Siedział w traktorze zaparkowanym przy ogrodzeniu stadionu żużlowego w Lublinie, kiedy zauważyli go policjanci z drogówki. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Został przekazany członkom jego rodziny.
Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę. Ok. godz. 3 przejeżdżający Al. Zygmuntowskimi patrol policji zauważył siedzącego w traktorze mężczyznę. Maszyna służy do utrzymania w należytym stanie toru żużlowego.
Policjanci podeszli bliżej. Wtedy okazało się, że mężczyzna ma na sobie tylko slipki. "Traktorzysta" znajdował się też pod wpływem alkoholu.
Policjanci skontaktowali się z rodziną mężczyzny, po czym przekazali go bliskim.
Jeśli nie udałoby się skontaktować z członkami jego rodziny lublinianin noc spędziłby w izbie wytrzeźwień.
>>>>>> Lublin: Złodziej w taniej odzieży. Regularnie znikały worki z ubraniami