Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

7 września 2019 r.
22:00

"Każdy coś grzebie w swoim smartfonie". Psycholog z Lublina ostrzega przed uzależnieniem

3 6 A A
- Okazuje się, że to co dzieje się w internecie, czy telefonie niezwykle wciąga. Ma cechy, których nie można znaleźć nigdzie indziej. Tam jest rzeczywistość wielowymiarowa. Wszystko jest kolorowe - mówi Ireneusz Siudem
- Okazuje się, że to co dzieje się w internecie, czy telefonie niezwykle wciąga. Ma cechy, których nie można znaleźć nigdzie indziej. Tam jest rzeczywistość wielowymiarowa. Wszystko jest kolorowe - mówi Ireneusz Siudem (fot. archiwum)

Obrazki z ostatniego tygodnia. Przychodnia przy ul. Hipotecznej. Maja ma niespełna 2 lata. Jej mama stoi w kolejce, żeby zapisać dziecko do specjalisty. Mała w tym czasie ogląda na tablecie kolejny odcinek serialu animowanego.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Jedna z lubelskich galerii handlowych: podczas gdy kobieta koło czterdziestki biega po sklepach na jednej z kanap siedzi jej mąż z trójką synów. Nie rozmawiają. Każdy zatopiony jest w swoim telefonie. Przystanek przy Ogrodzie Saskim. Do autobusu wsiada grupka rozgadanych i roześmianych nastolatków. Po niespełna minucie każdy z nich wyciąga telefon. Rozmowa milknie...

- Ja wiem, że to nie jest dobre - przyznaje mama Mai. - W idealnym świecie tak pewnie by nie było, ale ja nie jestem idealna. Jestem normalna. Włączam córce bajki, żeby móc spokojnie porozmawiać, coś załatwić, ugotować obiad. Inaczej nie dałabym rady. Czy pani wie, jak takie dzieci potrafią dokuczyć. Wiem. Też mam dzieci. Wiedzą też psychologowie.

Dzieci i czas 

- Chodzi o zagospodarowanie czasu dzieciom, co zawsze powodowało u dorosłych wielkie trudności - przyznaje Ireneusz Siudem, psycholog społeczny, psychoterapeuta z Lublina. - Może kiedyś były one tylko trochę mniejsze. Za czasów tzw. komuny większość z nas pracowała osiem godzin. Człowiek wracał potem do domu i czy chciał, czy nie chciał, z dziećmi po prostu był.

Teraz rozwój gospodarki rynkowej i zmiany w ekonomii spowodowały, że rodzice pracują nawet kilkanaście godzin dziennie. Wyjeżdżają w delegacje. Telefony, komputery i tablety są więc niejako substancją zastępczą. Środkiem kompensującym np. brak kontaktu emocjonalnego. Ale media stały się też bardzo pożądanym gadżetem, który zastępuje rodzica na co dzień. Wielu z nich, zdając sobie z tego sprawę lub nie, odczuwa ulgę, że dziecko jest w domu, przy komputerze lub telefonie, a oni mogą w tym czasie spokojnie obejrzeć serial, odpocząć po pracy, porozmawiać z koleżanką.

Własne światy

- Ja mam swoje życie, a oni swoje. O czym mamy cały czas gadać? - wzrusza ramionami ojciec wpatrujący się na środku sklepu w telefon. - Ale mamy też wspólne pasje, na przykład właśnie gry. To co, że się do siebie nie odzywamy? Spędzamy razem czas na grze. Potem każdy opowiada jak mu poszło. To nas łączy.

- Do niedawna nie widziałam problemu. Teraz wiem, że wszyscy jesteśmy uzależnieni - usłyszałam przed wakacjami od przyjaciółki, matki siódmoklasisty. - Dotarło do mnie, że po południu siedzimy wszyscy w salonie w zupełnej ciszy. W tle słychać telewizor, a my go nawet nie oglądamy, nie rozmawiamy, tylko każdy coś grzebie w swoim smartfonie. Robimy to od wielu tygodni, ale dopiero teraz zobaczyłam, jak bardzo to głupie.

6 godzin dziennie

Okazuje się, że nie są jedyni. Z badań przeprowadzonych w połowie roku wśród 11- i 12-latków z Lublina wynika, że dzieci codziennie korzystają ze smartfonów przez 1-2 godziny, a w weekendy: ponad 6 godzin. Z tego powodu zaniedbują obowiązki szkolne i domowe. Omijają posiłki. Mają problemy ze snem oraz nocne lęki powodujące niewyspanie i rozdrażnienie. Telefon z bezpośrednim dostępem do internetu jest tak ważny, że 75 proc. szóstoklasistów z Lublina używa go w trakcie wizyt kolegów i krewnych, a 62 proc. w trakcie posiłku w domu.

