- Wicepremier Pawlak zadzwonił do mnie w ubiegłym tygodniu. Było już dość późno, miałem kłaść się spać – opowiada Marian Starownik, były poseł i starosta lubartowski.
Minister gospodarki miał dla Starownika jeszcze jedną propozycję. – Kiedy odmówiłem, zapytał, czy w jeśli PSL dostanie fotel wojewody lubelskiego, to chciałbym zająć to stanowisko. Zgodziłem się – mówi Starownik.
Poprzedni wojewoda, Genowefa Tokarska z PSL w październiku zdobyła mandat poselski i zrezygnowała z pracy w urzędzie. Decyzja o tym, co ją zastąpi, zapadnie na samej górze.
– Premier Tusk nie podjął jeszcze decyzji w sprawie wyznaczenia wojewody – ucina wszelkie spekulacje Krzysztof Kosiński, rzecznik PSL.
Broni nie składa jeszcze Platforma Obywatelska. Działacze PO zabiegają, by premier skierował na stanowisko wojewody osobę z ich partii.
– To chyba oczywiste w sytuacji, kiedy polityk PSL pełni funkcję marszałka województwa – mówi poseł Stanisław Żmijan, szef regionalnych struktur PO. – Rząd jest koalicyjny. Chciałbym, by równowaga została zachowana również na poziomie województwa.
W czwartek Paweł Graś, rzecznik rządu poinformował, że premier Donald Tusk podjął już decyzje w sprawie powołania większości wojewodów i czeka jeszcze na propozycje tylko z dwóch województw. Nie zdradził jednak, o jakie regiony chodzi.
MARIAN STAROWNIK
Po śmierci posła Edwarda Wojtasa w katastrofie w Smoleńsku objął jego mandat poselski. W tegorocznych wyborach parlamentarnych startował z listy PSL. Zdobył czwarty wynik, ale do sejmu się nie dostał.