Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

4 maja 2009 r.
15:38
Edytuj ten wpis

Prezes Motoru: Moje alimenty to moja sprawa

0 3 A A

Zaległości w płaceniu alimentów to sprawy zbyt osobiste, żeby mówić o nich ubiegając się o fotel prezesa klubu - twierdzi Grzegorz Bednarz, odnosząc się do informacji o jego czarnej przeszłości.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Ciemną przeszłość nowo-wybranego prezesa Motoru opisaliśmy tydzień temu. Jak twierdzi lubelska policja, Grzegorz Bednarz był poszukiwany do ustalenia miejsca jego pobytu, co ma związek z prowadzoną egzekucją komorniczą.

Mało tego. Kilka lat temu policjanci mieli zatrzymać Bednarza w celu odbycia kary w jednym z zakładów karnych. Chodziło o zaległości w płaceniu alimentów.

Ustaliliśmy też, że w 2004 roku policja zajmowała się sprawą wyłudzenia przez Bednarza kredytu z banku, a także sprawą wystawiania przez niego czeków bez pokrycia na łączną kwotę 32 tys. zł.

Sam Bednarz od wszystkiego się odciął. - Nic nie wiem o takich postępowaniach - stwierdził na naszych łamach.

Teraz jednak prezes zmienił zdanie. W poniedziałek przysłał do naszej redakcji obszerne oświadczenie w tej sprawie. Zastrzegł jednak, że może być ono opublikowane jedynie w całości.

Bednarz napisał, że nigdy nie miał zamiaru niczego ukrywać. Ale uznał, że kontrowersyjne incydenty z jego życia są jego osobistą sprawą i w kontekście pracy w Motorze nie mają znaczenia. Mimo to prezes twierdzi, że w rozmowach z przedstawicielami klubu powiedział o kwestiach, które opisaliśmy.

Innego zdania są członkowie zarządu. - To nieprawda, nic nam nie powiedział - odpiera Marek Sadowski, wiceprezes klubu.

Bednarz napisał też, że rzekome wyłudzenia były związane z tym, że ukradziono mu portfel wraz z kartami kredytowymi i z numerami PIN, a także z kradzieżą dwóch czeków podpisanych in blanco. Jak twierdzi prezes, w ten sposób doszło do wypłaty pieniędzy z kart i realizacji czeków.

Bednarz miał o tym powiadomić bank. Ale nie udało mu się dojść do zgody, co do zasad spłaty debetu. Bank skierował sprawę do prokuratury. A Bednarz, jak tłumaczy, posłuchał adwokata, który doradził mu dobrowolne poddanie się karze.

O zaległościach w alimentach prezes Motoru nie chce mówić. Twierdzi, że to sprawy zbyt osobiste. Ale, jego zdaniem, podobne problemy nie przeszkadzają np. politykom w pełnieniu funkcji państwowych.

Zdaniem prezesa, zdarzenia, które go spotkały, nie powinny wpływać na wydawanie negatywnych opinii na jego temat. Mało tego. W poniedziałek Bednarz zapowiedział na naszych łamach, że nie widzi powodu, aby rezygnować z prezesury.

- Wręcz przeciwnie, zamierzam realizować to, co zapowiadałem wcześniej - podkreślił.

Bednarz może jednak stracić stanowisko na wniosek pozostałych członków zarządu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że członkowie zarządu już porozumieli się w tej sprawie. Zarząd ma zebrać się we wtorek.

- Jeśli posiedzenia nie zwoła prezes, zrobimy to sami, a jego o tym poinformujemy. Mamy takie prawo - mówi jeden z członków zarządu.

- Jeśli z jakichś powodów zarząd nie odwoła Bednarza, to ja złożę rezygnację. Nie widzę możliwości współpracy z tym panem - wyjaśnia Sadowski.

Oświadczenie Grzegorza Bednarza:

Lublin, 3 maja 2009 r.

