Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Turyści z Lublina ugrzęźli w bagnach, w rejonie Włodawy. Para, szukając pomocy zabłądziła w lesie. Na szczęście udało im się wezwać policjantów, którzy szybko ich odnaleźli.
Turyści wybrali się samochodem, by zwiedzać jeziora w Sobiborskim Parku Krajobrazowym. Wczoraj po godz. 20 policjanci z Włodawy odebrali telefon od uczestniczki wycieczki. Kobieta poinformowała, że jej samochód ugrzązł w bagnie. Ona wraz kolegą zabłądziła w lesie, szukając pomocy.
– Policjanci ustalili, że turyści mogą być w lesie w rejonie miejscowości Osowa i natychmiast udali się z pomocą – mówi Daniel Eustrat, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włodawie. – Mundurowi na pokład służbowej terenówki zabrali strażnika leśnego, który dobrze zna ten teren.
Policjanci byli w stałym kontakcie telefonicznym z turystami. Przeczesując leśne drogi co jakiś czas włączali syrenę. Poszukiwania trwały niespełna pół godziny. Wtedy policjanci odebrali telefon z informacją, że para słyszy sygnały z radiowozu.
– Mundurowi odnaleźli turystów, którzy znacznie oddalili się od pozostawionego w bagnie samochodu – dodaje Eustrat. –Nie kryli swojej radości. Cieszyli się, że nie musieli spędzić nocy w lesie.
Policjanci pomogli parze wyciągnąć ich terenówkę z bagna. Mundurowi apelują o rozsądek przy planowaniu wypraw w terenie. Przed wyjazdem nie wolno zapominać o mapach i naładowanej baterii w telefonie komórkowym. Na wycieczkę lepiej wyruszyć rano, by w razie kłopotów nie spędzać nocy poza domem.
– Policjanci ustalili, że turyści mogą być w lesie w rejonie miejscowości Osowa i natychmiast udali się z pomocą – mówi Daniel Eustrat, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włodawie. – Mundurowi na pokład służbowej terenówki zabrali strażnika leśnego, który dobrze zna ten teren.
Policjanci byli w stałym kontakcie telefonicznym z turystami. Przeczesując leśne drogi co jakiś czas włączali syrenę. Poszukiwania trwały niespełna pół godziny. Wtedy policjanci odebrali telefon z informacją, że para słyszy sygnały z radiowozu.
– Mundurowi odnaleźli turystów, którzy znacznie oddalili się od pozostawionego w bagnie samochodu – dodaje Eustrat. –Nie kryli swojej radości. Cieszyli się, że nie musieli spędzić nocy w lesie.
Policjanci pomogli parze wyciągnąć ich terenówkę z bagna. Mundurowi apelują o rozsądek przy planowaniu wypraw w terenie. Przed wyjazdem nie wolno zapominać o mapach i naładowanej baterii w telefonie komórkowym. Na wycieczkę lepiej wyruszyć rano, by w razie kłopotów nie spędzać nocy poza domem.