Co drugi: w trakcie przerw szkolnych, a co trzeci: także w trakcie lekcji. 12 proc. uczniów przyznało się do korzystania z telefonu w trakcie sprawdzianów, a 6 proc. w kościele podczas mszy.

- Uzależnienie od internetu nie jest czymś nowym. Pierwsze przypadki uzależnienia od mediów i interntu były notowane nawet 15 lat temu w Wielskiej Brytanii, czy Stanach Zjednoczonych - opowiada Ireneusz Siudem. - Do nas dotarły wraz z rozwojem mediów cyfrowych. Do tego doszła moda na kupowanie zbyt małym dzieciom telefonów i tabletów. Tymczasem prawidłowo rozwijające się dziecko nie powinno korzystać z żadnych mediów do 6, a nawet 7 roku życia. Tego warunku nie spełniamy. Już nawet trzylatki dostają smartfony i tablety. Są zostawiane przed komputerami. Wprawdzie teoretycznie nie robią nic złego, bo oglądają tylko bajki, ale w praktyce tak być nie powinno.

Wszystko jest kolorowe

Szacuje się, że uzależnionych od telefonu komórkowego jest 3,94 proc. uczniów szkół podstawowych z Lublina, a zagrożonych takim uzależnieniem ponad 31 proc. Problem ten dotyczy bardziej dziewcząt niż chłopców. I jest zjawiskiem bardzo niepokojącym. Winę ponosimy my, rodzice.

- Danie dziecku komórki czy dopuszczenie do innych mediów to ryzyko, że wkrótce staną się one bardziej atrakcyjne niż powszednie życie. Okazuje się, że to co dzieje się w internecie, czy telefonie niezwykle wciąga - zauważa Siudem. - Ma cechy, których nie można znaleźć nigdzie indziej. Tam jest rzeczywistość wielowymiarowa. Wszystko jest kolorowe. Dzieje się szybko. Niesamowicie silnie działa na zmysły.

Po pewnym czasie korzystania z takich urządzeń okazuje się, że nie ma dla nich alternatywy w normalnym, realnym świecie. Nie ma czegoś, co mogłoby zastąpić sposób stymulowania zmysłów przez media. A skoro nie ma alternatywy to dziecko zaczyna pragnąć tego, jak narkotyku. To bardzo podobny sposób uzależnienia. Telefon jest jak heroina: daje coś, czego nie można uzyskać nigdzie indziej.

Siudem uważa, że podobne uzależnienia towarzyszyły ludziom od zawsze. Wielu Rzymian ganiło powiedzenie „chleba i igrzysk”, ale większości o te właśnie „igrzyska” zawsze chodziło. Sokrates ganił mu współczesnych za to, że żyją w sposób powierzchowny i nie tworzą relacji, że konsumują zbyt dużo.

- To działo się od zawsze. Współcześnie zmianie uległ tylko substytut. Dziś posiadamy dobra techniczne i możliwość tworzenia wirtualnej rzeczywistości w 3D. To daje niesamowicie dużo możliwości zaspokojenia, albo raczej dania złudzenia zaspokojenia rożnych potrzeb, które są człowiekowi niezbędne do rozwoju takich jak chociażby miłość, przyjaźń, uznanie, chęć zwrócenia na siebie uwagi - wylicza psycholog.

Będzie gorzej

Bo uzależnienie od mediów jest swoistym kołem samozamachowym. Dajemy dziecku telefon, żeby mieć czas dla siebie. Ono z niego korzysta coraz częściej. Cieszymy się my, cieszy się ono, a po drodze gubi się to co jest w rodzinie najważniejsze: uczucia.

- Na zaspokojenie najważniejszych potrzeb wśród najbliższych człowiek ma dziś szanse mniejsze niż kiedyś - uważa Siudem.  - Perspektywy nie są zbyt optymistyczne, bo skoro nie uczy się ich dziś w rodzinie to nie będzie ich umiał przekazywać w swoim dorosłym życiu. Z pokolenia na pokolenie będzie coraz gorzej. Co więcej powstają substytuty zaspokajania najbardziej silnych potrzeb: bliskości, seksu, spędzania czasu razem.

Przecież to wszystko już w internecie jest. Korzystamy z nich, upośledzając przy tym niejako nasz rozwój ponieważ nie do końca zaspokojone potrzeby narażają nas na frustracje. Człowiek żyjący w poczuciu frustracji reaguje agresywnie. Towarzyszy mu złość, agresja, niezadowolenie, depresja, postawy nihilistyczne, autoagresja, próby samobójcze. To wszystko nie dotyczy tylko dorosłych, ale i coraz młodszych dzieci, bo one tych bajek, telefonów i komputerów mają zwyczajnie za dużo.

