodzinach z dziećmi. Wieczorem – zgodnie z duchem Nocy Kultury – będzie bardziej klimatycznie, z elementem tajemnicy i nutką nostalgii.
Wszyscy są zaproszeni
– Chcemy, żeby mieszkańcy zobaczyli, że administracja to nie tylko biurko i pieczątka, ale też ludzie – sąsiedzi, znajomi, członkowie rodziny – którzy codziennie starają się działać na rzecz regionu – podkreśla wojewoda. – Zapraszamy wszystkich. Wpadnijcie do nas z dziećmi, rodziną, znajomymi.
Lubelski Urząd Wojewódzki jest otwarty dla wszystkich w sobotę, 7 czerwca – od godziny 11 do 16 czekał nas Dzień Otwarty, natomiast Noc Kultry w LUW wystartował o godzinie 19 i potrwa do północy.
