Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Michał Kalinowski cierpi na rzadką chorobę (Jacek Świerczyński)
Michał Kalinowski cierpi na rzadką chorobę. Potrzebuje nie tylko nowego szpiku, ale domu bez wilgoci i grzyba.
Michał cierpi na nocną napadową hemoglobinurię i aplazję szpiku. To rzadka forma białaczki, charakteryzująca się niekontrolowanym rozpadem komórek krwi i szpiku.
20-latek mieszka ze swoją rodziną w niewielkim domu w Kolczynie koło Józefowa nad Wisłą. – Dom jest stary, był prawdopodobnie zbudowany w czasie wojny – mówi Grażyna Kalinowska, mama Michała.
Tymczasem organizm Michała cały czas traci odporność. Dlatego musi żyć w sterylnych warunkach. Rodzice chcieli dobudować dla niego oddzielny pokój. To jednak nie najlepsze rozwiązanie.
– Od dawna wiemy, że w domu jest grzyb. Ale teraz okazało się, że preparatu, który może go usunąć, nie wolno stosować przy Michale ze względu na opary – mówi pani Grażyna.– Trzeba obok, od podstaw postawić nowy dom. To będzie kosztowało ok. 80 tys. zł – przyznaje mama Michała.
Oboje rodzice Michała nie pracują, są na rentach. Z obu tych świadczeń mają miesięcznie ok. 1400 zł plus 500 zł renty Michała. Dlatego państwu Kalinowskim potrzebna jest teraz każda pomoc.
– Pieniądze będą potrzebne cały czas, czy to na budowę, czy na leczenie i dojazdy do lekarza – mówi Grzegorz Kapica, wójt gminy Józefów nad Wisłą. – To, co rodzina dostaje od fundacji, czy od ośrodka pomocy społecznej, to wciąż za mało. Chyle czoła przed tymi, którzy zechcą im pomóc.
Rodzina chętne przyjmie też materiały na budowę domu. – Jak cement, cegła czy drzwi i okna. Nawet bym wolała dary rzeczowe niż pieniądze – mówi pani Grażyna.
Michał cały czas czeka na przeszczep szpiku. Jak dotąd nie udało się znaleźć dawcy.
20-latek mieszka ze swoją rodziną w niewielkim domu w Kolczynie koło Józefowa nad Wisłą. – Dom jest stary, był prawdopodobnie zbudowany w czasie wojny – mówi Grażyna Kalinowska, mama Michała.
Tymczasem organizm Michała cały czas traci odporność. Dlatego musi żyć w sterylnych warunkach. Rodzice chcieli dobudować dla niego oddzielny pokój. To jednak nie najlepsze rozwiązanie.
– Od dawna wiemy, że w domu jest grzyb. Ale teraz okazało się, że preparatu, który może go usunąć, nie wolno stosować przy Michale ze względu na opary – mówi pani Grażyna.– Trzeba obok, od podstaw postawić nowy dom. To będzie kosztowało ok. 80 tys. zł – przyznaje mama Michała.
Oboje rodzice Michała nie pracują, są na rentach. Z obu tych świadczeń mają miesięcznie ok. 1400 zł plus 500 zł renty Michała. Dlatego państwu Kalinowskim potrzebna jest teraz każda pomoc.
– Pieniądze będą potrzebne cały czas, czy to na budowę, czy na leczenie i dojazdy do lekarza – mówi Grzegorz Kapica, wójt gminy Józefów nad Wisłą. – To, co rodzina dostaje od fundacji, czy od ośrodka pomocy społecznej, to wciąż za mało. Chyle czoła przed tymi, którzy zechcą im pomóc.
Rodzina chętne przyjmie też materiały na budowę domu. – Jak cement, cegła czy drzwi i okna. Nawet bym wolała dary rzeczowe niż pieniądze – mówi pani Grażyna.
Michał cały czas czeka na przeszczep szpiku. Jak dotąd nie udało się znaleźć dawcy.
Jak pomóc Michałowi
Pieniądze można wpłacać na specjalny rachunek bankowy, który utworzyła Fundacja "Za Bramą” w Kraśniku: Bank Spółdzielczy Ziemi Kraśnickiej w Kraśniku, ul. Ogrodowa 5, 23-200 Kraśnik. Nr konta: 90 8717 0009 2001 0005 5954 0002 koniecznie z dopiskiem "Dla Michała Kalinowskiego”. Jeśli chcesz przekazać materiały na budowę, napisz maila redakcja@dziennikwschodni.pl. Skontaktujemy Cię z rodziną Michała.
