Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pociągi Flirt w różnych wersjach kursują m.in. w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Holandii, Finlandii i Czechach
(fot. Stadler Rail AG)
Komfortowe, klimatyzowane pociągi będą wozić pasażerów z Lublina do Krakowa i Szczecina. W środę podpisana została umowa na dostawę nowych składów dla PKP Intercity. Dwa z dwunastu pojazdów powinny być dostarczone już za 1,5 roku.
W każdym z nowych pociągów znajdzie się przedział gastronomiczny, ale ciepłe napoje będzie można serwować także do fotela pasażera. Będą wydzielone miejsca do przewozu rowerów, w wejściach mają być zamontowane windy dla osób niepełnosprawnych, a w toaletach przewijaki dla niemowląt.
W pojazdach zainstalowane będą także urządzenia wzmacniające sygnał telefonii komórkowej oraz internetu LTE, przy siedzeniach znajdą się gniazdka z prądem, podroż uprzyjemniać ma klimatyzacja, a większe bezpieczeństwo zapewni zainstalowany fabrycznie monitoring. Każdy z pociągów będzie mógł zabrać na pokład ponad 350 pasażerów, w tym 60 na miejscach pierwszej klasy.
– Pociągi, które kupujemy, będą mogły rozpędzić się do prędkości 160 km/h, co pozwoli skrócić czas podróży – ogłosił na Twitterze minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Zamówione w środę pojazdy (elektryczne zespoły trakcyjne, model Flirt, wersja dalekobieżna) wyprodukuje siedlecka fabryka Stadler, która wygrała kolejowy przetarg, bo jako jedyna zmieściła się w kwocie zarezerwowanej przez PKP Intercity na zakup taboru. Podpisana wczoraj umowa opiewa na nieco ponad miliard złotych.
Zgodnie z warunkami kontraktu pierwsze dwa pociągi powinny być dostarczone w ciągu 18 miesięcy. Zanim producent dostarczy następne pojazdy, a będzie ich jeszcze dziesięć, kolejarze będą sprawdzać te dostarczone w pierwszej transzy. Testy mają trwać przynajmniej pół roku, a być może nawet rok, kluczowe ma być osiągnięcie 250 tys. km przebiegu. Jeśli pociągi spiszą się dobrze, Stadler dostarczy pozostałe. Ostatnie powinny być gotowe najpóźniej za cztery lata od podpisania umowy.
– Nowe pociągi będą przeznaczone do realizacji międzywojewódzkich przewozów pasażerskich na terenie Polski – informuje spółka PKP Intercity. – Wstępne plany zakładają skierowanie pojazdów na trasy Szczecin–Lublin, Szczecin–Kraków i Kraków–Lublin.
Lepsze warunki podroży obiecane zostały niedawno także mieszkańcom Chełma, do którego mogą być wysyłane stosunkowo nowe, bo eksploatowane dopiero od czterech lat, klimatyzowane pociągi Dart wyprodukowane przez bydgoską fabrykę Pesa.
