8 października Shakira otworzy nowy stadion w Kijowie. Trzy tygodnie później, 29 października, Anastasia zaśpiewa na nowym obiekcie we Lwowie. Ukraińcy twierdzą, że na Euro 2012 będą gotowe drogi, lotniska, transport i policja. Ale teraz przejechanie 300 metrów w Kijowie, podczas szczytu, zajmuje dobre pół godziny
Dziś lądujesz na placu budowy
Na Ukrainie liczą się teraz tylko cztery miasta – Charków, Donieck, Lwów i Kijów. Te miasta wskazała UEFA, jako gospodarzy rozgrywek. Nie jest tajemnicą, że główny ruch kibiców będą obsługiwać lotniska. Francuzi, Portugalczycy czy Hiszpanie tylko w akcie desperacji wybiorą samochód, jako środek transportu na Euro 2012.
Jak zatem mają się sprawy na ukraińskich lotniskach? "Aeroporty” w Charkowie i Doniecku są już praktycznie gotowe na przyjęcie kibiców. Niestety, gorzej jest w Kijowie i we Lwowie. Ukraińcy największego ruchu spodziewają się na lotnisku w Kijowie. Boryspol będzie drzwiami wejściowymi na Ukrainę. Obecnie na tym lotnisku działają cztery terminale, w tym jeden nowy, oddany w minionym roku. Jednak żaden z nich nie jest docelowym na Euro 2012.
Dlatego od ponad roku trwa budowa najnowszego terminala "D” w europejskim standardzie (pozostałe nadają się raczej do obsługi lotów krajowych). Na razie stoi tylko stalowy szkielet falistej kopuły dachu, okrywający betonowe cielsko terminala. – Nie ma obawy, zdążymy – uspokaja rzeczniczka lotniska Boryspol.
Na Ukrainie jak w Abu Dhabi
Według zapewnienia Ukraińców terminal D będzie ultranowoczesny, wzorowany na Abu Dhabi. – Na godzinę nowy terminal będzie w stanie obsłużyć 6 tysięcy pasażerów, po trzy tysiące na przylotach i odlotach – wylicza Olhygowa. – Aby przyspieszyć odprawę wizową nasi urzędnicy graniczni będę pracować już na pokładach samolotów. Przejście przez terminal i odprawa wizowa nie zajmie więcej niż 15 minut – dodaje rzeczniczka.
Nie ma też obaw o bezpieczeństwo. Ukraińcy wzorem Amerykanów wprowadzają na swoje lotniska rentgeny prześwietlające człowieka. – Mamy też system kamer, które wykrywają choćby najmniejsze dawki materiałów wybuchowych na ubraniu czy skórze – dodaje Olhygowa.
Niestety we Lwowie sytuacja na lotnisku jest gorsza. Obecnie budowany jest pas startowy i terminal.
A jak jest w Polsce?
Na Lotnisku Chopina w Warszawie zakończył się remont jednej z dwóch dróg startowych. Prace trwały od lipca 2010 roku i zostały zakończone 27 sierpnia 2011. W ich wyniku zwiększyła się nośność i wytrzymałość drogi startowej. W ramach przygotowań do Euro na warszawskim lotnisku realizowana była też budowa nowych dróg dojazdowych oraz nowy terminal – tzw. pirsu południowego, który został oddany do użytku dwa miesiące temu. Teraz Lotnisko Chopina jest w stanie obsłużyć 5000 przylatujących i 3800 odlatujących pasażerów oraz 42 operacje lotnicze na godzinę.
– Z transportu lotniczego skorzysta ponad połowa z miliona zagranicznych kibiców i turystów, którzy odwiedzą w trakcie Euro Polskę – mówi Rafał Marczewski, koordynator krajowy ds. lotnisk w spółce PL.2012. – Modernizacja lotnisk we wszystkich 4 miastach-gospodarzach turnieju, czyli w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu, wpłynie na podniesienie jakości świadczonych na nich usług, zwiększenie ich przepustowości, co w efekcie przełoży się na wzmocnienie pozycji rynkowej tych portów lotniczych w Europie Środkowej i ich rozwój biznesowy.
