Ponad pół miliona paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy zabezpieczyli policjanci. Nielegalne wyroby tytoniowe znajdowały się naczepie, która stała na jednym z parkingów w Łukowie.
W czwartek rano łukowscy kryminalni pojechali na parking przeznaczony dla samochodów ciężarowych. Zwrócili uwagę na jedną ze stojących tam ciężarówek. Przez otwór znajdujący się w naczepie zauważyli paletę, na której znajdowały owinięte w foliępapierosy. Postanowili sprawdzić całość ładunku znajdującego się wewnątrz tej naczepy. Jednak drzwi naczepy były zabezpieczone sztabą wyposażoną w specjalny zamek.
Policjanci ustalili właściciela naczepy. 39-latek przyznał, że faktycznie to jego ciężarówka z naczepą, ale w ostatnim okresie czasu użytkowała go inna osoba. Mężczyzna nie miał kluczy zarówno do ciągnika jak również do naczepy. Dlatego do pomocy zostali wezwani strażacy, którzy przy użyciu specjalistycznego sprzętu otworzyli drzwi naczepy. Wtedy okazało się, że cała przestrzeń ładunkowa naczepy jest wypełniona paletami, na których znajdowały się papierosy różnych marek bez polskich znaków skarbowych akcyzy.
Po tych ustaleniach policjanci zatrzymali w policyjnym areszcie 39-letniego właściciela pojazdu oraz 27-latka również mieszkańca Łukowa, który ostatnio go użytkował.
Po przeliczeniu okazało się, że w naczepie było ponad pół miliona paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy skarbowej. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że w przypadku wprowadzenia na rynek takiej ilości papierosów Skarb Państwa straciłby blisko 9 milionów złotych.
Nielegalne wyroby tytoniowe zostały zabezpieczone, a policjanci ustalają ich pochodzenie, jak również adresata do którego miały trafić papierosy. Sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.