Agnieszka Mitura, która 3 miesiące czeka na wypłatę zasiłków chorobowych, wczoraj odetchnęła z ulgą. Urzędnicy przekazali jej całą należną kwotę wraz z odsetkami. To nie jedyny efekt naszej interwencji w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych
Sprawę pani Agnieszki opisaliśmy w miniony czwartek. Do listopada ubiegłego roku pracowała jako nauczycielka niepełnosprawnych dzieci. Stan zdrowia w ciąży zmusił ją do przerwania pracy. Na dwa miesiące przed porodem kobieta została bez środków do życia, ponieważ ZUS w Lublinie już od lutego nie wypłaca jej zasiłków chorobowych.
– Urzędnicy tłumaczyli mi i mojej mamie, że nie mają czasu wyliczyć mi zasiłku, są zawaleni pracą i że muszę być cierpliwa – opowiada pani Agnieszka.
Ale po 3 miesiącach bez pieniędzy Agnieszka Mitura straciła cierpliwość i zgłosiła się do naszej redakcji. My usłyszeliśmy, że zaległości to efekt zwiększonej liczby zwolnień lekarskich wpływających do lubelskiego oddziału.
– Takie tłumaczenie to skandal! – grzmiał Maciej Maniecki, prezes Rady Przedsiębiorczości Lubelszczyzny. – Ciekawe jak zareagowaliby urzędnicy, gdyby to przedsiębiorcy tak się tłumaczyli ze swoich zaległości wobec ZUS? Tu nie byłoby litości.
Nasza interwencja w zakładzie poskutkowała. ZUS przyznał się do opóźnienia za zwolnienia od 3 lutego do 7 kwietnia. I obiecał wypłatę. – Nadaliśmy do pani Agnieszki wypłatę zasiłku chorobowego za wszystkie okresy, również za te, których termin realizacji jeszcze nie minął. Jeszcze raz przepraszamy za opóźnienie – mówi Małgorzata Korba, rzecznik ZUS w Lublinie.
Ale sprawa pani Agnieszki to nie jedyny przypadek opóźnień w wypłacie zasiłków chorobowych przez lubelski ZUS. Ilu osób dotyczy? Tego się nie dowiedzieliśmy. Ale sprawą zaległości zajął się dyrektor lubelskiego oddziału.
– Podjąłem stosowne działania w wydziale odpowiedzialnym za zasiłki – mówi Piotr Waszak, dyrektor oddziału ZUS w Lublinie.
By dotrzymywać terminów wypłat i nie dopuścić więcej do zaległości część spraw zasiłkowych oddział
przekazał do inspektoratów ZUS w Puławach i Kraśniku. Dodatkowo komórkę zasiłkową w Lublinie wzmocni kilku pracowników z innych wydziałów oddziału. – Dzięki tym działaniom do końca maja powinniśmy wypłacić także wszystkie inne zaległe zasiłki – zapowiada Korba.