Nie będzie tandetnych materiałów na placu koło Teatru w Budowie, a w sprawie wyglądu tego miejsca odbędą się jeszcze konsultacje – zapewnia lubelski magistrat.
– Najwięcej będzie zależało od tego, jakie będą propozycje projektantów – mówi Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków, który ma opiniować projekt przed wydaniem zezwolenia na jego realizację. – Urząd Miasta oczekuje jak najlepszej jakości materiałów, z preferencją takich, jak kamień naturalny – dodaje. I zapowiada, że projekty będą jeszcze poddane konsultacjom. Ich dokładny termin nie jest na razie znany.