Nie pomogły protesty uczniów, którzy urządzali odzieżowe akcje (na zdjęciu: czarny wtorek w LO na Czwartku) i argumenty pedagogów. Prezydent przekazał radnym swój projekt zmiany sieci miejskich szkół.
Wtorkowa dyskusja nad prezydencką propozycją trwała kilka godzin. Nauczyciele szkół, których dotyczyć mają zmiany nie byli zachwyceni. – Zdecydowana większość szkół, których dotyczy projekt są bardziej lub mniej zdeterminowani do walki przeciwko temu projektowi – przyznaje Mariusz Banach, przewodniczący Komisji Oświaty działającej w Radzie Miasta.
Mimo protestów prezydent skierował do rady swój projekt uchwały. Zabrakło w nim tylko jednego z zapowiadanych wcześniej punktów, dotyczącego szkół na Tatarach. Chodzi o łączenie Gimnazjum nr 17 z ul. Maszynowej z działającymi przy Przyjaźni placówkami: SP11 i XVII LO.
Ratusz twierdzi, że dzięki zmianom w sieci szkół oszczędzi pieniądze, których będzie potrzebował m.in. na budowę nowej szkoły na Sławinie, Szerokiem i koło nowych blokowisk rosnących przy przedłużeniu ul. Jana Pawła II. Z szacunków miasta wynika, że dzięki zmniejszeniu liczby obiektów szkolnych oszczędzi rocznie 1,2 mln zł, zaś dzięki temu, że nie trzeba będzie ich remontować w miejskiej kasie zostanie 8 mln zł.
Uchwała w sprawie zamiaru zmiany sieci szkół ma być głosowana 24 lutego.