Recepta
Jedynym czynnikiem konkurencyjnym wobec mediów są według psychologów głębokie uczucia. Bo człowiek od zawsze potrzebuje mocnego kontaktu emocjonalnego. Miłości. Przyjaźni. Relacji z bliskimi.

- Żyjemy niestety w czasach kiedy relacje te nawet w rodzinach są często zdawkowe, powierzchowne, nietrwałe - zauważa Siudem. - Współczesny człowiek ma mniejsze możliwości zaspokajania potrzeb płynących z tych relacji dlatego oczekuje środków zastępczych. To jest taki mechanizm który uzależniania.

Jest tylko jedna prosta, bardzo dobra, aczkolwiek niesamowicie trudna do wykonania rada: to darzyć swoje dzieci miłością. Stawiać na bliskość, relacje, bycie razem, spędzanie wolnego czasu. Dziecko i rodzic powinni czuć się ze sobą na tyle dobrze, że wszystko to co w internecie powinni odbierać jako mniej atrakcyjne. Jeżeli rodzice spotykają się ze swoimi dziećmi na siłę, czy czekają tylko żeby usiąść do komputera to jest już sygnał, że te relacje zostały naruszone.

Jedyna słuszna recepcta to rozwój bliskich, bezpośrednich relacji międzyludzkich. Jak najbardziej bliskich, jak najbardziej zdrowych. Obdarzonych zaufaniem i miłością. - O te relacje powinniśmy dzisiaj naprawiać i pielęgnować, a telefony same pójdą w odstawkę - przekonuje Ireneusz Siudem.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Tak ma wyglądać scena
film

Telewizja Republika już promuje swój "wystrzałowy Sylwester" w Chełmie

Telewizja Republika potwierdza i odkrywa karty. Wiadomo już, kto wystąpi na imprezie sylwestrowej w Chełmie. Królować będzie disco-polo.

Górnik Łęczna w czołówce Betclic I Ligi. Jaka to była jesień dla zielono-czarnych?

Górnik Łęczna w czołówce Betclic I Ligi. Jaka to była jesień dla zielono-czarnych?

Górnik Łęczna latem tego roku przeszedł gruntowną przebudowę, a jej głównym architektem był Pavol Stano, który po odejściu z klubu jego legendy – Veljko Nikitovicia – poza funkcją trenera wziął na siebie również rolę dyrektora sportowego. Jesień w wykonaniu zielono-czarnych miała różne fazy. Zaczęło się od mało efektownej gry i zwycięstw by później przez długi okres sytuacja się odwróciła. Rezultaty były gorsze, a postawał piłkarzy całkiem niezła. W końcówce roku udało się jednak wrócić do strefy barażowej

To wyczekiwana decyzja. Via Carpatia połączy się tutaj z A2

To wyczekiwana decyzja. Via Carpatia połączy się tutaj z A2

To ważna decyzja, która otwiera furtkę do budowy kolejnego odcinka drogi ekspresowej S19 od granicy województwa mazowieckiego do Międzyrzeca Podlaskiego. Powstanie tu węzeł międzynarodowych tras.

Stoki przygotowują się do sezonu. W Chrzanowie ruszyło naśnieżanie

Stoki przygotowują się do sezonu. W Chrzanowie ruszyło naśnieżanie

Naturalnego śniegu jeszcze nie ma, ale skoro temperatura nocą zaczęła spadać poniżej zera, właściciele pierwszych ośrodków narciarskich na Lubelszczyźnie zaczynają odpalać swoje armatki. Na nowy sezon zaprasza m.in. NartRaj w Chrzanowie.

Dzisiaj zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Dzisiaj zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

Z lewej prof. Sabina Bober z KUL, z prawej wicestarosta puławski, Piotr Rzetelski z PSL-u
Puławy

Problem z żydowską tablicą od marszałka. Zabrakło miejsca na pamięć

W przedwojennych Puławach żyło 3600 Żydów. Podczas wojny cała ta społeczność została z miasta wygnana przez Niemców, a żydowska dzielnica zniszczona. Dzisiaj lokalne władze miasta i powiatu puławskiego mają problem ze znalezieniem miejsca na tablicę poświęconą ich pamięci.

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

trojnik

ZAMOŚĆ

12,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

199,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

110,00 zł

Rolnictwo -> Maszyny rolnicze -> Sprzedam

opryskiwacz

lublin

0,00 zł

Maszyny i narzędzia -> Sprzedam

Montażówka

lublin

0,00 zł

Komunikaty