Oświadczenie

W minionym tygodniu w lubelskich mediach pojawiły się artykuły dotyczące mojej osoby i przeszłości. W związku z faktem, że były w nich poważne nieścisłości, czuję się w obowiązku ustosunkować do tych informacji, zwłaszcza że od kilku dni stałem się osoba publiczną z racji objęcia stanowiska prezesa Lubelskiego Klubu Piłkarskiego Motor Lublin. Zdaję sobie sprawę (tak jak i zdawałem sobie sprawę przed objęciem prezesury), że osoby pełniące eksponowane publiczne funkcje poddawane są różnym formom oceny, także ocenom dotyczącym spraw prywatnych. Nigdy nie miałem zamiaru niczego ukrywać, zdając sobie sprawę, że takie działanie nie miałoby najmniejszego sensu. Uważałem natomiast, że kontrowersyjne dla wielu incydenty z mojego życia są moja osobistą sprawą i w kontekście moich planów pracy dla dobra Motoru nie maja znaczenia. W rozmowach z przedstawicielami klubu i zarządu powiedziałem, bez wdawania się w szczegóły, o kwestiach poruszanych później na łamach prasy. Informacje te przekazałem kolegom wcześniej, zanim jeszcze ukazały się one w mediach. Dziwię się więc wypowiedziom udzielonym mediom przez niektórych moich kolegów, że są wszystkim zaskoczeni. Tego faktu w tym miejscu komentował nie będę, natomiast skomentuję kilka innych tzw. faktów medialnych.

Zacznę od kwestii rzekomych wyłudzeń. Nie miały one miejsca, zdarzenia te były związane z kradzieżą mojego portfela (i to dwukrotnie w odstępie jednego roku) wraz z moimi kartami kredytowymi i z numerami PIN. Skradziono mi wtedy także dwa podpisane in blanco czeki oraz wypłacono pieniądze z kart kredytowych i zrealizowano wypłaty z czeków. O kradzieży powiadomiłem najszybciej jak mogłem bank. Mimo wielu pertraktacji z bankiem nie udało się dojść do zgody co do zasad spłaty debetu, powstałego w wyniku nieuprawnionego wybrania pieniędzy z kart kredytowych i nieuprawnionego zrealizowania czeków. Pośrednictwo mediatora w postępowaniu polubownym też nie przyniosło skutku, gdyż bank stawiał warunki nie do spełnienia, jeżeli chodzi o spłacanie karnych odsetek. Byłaby to tzw. spirala odsetkowa, którą zna wiele osób zadłużonych w bankach i które przez taką spiralę odsetkową zbankrutowały. Nie znam jeszcze przypadku, żeby w Polsce klient wygrał z bankiem. Bank chcąc odzyskać swoje pieniądze skierował sprawę do prokuratury. Aby nie być dłużej szantażowanym przez bank, widząc brak szans na rozwiązanie problemu na moją korzyść, adwokat doradził mi dobrowolne poddanie się karze. Sprawy zostały wyjaśnione i zakończone w roku 2007.

Co do drugiej kwestii, dotyczącej alimentów i spraw z tym związanych, uznaję, że są to sprawy nazbyt osobiste. Podobne problemy spotykały wiele osób, dotyczą nawet powszechnie znanych polityków, co nie przeszkadzało i nie przeszkadza im pełnić niezwykle odpowiedzialne funkcje państwowe. Pozwolę więc sobie w tej kwestii zachować prywatność, co nie znaczy, że rzecz uważam za niebyłą.

W świecie ludzi finansów i wśród inwestorów, którzy mnie znają od dawna funkcjonuję, jako osoba solidna i rzetelna w działaniach. Cenione są m.in. moja operatywność, odwaga i skuteczność w podejmowaniu i realizowaniu decyzji, czasem niepopularnych, a także moja umiejętność budowania zespołów.
Kierując się takimi przesłankami podjąłem się ratowania klubu Motor, którego wiernym kibicem jestem od 1976 r., od kiedy zamieszkałem w Lublinie.

Przedstawiłem w kilku punktach obecnemu zarządowi klubu, opracowany przeze mnie i znanych mi specjalistów z dziedziny finansów (wykładowców Szkoły Głównej Handlowej) sensowny i realny plan naprawczy, wyprowadzenia klubu z tarapatów finansowych i jestem nadal gotowy ten plan zrealizować (wspólnie ze specjalistami o których wspomniałem).

