Dwa tysiące złotych nagrody wyznaczył syn napadniętej kobiety za informacje o napastnikach.
Rabuś zaszedł sprzedawczynię od tyłu. Kilka razy uderzył ją taboretem w głowę. Potem ją dusił, aż 63-latka straciła przytomność. Uciekł z kilkuset złotowym utargiem. Leżącą na podłodze sprzedawczynię znalazła klientka.
Bandyta prawdopodobnie miał jeszcze wspólnika. Zaatakowana przez niego ekspedientka ma wstrząśnienie mózgu i urazy twarzy.
Syn kobiety zapowiada, że zrobi wszystko, żeby sprawcy napadu zostali schwytani. Na szybach kiosku wywiesił ogłoszenie o nagrodzie.