Równoległa droga kołowania
Na lotnisku w Gdańsku 27 czerwca odbyła się ceremonia powieszenia tradycyjnej wiechy z okazji zakończenia budowy stanu surowego nowego terminala pasażerskiego. Całość ma być gotowa w kwietniu 2012 roku. Wtedy tez ma być gotowy nowy terminal w Poznaniu, gdzie pracują też przy budowie nowej płyty postojowej dla samolotów i równoległej drogi kołowania, co pozwoli na znaczne zwiększenie operacyjności poznańskiego lotniska.
We Wrocławiu zakończono modernizację istniejącego terminala. Obecnie trwają prace związane z budową nowego terminala wraz z infrastrukturą. Przewidywany termin zakończenia prac: marzec 2012 roku.
"Marszrutką” z lotniska
Wracamy na Ukrainę, gdzie zaraz po wyjściu ze starego terminala na Boryspolu kilku panów śpiewnym ukraińskim oferuje usługi transportowe. Nie jest to całkiem legalne, ale dość popularne i niestety niezbędne. Komunikacja zbiorowa opiera się na tzw. marszrutkach – prywatnej komunikacji w postaci autobusów różnej maści i o dość wątpliwym stanie technicznym. Boryspol od centrum Kijowa dzieli 29 kilometrów.
Ale Ukraińcy, jak zwykle, mają już chytry plan. – Na Euro 2012 będzie zorganizowany system komunikacji autobusowej, która dowiezie kibiców do najbliższej stacji metra, skąd pociągi komfortowo dowiozą ich pod stadion Na początku przyszłego roku ogłosimy rządowy przetarg na nowe autobusy, specjalnie na Euro – wyjaśnia Kostiantyn Yefymenko, zastępca ministra infrastruktury Ukrainy, odpowiedzialny za organizację Euro 2012.
Będziemy śledzić taksówki
Z lotnisk mają też zniknąć nielegalni taksówkarze. Ich miejsce zajmą kierowcy z licencjonowanej korporacji. Kibice będą mogli zamówić kurs już w terminalu w specjalnych help-deskach. Kursy taksówek będą śledzone za pomocą GPS, by ustrzec przed oszustwami.
Schody zaczynają się w mieście. Kijów jest dziś sparaliżowany przez korki. W szczycie przejazd 300, 400 metrów w centrum nierzadko zajmuje pół godziny. – Nie ma mowy o buspasach, jak w Polsce. Ulice są zbyt wąskie, nieprzystosowane do olbrzymiej liczby samochodów. Brak miejsc parkingowych zmusza kierowców do pozostawiania aut na skraju ulic. A to też paraliżuje ruch – dodaje Oleg Dubisz, wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej.
Skoro kibic przybył już na piękną Ukrainę, to czasami będzie musiał się przespać. I tu problem. Na Ukrainie baza hotelowa jest dość skromna. A jak już jest, to droga. Do akcji ponownie wkracza rząd: – W miastach-gospodarzach turnieju baza hotelowa będzie się opierać na akademikach. Studenci w tym roku wcześniej zaczną zajęcia, by w 2012 już w maju zacząć wakacje – mówi Kostiantyn Yefymenko.
Na bogatszych kibiców czekają hotele. Średnia cena za dobę: 400 zł. Standard, jak choćby w słynnym kijowskim hotelu Ukraina, nieco odbiega od norm europejskich. W przeciwieństwie do hoteli rozrywka w postaci piwa czy czegoś mocniejszego to silna strona Ukrainy. Pół litra solidnej gorzałki kosztuje około 14–15 złotych, półtoralitrowe piwo: 3 złote, paczka papierosków ok. 5-6 złotych.
Drożej jest restauracjach. Dobra kolacja w niezłej knajpie, z wyszukanym menu, to 200 złotych mniej w portfelu. Miejscowe fastfoody są za to równie dobre i znacznie tańsze. Domowe burgery, solidne i smaczne to ledwie kilka złotych.
Drogi gotowe w 80 procentach
Dla polskiego kibica ważne wiadomości to stan dróg. Tu Ukraińcy deklarują, że już dziś drogi łączące miasta-gospodarzy turnieju Euro 2012 są gotowe w 80 procentach. Rok temu do użytku oddano prawie 1000 kilometrów wyremontowanych lub nowo wybudowanych szlaków komunikacyjnych.
