Krzysztof Żuk wraca z Ministerstwa Skarbu Państwa do lubelskiego Ratusza. 1 września obejmie stanowisko zastępcy prezydenta Lublina. Zajmująca je Elżbieta Kołodziej-Wnuk dostanie inną posadę. Jaką? Prezydent jeszcze nie zdecydował. Jest też nowy sekretarz miasta. Został nim Andrzej Wojewódzki.
– Nie mogłem wcześniej się pojawić z uwagi na konieczność dokończenia tych projektów, którymi się zajmowałem w ministerstwie – wyjaśnia Krzysztof Żuk. Z funkcji wiceministra zrezygnował w czerwcu, teraz jest doradcą ministra, ale z tej posady ma odejść jeszcze w sierpniu.
Nowy-stary zastępca ma znów zająć się ekonomią i gospodarką. I to w trudnym okresie, gdy w miejskiej kasie zabrakło 50 mln zł i miasto tnie inwestycje. Ale prezydent zaprzecza, by Żuk był dla niego kołem ratunkowym. – Rozmowy o powrocie do Lublina prowadziliśmy już dużo wcześniej – mówi Adam Wasilewski.
Nie wiadomo jeszcze, gdzie podzieje się Elżbieta Kołodziej-Wnuk. – Zaproponowałem jej objęcie dyrektora Departamentu Drugiego Zastępcy (podległego Żukowi – red.), ale nie wykluczam też objęcia przez nią stanowiska wiceprezydenta do spraw obywatelskich – mówi Wasilewski. Chodzi o pusty od połowy maja fotel po Pawle Fijałkowskim (PiS) odwołanym po politycznym kryzysie w Radzie Miasta. Decyzje w sprawie pani prezydent maja zapaść jeszcze przed powrotem Żuka.
Będzie też nowy sekretarz miasta. To Andrzej Wojewódzki, obecnie dyrektor miejskiego Wydziału Gospodarowania Mieniem. – Ma duże doświadczenie administracyjne i doskonałą znajomość miasta – tłumaczy Wasilewski, który Wojewódzkiemu propozycję złożył już w kwietniu.
Nowy sekretarz ma kilkunastoletni staż w Ratuszu. – To moja pierwsza i jedyna praca – mówi Wojewódzki, który cieszy się w magistracie opinią człowieka bardzo rzeczowego. Nowe obowiązki przejmie po kończącym się 20 sierpnia urlopie. Stanowisko dyrektora Wydziału Gospodarowania Mieniem obejmie Krzysztof Żórawski.
Przeprowadzka czeka też Krzysztofa Łątkę, byłego sekretarza, który musiał zrezygnować po tym, jak zmienione przepisy zabroniły sekretarzom przynależności do partii, a Łątka nie chciał rozstać się z PO. Teraz jest dyrektorem Departamentu Sekretarza Miasta. Na tym stanowisku pozostanie jeszcze przez półtora miesiąca, później przeniesiony zostanie najprawdopodobniej na fotel dyrektora Departamentu Pierwszego Zastępcy, podległego Stanisławowi Ficowi, a zajmującego się infrastrukturą techniczną.