Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
W Świdniku dwaj mężczyźni najpierw pomagali koledze w przeprowadzce a potem, gdy skończyły się pieniądze na alkohol wynieśli z jego mieszkania laptopa. Policjanci odzyskali sprzęt, który kompani zastawili w komisie.
Świdniccy policjanci szukając skradzionego laptopa dotarli do jednego ze świdnickich komisów, gdzie jak się okazało znajdował się skradziony 10 maja komputer.
Do policyjnego aresztu trafiło dwóch mieszkańców Świdnika w wieku 38 i 62 lat. Jak ustalili policjanci mężczyźni tego dnia pomagali koledze w przeprowadzce, której finałem była zakrapiana impreza towarzyska. Gdy alkohol się skończył kompani wykorzystując nieuwagę gospodarza wynieśli z jego mieszkania laptopa.
Skradziony komputer mężczyźni zastawili w miejscowym komisie, dzieląc się uzyskanymi za niego pieniędzmi. Gdy właściciel zdał sobie sprawę o zniknięciu komputera powiadomił policję. Wartość strat określił na kwotę 1900 złotych.
38 i 62 latek usłyszeli zarzuty przywłaszczenia sobie cudzego mienia. Zgodnie z prawem przestępstwo to zagrożone jest karą więzienia do 5 lat.
Do policyjnego aresztu trafiło dwóch mieszkańców Świdnika w wieku 38 i 62 lat. Jak ustalili policjanci mężczyźni tego dnia pomagali koledze w przeprowadzce, której finałem była zakrapiana impreza towarzyska. Gdy alkohol się skończył kompani wykorzystując nieuwagę gospodarza wynieśli z jego mieszkania laptopa.
Skradziony komputer mężczyźni zastawili w miejscowym komisie, dzieląc się uzyskanymi za niego pieniędzmi. Gdy właściciel zdał sobie sprawę o zniknięciu komputera powiadomił policję. Wartość strat określił na kwotę 1900 złotych.
38 i 62 latek usłyszeli zarzuty przywłaszczenia sobie cudzego mienia. Zgodnie z prawem przestępstwo to zagrożone jest karą więzienia do 5 lat.