– W tym roku na Ukrainie pojawią się kolejne 1133 kilometry dróg – mówi Wolodymyr Bondarenko, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury Drogowej na Euro 2012. Wartość tych inwestycji to ponad 2,5 miliarda hrywien (312 milionów dolarów). Ukraińcy budują drogi, które według naszych standardów są pomiędzy drogą główną a ekspresową; czasami autostradą.
Najbardziej zaawansowane są prace na drogach łączących Lwów z Kijowem (560 km), Kijów z Charkowem (500 km) i Kijów z Donieckiem (750 km). – Są prawie gotowe – dodaje Bondarenko.
Call Center dla kierowców
Ukraińcy nie zapominają o infrastrukturze. – Co 50 kilometrów będzie stacja paliwowa. Nie zabraknie parkingów, przydrożnych barów i restauracji – wylicza Bondarenko. – Już zaczynamy wymianę oznakowania dróg. Będą to dwujęzyczne tablice z opisem po angielsku i ukraińsku.
Na Euro zostanie także uruchomione call center dla kierowców, gdzie pod jednym numerem będzie można uzyskać pomoc w kilku językach, w tym po polsku.
Teraz strona ukraińska priorytetowo traktuje sprawę modernizacji i remontów połączeń drogowych między lotniskami i miastami-gospodarzami rozgrywek. Również priorytetowe są drogi prowadzące do tych miast z zachodnich przejść granicznych Ukrainy, czyli z Rawy Ruskiej, Szeginii, Krakowca, Czopu.
– Większość dróg przygotowanych na Euro jest w bardzo dobrym stanie. Mam jednak zastrzeżenia do szlaku w okolicach przejścia granicznego w Krościenku. Wciąż nie rozpoczęły się prace przy budowie autostrady między przejściem w Krakowcu po stronie ukraińskiej a obwodnicą Lwowa – mówi Waldemar Pytel, przedstawiciel polskiego ministra infrastruktury w Kijowie.
A jak jest w Polsce? Tego na dzień dzisiejszy nie wie nikt. A1, A2 i A4 – czyli główne drogi na Euro – powinny być w większości przebiegów gotowe.
Do Euro 2012 szykuje się także Ukraińska milicja drogowa, czyli słynny "DAI”. – Już na granicy każdy zmotoryzowany turysta otrzyma ulotkę z podstawowymi wiadomościami o przepisach ruchu drogowego na Ukrainie oraz o służbach alarmowych – mówi Wołodymyr Reznikow, zastępca szefa Zarządu Milicji Drogowej Spraw Wewnętrznych Ukrainy. – Na tych ulotkach umieszczona będzie bardzo dokładna informacja o wyglądzie służb milicyjnych, które mają prawo zatrzymać do kontroli i ewentualnie karać kierowców za przekroczenie przepisów ruchu drogowego.
Chodzi o tzw. opłaty ekologiczne, czyli łapówki bezprawnie pobierane np. od polskich kierowców, przez różne służby ukraińskie. Ma to być sposób na minimalizowanie tego rodzaju czynów.
Ukraińska milicja drogowa ma przede wszystkim pomagać. Co 50 kilometrów pojawią się stacjonarne punkty kontroli, które w czasie Euro 2012 będą udzielać porad i w razie potrzeby nieść pomoc medyczną czy wzywać służby ratownicze. – Przywróciliśmy funkcjonowanie stacjonarnych punktów kontroli ruchu drogowego. Będzie ich 91, zaczną działać w grudniu.
Według Reznikova bezpieczeństwa ruchu na drogach Ukrainy będzie kontrolować 9 tys. funkcjonariuszy DAI, wyposażonych w amerykańskie fotoradary TruCam.
Gwiazdy na stadionach
W Polsce są gotowe stadiony w Poznaniu, Wrocławiu i Gdańsku. Na niektórych trwają ostatnie prace i odbiory techniczne. Stadion narodowy w Warszawie ma być gotowy do 30 listopada tego roku. Na Ukrainie sytuacja jest podobna. Już są oddane do użytku obiekty w Doniecku i Charkowie.
8 października koncert Shakiry uświetni inaugurację stadionu narodowego w Kijowie, niespełna miesiąc później, 29 października Anastasia wystąpi na otwarciu stadionu we Lwowie.