Dodam, że żaden członek zarządu w naszym klubie nie może podejmować decyzji jednoosobowo, a jedynie może składać propozycje jako proponowaną uchwałę do zatwierdzenia przez zarząd lub walne zebranie stowarzyszenia. Niech ten fakt uspokoi niedowiarków, którzy obawiają się niejasnych działań.
Jednymi z pierwszych uchwał jakie podjął obecny zarząd klubu na mój wniosek, są uchwały dotyczące:

-przeprowadzenia inwentaryzacji majątku, zobowiązań prawnych i finansowych, kontraktów oraz innych zaległych spraw klubu na dzień 30.04.2009 oraz
-przeprowadzenia inwentaryzacji i podsumowania dotychczasowej działalności grup młodzieżowych Motoru oraz sporządzenia sprawozdania z dotychczasowej działalności koordynatora d.s. szkolenia grup młodzieżowych w klubie. Termin zakończenia obu inwentaryzacji określiliśmy w uchwale na 21 maja br.
Trzeba dokładnie podsumować i rzetelnie ocenić wszystkie działania władz klubu do tego terminu (30.04 2009.) i oddzielić je od tego co zarząd i klub zrealizuje po tej dacie. W przeszłości bowiem mogły zdarzyć się członkom poprzedniego zarządu decyzje nie do końca zgodne z interesem klubu, dlatego zależy mi na ujawnieniu takich spraw (jeśli istnieją) oraz poddaniu ich ocenie przez komisję rewizyjną i walne zebranie członków LKP Motor Lublin.

Chcę zrealizować swoje deklaracje dotyczące planu naprawczego klubu, w szczególności poprawienia jego finansów, wypłacalności oraz usamodzielnienia Motoru pod względem finansowym, poprzez m.in. utworzenie Spółki Akcyjnej Motor Lublin.

Pomimo pokazania przez media mojej osoby w tak negatywnym świetle jak ostatnio, uważam że losowe zdarzenia, jakie spotkały m.in. mnie, nie powinny wpływać na wydawanie jednoznacznie negatywnych opinii o mojej osobie.
Mimo niefortunnego startu medialnego jestem otwarty na współprace z mediami, odnośnie przejrzystości i pełnej jawności moich działań w klubie oraz działań podejmowanych przez zarząd. Mediom i wszystkim, którzy chcą i mogą Motorowi pomóc, życzę co najmniej tak pozytywnego nastawienia i zaangażowania w działania dla dobra klubu jak moje oraz moich sympatyków i partnerów w działaniu. Bo tacy ludzie są ze mną i mnie cały czas wspierają, i według ich deklaracji wspierać mnie będą nadal.

Dlatego wszystkich proszę o rozwagę, cierpliwość i w miarę możliwości pomoc w skutecznej realizacji planu naprawczego dotyczącego funkcjonowania naszego klubu.


Z poważaniem
Grzegorz Bednarz
Prezes LKP Motor Lublin

Pozostałe informacje

Nowatorskie leczenie migotania przedsionków. Lubelscy lekarze pionierami w kraju
Foto/Wideo
galeria
film

Nowatorskie leczenie migotania przedsionków. Lubelscy lekarze pionierami w kraju

Kardiolodzy ze szpitala przy ul. Jaczewskiego przeprowadzili małoinwazyjną ablację techniką PFA. To pierwsze takie zabiegi w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej.

MKS FunFloor Lublin uciekł spod topora podczas meczu z Piotrcovią [zdjęcia]
galeria

MKS FunFloor Lublin uciekł spod topora podczas meczu z Piotrcovią [zdjęcia]

MKS FunFloor Lublin pokonał MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 30:27 po bardzo zaciętym spotkaniu.

Bulla papieska z XVIII wieku i prawosławna ikona znalezione na Lubelszczyźnie
galeria

Bulla papieska z XVIII wieku i prawosławna ikona znalezione na Lubelszczyźnie

Wojewódzki konserwator zabytków pochwalił się kolejnymi cennymi znaleziskami z terenów naszego województwa . Jedno z nich należało do papieża, a drugie reprezentuje prawosławnych staroobrzędowców.

1,5 promila i parkowanie na przejściu. Wszystko w drodze na komendę

1,5 promila i parkowanie na przejściu. Wszystko w drodze na komendę

Pod komendę policji w Krasnymstawie przyjechał 49-latek, na którego był nałożony dozór policyjny. Zaparkował na wprost komendy. Na przejściu dla pieszych. Nie był trzeźwy.

Skrzydłowy Motoru wraca do gry

Skrzydłowy Motoru wraca do gry

Jacques Ndiaye będzie mógł pojawić się już na boisku podczas czwartkowego meczu Motoru Lublin z Chrobrym Głogów (godz. 18, na Arenie Lublin). Skrzydłowy z Senegalu, z powodu kontuzji pauzował od ponad miesiąca.

Agresja wśród młodzieży. Jak reagować i jak przeciwdziałać?

Agresja wśród młodzieży. Jak reagować i jak przeciwdziałać?

