Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
"Czy to już koniec naszego największego pracodawcy, powodu do dumy i kawałka pięknej historii?" - pyta nasz Czytelnik z Łukowa, alarmując że Zakłady Mięsne „Łmeat-Łuków” w wyniku restrukturyzacji ograniczają swoją produkcję w Łukowie. Tymczasem, firma tłumaczy że prowadzi konsolidację z zakładami mięsnymi Henryka Stokłosy.
Łukowskie zakłady od ponad 40 lat produkują wędliny i konserwy, zatrudniając w Łukowie ponad 2 tys. pracowników.
– Podobno z Łukowa mają zniknąć ubój i produkcja, a zostać ma tu tylko magazyn – pisze nasz Czytelnik.
Firma jednak zaprzecza. – W 2017 roku rozpoczęliśmy procedurę połączenia z Zakładami Mięsnymi Henryka Stokłosy Sp. z o.o. w Śmiłowie. Finalizacja połączenia planowana jest na koniec bieżącego roku – mówi Monika Gątarz, kierowniczka działu marketingu.
Efektem konsolidacji ma być specjalizacja produkcji obu zakładów oraz optymalizacja kosztów działalności. – Zakłady Mięsne w Łukowie kontynuować będą ubój wieprzowy i wołowy, produkcję mięs kulinarnych wieprzowych i wołowych, produkcję wędlin i wyrobów z udziałem wołowiny, w tym wyrobów długo dojrzewających, oraz produkcję konserw – wylicza Gątarz. – Zakłady w Śmiłowie specjalizować się będą w produkcji wędzonek, kiełbas cienkich oraz wszelkich innych wyrobów wędliniarskich – dodaje.
Łmeat Łuków to jeden z największych polskich producentów wędlin, konserw oraz mięsa wołowego i wieprzowego. Jest też największym pracodawcą w Łukowie. W 2015 roku przychody firmy przekroczyły 596 mln zł.
