W nocy ktoś podpalił samochód przy ul. Głównej. Strażacy ugasili auto. Kilka godzin później maszyna znowu płonęła.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
O zdarzeniu poinformował nas internauta Roman. - Po godzinie 23 palił się samochód na ul. Głownej w Lublinie, naprzeciwko Biedronki. Była policja i straz pożarna - napisał na alarm24@dziennikwschodni.pl.
Informację o pożarze auta strażacy dostali o godz. 23.13. - Kiedy przyjechaliśmy na miejsce paliło się wewnątrz opla tigry. To prawdopodobnie podpalenie - mówi Michał Badach, rzecznik lubelskich strażaków. Straty wyceniono wstępnie na 6 tys. zł.
Policjanci nie dotarli jeszcze do właściciela auta. - Ze wstępnych informacji wynika, że właściciele samochodu nie mieszkają w Lublinie, są z innego powiatu - mówi Anna Kamola z lubelskiej policji. - Sprawa jest w toku Skontaktujemy się z nimi, będziemy wyjaśniać przyczyny - dodaje.
Tej samej nocy samochód znowu zapłonął. Po godz. 2 strażacy pojechali na miejsce. - Auto prawdopodobnie znowu zostało podpalone. Tym razem z zewnątrz - mówi Michał Badach.
Policjanci nie mieli zgłoszenia o drugim pożarze.