Stop agresji wśród młodzieży – to temat konferencji poświęconej sposobom zapobiegania sytuacjom konfliktowym w środowisku młodych osób. Spotkanie w piątek, 26 kwietnia, o godzinie 9 w siedzibie Urzędu Miasta Lublin przy ul. Spokojnej 2.

CSK zaprasza na spektakl „Z kapelusza”
28 kwietnia 2024, 18:00

CSK zaprasza na spektakl „Z kapelusza”

W najbliższą niedzielę na scenie Sali Operowej w lubelskim CSK z okazji Międzynarodowego Dnia Tańca odbędzie się przedstawienie „Z kapelusza”.

Gabinety historii naturalnej Lublina. Nowa wystawa w Muzeum Józefa Czechowicza
25 kwietnia 2024, 18:00

Gabinety historii naturalnej Lublina. Nowa wystawa w Muzeum Józefa Czechowicza

Gabinety historii naturalnej Lublina to tytuł wystawy nawiązuje do ducha oświeceniowych gabinetów historii naturalnej i osobliwości przyrody. Otwarcie wystawy odbędzie się 25 kwietnia o godzinie 18 w lubelskim Muzeum Józefa Czechowicza.

Jak zdrowo się starzeć? O tym już w piątek na międzynarodowej konferencji
Patronat Dziennika Wschodniego
26 kwietnia 2024, 9:00

Jak zdrowo się starzeć? O tym już w piątek na międzynarodowej konferencji

Profilaktyka, choroby metaboliczne, rehabilitacja i zdrowe żywienie - takie tematy poruszą specjaliści podczas międzynarodowej konferencji „Healthy Aging”.

Od jutra zmiany w organizacji ruchu na Wallenroda

Od jutra zmiany w organizacji ruchu na Wallenroda

Od czwartku, 25 kwietnia, część ulicy Wallenroda zostanie zamknięta. Wszystko przez rozpoczęcie kolejnego etapu prac remontowych.

Aż 11 niewybuchów w Białej Podlaskiej. Saperzy jeszcze tu wrócą
pilne

Aż 11 niewybuchów w Białej Podlaskiej. Saperzy jeszcze tu wrócą

Przy ulicy Sidorskiej w Białej Podlaskiej znaleziono aż 11 niewybuchów. Saperzy zakończyli dziś pracę o godz. 16.30. Ale powrócą tu w piątek. Wówczas ponownie mieszkańcy będą ewakuowani.

Noc Kultury 2024: Neurony Miasta ożywią Lublin
galeria

Noc Kultury 2024: Neurony Miasta ożywią Lublin

Tegoroczna, 18. już edycja festiwalu Nocy Kultury odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę 1 i 2 czerwca. Poznaliśmy program tej imprezy. Będą się na niego składały projekty zgłoszone w otwartym naborze oraz wydarzenia specjalne Warsztatów Kultury.

Marta Wcisło jedynką z Lubelskiego do Europarlamentu. Dwójka dla Krzysztofa Grabczuka

Marta Wcisło jedynką z Lubelskiego do Europarlamentu. Dwójka dla Krzysztofa Grabczuka

Platforma Obywatelska przedstawiła swoich kandydatów do europarlamentu. Wśród nich jest Borys Budka, Dariusz Joński oraz lubelska posłanka, Marta Wcisło.

Bakterie coli w popularnym tatarze

Bakterie coli w popularnym tatarze

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące obecności bakterii Escherichia coli w partii tatara wołowego łukowskiej firmy

Kawa. Fakty i mity
WIDEO
film

Kawa. Fakty i mity

Wokół kawy narosło wiele mitów. Z pomocą dietetyka Macieja Pokarowskiego postanowiliśmy sprawdzić co z nich jest prawdą, a co nie.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Nieruchomości -> Sprzedam -> Działki

Sprzedam pole gm. Niemce

Pryszczowa Góra

83 000,00 zł

Różne -> Sprzedam

sprzedam ubrania

Lublin

0,00 zł

Maszyny i narzędzia -> Sprzedam

linat

Zamość

199,00 zł

Hobby -> Sport i rekreacja -> Sprzedam

rower

Zamość

335,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

hydrau

Zamość

99,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam
Domek drewniany letniskowy całoroczny 4m/5m 20mm

Domek drewniany letniskowy całoroczny 4m/5m 20mm

cała Polska

32 000,00 zł

Komunikaty