59,5 proc. głosujących lublinian poparło Krzysztofa Żuka (PO) w wyborach prezydenta Lublina. To wyniki sondażu exit poll przeprowadzonego przez pracownię Ipsos na zlecenie TVP, Polsatu i TVN. Drugie miejsce zajmuje Grzegorz Muszyński, kandydat PiS z wynikiem 30 proc. W najbliższym tygodniu Żuk ma przedstawić swoich zastępców.
Żaden z pozostałych kandydatów nie uzyskał nawet 5 proc. poparcia. Antoni Chrzonstowski (Nowa Prawica) ma 4,2 proc. głosów, Marian Kowalski (Ruch Narodowy) 3,7 proc., zaś Dorota Polz-Gruszka 2,6 proc.
Żuk uzyskał też najlepszy wynik spośród kandydatów na prezydentów dużych miast, w których Ipsos prowadził sondaż.
- To były bardzo ważne wybory dla miasta Lublin, bo w tych wyborach samorządowych tak naprawdę wyborcy decydują o wizji rozwoju naszego miasta. O tym, czy będziemy kontynuowali ten ambitny program inwestycyjny, czy też nie. Dlatego też nie tylko wybór prezydenta, ale i wybór Rady Miasta z tego punktu widzenia jest fundamentalną kwestią - mówił Krzysztof Żuk zaraz po tym, jak TVP podała sondażowe wyniki.
- Wierzę w to, że wyborcy chcą współodpowiadać za rozwój naszego miasta i dokonali takiego wyboru, w wyniku którego prezydent i rada będą mogli razem decydować o dynamicznym rozwoju Lublina tak jak do tej pory. Chciałbym podziękować wyborcom za oddanie głosów, to jest tylko prognoza, poczekajmy na wyniki, ale jeśli sprawdzi się to, że w pierwszej turze uzyskam mandat, to jest to potwierdzenie woli lublinian do kontynuowania tego programu, który realizowaliśmy z radnymi wspólnie przez cztery lata. I radnym tej kadencji, która się właśnie kończy chciałbym bardzo podziękować, bo to była wspólna praca.
- Cztery lata temu składając przysięgę lublinianom zobowiązałem się, że będę kierował miastem ponad podziałami politycznymi, że celem będzie dobro publiczne, a nie interesy partyjne. Mogę tylko potwierdzić, że dokładnie tak samo będzie w kolejnej kadencji. Będę robił wszystko, żeby porozumieć się wokół spraw ważnych dla naszego miasta.
Kiedy poznamy zastępców prezydenta? - Szybko - mówi w rozmowie z nami Krzysztof Żuk. - Myślę, że w ciągu najbliższego tygodnia.
• Jakieś nazwiska już można podać?
- Monika Lipińska. Co do pozostałych osób bardzo szybkie decyzje będą podejmowane. Jeśli nic się nie stanie, bo musimy mieć oficjalne stanowisko komisarza wyborczego, zarówno w kwestii powołania mojego jak i radnych, to w ciągu kilku dni ten skład będzie znany.
• Spodziewał się pan takiego wyniku?
- Prognozy, które myśmy robili mówiły o poparciu między 55 a 60 proc., więc można powiedzieć, że tak, natomiast to było uzależnione od frekwencji, a ta jest niska. Więc tym bardziej mam satysfakcję, bo z tego by wynikało, że spora część elektoratu Prawa i Sprawiedliwości musiała na mnie głosować.
- Ten wynik, który jest na razie sondażem jeszcze, pokazuje, że ta ciężka praca, która za główny cel stawia sobie poprawienie warunków życia w Lublinie, przyniosła skutek - komentował wynik Włodzimierz Karpiński (PO), minister Skarbu Państwa obecny na wieczorze wyborczym organizowanym przez Platformę Obywatelską w hotelu Europa.
- Liczyłem na drugą turę - przyznał dziennikarzom Grzegorz Muszyński, kandydat PiS na prezydenta Lublina po ogłoszeniu sondażowych wyników na wieczorze wyborczym PiS w hotelu Lublinianka. - Ja budowałem rozpoznawalność z PiS-em przez 1,5 miesiąca gdybym budował przez pół roku, być może ta rozpoznawalność byłaby dużo lepiej funkcjonująca, ale ja budowałem ją od 1,5 miesiąca. Wydaje mi się, że tak udało się bardzo dobrze, ale niemniej jednak najprawdopodobniej niewystarczająco na to, żeby ta rozpoznawalność była na tym samym poziomie lub zbliżonym.