Dziś zaczynają się dni prawdy. Czworo ekspertów z 13-osobowej komisji, decydującej o przyznaniu tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016, najpierw odwiedzi Lublin. Potem zobaczą pozostałe cztery kandydujące miasta. Decyzja 21 czerwca.
Lublin liczy na powtórzenie sukcesu Liverpoolu, gdzie dzięki tytułowi ESK powstało 12 tys. miejsc pracy.
W pierwszej aplikacji* miasto zapowiadało m.in. utworzenie Akademii Teatru i Kultury Alternatywnej, Centrum Zabawy Wiedzą w gmachu Dworca Północnego i zagospodarowanie wolnych miejskich przestrzeni przez artystów. Miasto podkreśla akademicki charakter i prezentuje się jako ważny ośrodek współpracy ze Wschodem.
Odwołuje się do dziedzictwa kulturowego, przypomina, że było tyglem wielu kultur i nacji. Eksperci wieczorem spotkają się z mieszkańcami na pl. Litewskim. – Liczymy, że przyjdzie ich jak najwięcej – mówi Michał Karapuda, dyr. Wydziału Kultury w UM.
Wcześniej eksperci zobaczą prawie cały Lublin od Ogrodu Botanicznego po Majdanek. Spotkają się z ludźmi zaangażowanymi w starania o tytuł i przekonają się, że miasto żyje kulturą nie tylko podczas dużych festiwali w centrum, ale także na co dzień i w każdej dzielnicy.
Z Lublina we wtorek eksperci jadą do Warszawy. Stolica stworzyła zespół ambasadorów, wśród nich są m.in. Magdalena Abakanowicz, Jan Englert, Maria Fołtyn, Agnieszka Holland i Krzysztof Penderecki.
Stolica chce integrować lewo- i prawobrzeżną część miasta i wykorzystać Wisłę jako "bogaty korytarz ekologiczny”. Planuje tworzenie promenady i instytucji kultury nad rzeką, symboli łączenia Europy. Stolica kusi systemem grantów dla młodych artystów. Chce zapełniać "przestrzenne pustynie” imprezami, instalacjami, szlakami dla rowerzystów i pieszych oraz ścieżkami tematycznymi.
– Pokażemy ekspertom Warszawę taką, jaka jest: rozkopaną, podzieloną Wisłą na biedniejszą (Pragę) i bogatszą. Powiemy, że chcielibyśmy obie strony wyrównać – mówi Ewa Czeszejko-Sochacka, pełnomocnik prezydenta Warszawy ds. ESK.
Wizyta rozpocznie się od Pałacu Kultury, gdzie prezydent Warszawy opowie jak zmieni plac przed pałacem. Powstanie tu m.in. Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Teatr Muzyczny.
- Są trzy miejsca, które są wizytówką Warszawy w Polsce i na świecie: Pałac Kultury, Palma Rajkowskiej i Złote Tarasy. Pokażemy ekspertom dwa pierwsze. Trzecim nie będziemy się chwalić - dodaje Czeszejko-Sochacka.
Katowice
W środę wizyta w Katowicach. Tam do konkursu idą pod hasłem "Miasto Ogrodów”. Proponują stworzenie miejsca spotkań, zachęcają mieszkańców, by zakładali ogrody, choćby na balkonach; rozdają im nawet darmowe sadzonki. Dużo jest mowy o rewitalizacji dzielnic. Miasto chce wspierać przemysł kreatywny, tworzyć kluby ESK w aglomeracji górnośląskiej.
Katowice uważają się za czarnego konia konkursu, mają poparcie Krakowa, który był już ESK. – Chcemy opowiedzieć, co jest w naszym wniosku. Np. na terenie kopalni "Katowice” stanie nowy gmach Muzeum Śląskiego – mówi Piotr Zaczkowski, dyr. katowickiego biura ESK.
– Chcemy pokazać, co już się udało zrealizować. Na pewno ul. Mariacką, gdzie ludzie wieczorem razem spędzają czas. Zaprosimy tutaj twórców i osoby zaangażowane w projekty kulturalne, wolontaryjne, czy społeczne (m.in. Artur Rojek). Nigdy nie szczędziliśmy pieniędzy na gadżety ESK. Dobrze, by było by mieszkańcy tego dnia nie zapomnieli o koszulkach, torbach, smyczach, czy naklejkach na samochody. Będziemy też rozdawać słoneczniki, symbol naszej kandydatury - dodaje Zaczkowski.
Wrocław
Czwartek to czas na Wrocław. "Przestrzenie dla piękna” – takie miałoby być hasło ESK 2016 miasta, który chwali się Panoramą Racławicką i Dzielnicą Tolerancji. Proponują tu wciągnięcie w obieg kultury młodych, bezrobotnych, starszych i niepełnosprawnych poprzez Obligację Kulturalną.
To dokument podobny do karty kredytowej, uprawniający do znacznych zniżek. Powstać ma nowa placówka, Inkubator, ułatwiająca rozwój młodym artystom i przyznająca im stypendia. Nowatorskim pomysłem jest otwarcie w 2016 r. przestrzeni kościelnych dla działań artystycznych.
– Nie przygotowujemy żadnego skomplikowanego programu. Na pewno zabierzemy ekspertów na Nadodrze, dzielnicy w trakcie intensywnej rewitalizacji. Tam powiemy, co nam się w tym procesie podoba, a co chcielibyśmy zrobić inaczej i dlaczego tytuł ESK jest nam potrzebny.– mówi Grzegorz Maryniec z wrocławskiego biura ESK. - Tam też planujemy spotkanie z mieszkańcami. Spotkanie ma charakter otwarty, przyjść może każdy.
Gdańsk
Eksperci zakończą intensywny tydzień w piątek wizytą w Gdańsku. "Wolność Kultury, Kultura Wolności” – to hasło tej kandydatury. W mieście podkreślają, że chcą tworzyć klimat sprzyjający różnorodności narodowej, obyczajowej i religijnej. W komitecie honorowym zasiadają Lech Wałęsa, Václav Havel i Günter Grass.
Tamtejszy sztab ESK twierdzi, że rozpoznawalność miasta może być jego atutem. Podkreśla, że położenie na przecięciu szlaków handlowych czyni miasto pomostem między Polską a Europą.
W programie wizyty ekspertów jest spotkanie z osobami zaangażowanymi w projekt. Zobaczą też miejsca, gdzie "dużo się dzieje".
- Na pewno nie będzie to typowa turystyczna wycieczka po Gdańsku. Pokażemy miasto w kontekście Europejskiej Stolicy Kultury – mówi Sławomir Czarnecki, rzecznik gdańskiego biura ESK. – Jednym z punktów jest wizyta na osiedlu Zaspa, gdzie od kilku lat powstaje galeria malarstwa monumentalnego. Tego dnia odbędzie się tu Noc Murali
*Informacje o planach miast na podstawie pierwszych aplikacji. Drugich kandydaci nie zdradzają