Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Problematyką przejść granicznych w naszym województwie zajęli się w poniedziałek członkowie Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego. W posiedzeniu w Urzędzie Wojewódzkim wzięło udział jedynie dziesięcioro z 31 parlamentarzystów z naszego regionu.
W spotkaniu wzięła udział także ustępująca dziś z funkcji wojewody Jolanta Szołno-Koguc, która poinformowała, że w ubiegłym tygodniu wysłała do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wniosek w sprawie utworzenia stałego przejścia granicznego na lotnisku w Świdniku. Od dłuższego czasu starają się o to władze spółki Port Lotniczy Lublin.
Parlamentarzyści rozmawiali też o przejściu na granicy z Ukrainą w Dołhobyczowie, które od dawna jest gotowe, ale wciąż nie zostało oddane do użytku.
- W ciągu miesiąca od uprawomocnienia się decyzji o pozwoleniu na użytkowanie zainstalujemy się na miejscu i będziemy mogli przystąpić do kontroli granicznych. Podobną gotowość wyraziły służby ukraińskie - mówi gen. Jarosław Frączyk, komendant Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Członkowie zespołu mają też zająć się sprawą budowy przejścia granicznego we Włodawie i pieszego przejścia w Terespolu.
- Ustaliliśmy, że wyślemy do ministerstwa wspólne stanowisko samorządowców i parlamentarzystów, żeby te przejścia powstały jak najszybciej. Za dwa-trzy miesiące spotkamy się w tym samym gronie i ustalimy, co w tej kwestii zostało zrobione - mówi poseł Jacek Czerniak, przewodniczący Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego.
W poniedziałkowym posiedzeniu uczestniczyło tylko 10 z 31 parlamentarzystów z regionu. W spotkaniu wzięli udział posłowie: Jacek Czerniak, Mariusz Grad, Marek Poznański, Zofia Popiołek, Gabriela Masłowska, Lech Sprawka, Sławomir Zawiślak, Krzysztof Michałkiewicz, Jan Łopata oraz senator Stanisław Gogacz.
