Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

28 października 2011 r.
16:08
Edytuj ten wpis

Król Disco wyłowił studentkę UMCS. W finale walka w kisielu

0 9 A A
Tomasz Niecik (Materiały prasowe)
Tomasz Niecik (Materiały prasowe)

Przez siedem odcinków Tomasz Niecik szukał swojej drugiej połowy. Pomagała mu w tym mama Jagoda, która bardzo surowo oceniała dziewczyny. A te musiały tańczyć, uwodzić, ujeżdżać byka i sprzątać na czas! W sobotnim finale wystąpiło siedem kandydatek.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Kto wpadł na pomysł programu "Łowy króla disco”?

– Pomysł na program dojrzewał w głowach kilku osób. Mnóstwo ludzi włożyło w to dużo serca i pracy, czego efekty, mam nadzieję, były widoczne podczas emisji kolejnych odcinków na antenie Viva Polska. Ja osobiście dostaję bardzo dużo sygnałów od fanów z całej Polski, że to było świetne show. I choć wiem, że trzymają kciuki za to, by Sylwia Kisiel, która zwyciężyła w programie, okazała się dla mnie tą jedną jedyną, to mam wrażenie, że dużo osób chętnie zobaczyłoby kolejną edycję.



• Jak wyglądały przygotowania?

– Nie da się ukryć, że było to duże przedsięwzięcie i spore wyzwanie. Przygotowania do realizacji programu i kolejnych odcinków zajęły wiele dni i godzin. Ekipa jeździła ze mną po całym kraju na koncerty, organizując castingi w najpopularniejszych dyskotekach i klubach. Przemierzyliśmy razem setki kilometrów, odwiedzając m.in. Leokadiów koło Puław czy Suchowolę nieopodal Radzynia Podlaskiego. Czasem ciężka praca dawała się we znaki, ale było warto.

• Co było najważniejsze u kandydatek?

– Jako stuprocentowy mężczyzna zwracam uwagę na wygląd. Fajnie jest, jak dziewczyna ma piękny uśmiech, ładną twarz i pupę. Nie da się ukryć: liczy się sex appeal. Jednak najważniejszy jest charakter. Pociąga mnie to, jak kobieta jest szalona, ale jednocześnie mądra i poukładana. I co ważne: oddana i wierna na maksa. Zdrada kobiety jest niewybaczalna. Wielokrotnie podkreślałem w programie, że szukam dziewczyny szczerej, autentycznej, z życiową pasją, ale jednocześnie ciepłej i rodzinnej.

• Jakie dziewczyny zgłosiły się do programu?

– Przeróżne. Niektóre, co całe szczęście szybko udało mi się zdemaskować, zgłaszały się do programu tylko po to, by zaistnieć w mediach. Traktowały to jak trampolinę do sukcesu. Większość dziewczyn to były jednak moje autentyczne fanki. Byłem pozytywnie zaskoczony, kiedy okazywało się, że dziewczyny znają teksty wszystkich moich piosenek i szczegóły biografii.

• Jakie były najciekawsze konkurencje?

– Wszystkie były ciekawe! Ale zdecydowanie moim numerem jeden była konkurencja finałowa, czyli
bitwa w kisielu. Zgadnijcie dlaczego… Zadania były tak dobrane, bym mógł oprócz walorów zewnętrznych każdej kandydatki poznać choć trochę jej charakter. Przekonać się, jak myślą, o czym marzą. Dziewczyny miały naprawdę wysoko postawioną poprzeczkę i wielokrotnie sam się zastanawiałem, jak ja bym się zachował w danej sytuacji. Zmysłowe jedzenie miodu, tor przeszkód ze strusim jajem czy konkurencja cheerleaderska – te zadania na pewno zostaną w mej pamięci na długo.
• Co wpłynęło na ostateczny werdykt?

– Zaangażowanie dziewczyn, ich poglądy, umiejętność zabawy, dystans do siebie, a w dużej mierze opinie mojej mamy Jagody i przyjaciela Karola.

• W prasie można było znaleźć informacje o wysokiej gaży za udział w programie. Rzeczywiście była wysoka?

– Gentlemani nie rozmawiają o finansach.

• A będzie II edycja?

– Celem programu "Łowy króla disco” było znalezienie wybranki mojego serca, więc skoro znalazłem, to chyba nie. Z Sylwią, która wygrała program, bardzo się zaprzyjaźniliśmy na planie. Czas pokaże, jak potoczy się nasza znajomość. Życie w rzeczywistości trochę się różni od tego, co działo się w programie. Ale kto wie... Może uda nam się wyjechać na wspólny wyjazd? Mam nadzieję, że uda nam się spędzić trochę czasu tylko we dwoje. Sylwia, ze względu na to, ze jeszcze studiuje, ma teraz mnóstwo obowiązków. Ja cały czas koncertuję po całej Polsce, co na pewno nie służy naszej znajomości. Ale jak to śpiewał Seweryn Krajewski "Wielka miłość, wielka siła”.

• A skąd w ogóle wziął się Tomasz Niecik?

– Początki były bardzo trudne. Zaczynałem od zera, nie miałem sprzętu, pieniędzy na realizację swoich muzycznych pasji. Pracowałem jako przedstawiciel handlowy, później zainwestowałem w sprzęt i tak się zaczęła przygoda z muzyką. Pierwszy koncert zagrałem dla 10-tysięcznej publiczności w Białymstoku. Pomyślałem: jak iść, to na głębokie wody. Nie ukrywam, była trema, emocje, ale wszystko się udało. I to był pierwszy sukces. Pierwsza piosenka, jaką stworzyłem to "Kawalerzy” i od razu kawałek stał się przebojem disco polo. To było bardzo miłe i zmotywowało mnie do dalszej ciężkiej pracy. Ludzie zaczęli powoli mnie rozpoznawać, kojarzyć. Po kawałku "Cztery osiemnastaki” zaczęło się na dobre.

• Czy można uznać, że przełomem był występ z tą piosenką w programie "Mam talent”?

– Pewnie tak. Zobaczyły mnie miliony widzów. Jedni krytykowali, inni byli zachwyceni, ale pokazałem się ludziom, a o to mi chodziło. Co za tym idzie? Niecika słuchała już cala Polska. Później było już tylko lepiej. Dużo koncertów, propozycji, rzesza fanek. W końcu mogłem realizować swoje marzenia. Same plusy.

• Przez ok. 1,5 roku łącznie

ze wszystkich programów, w których występowałem, z płyt i koncertów, a zagrałem ich ponad sto, zarobiłem"na czysto” 450 tysięcy zł – czytamy w jednym z wywiadów. Rzeczywiście, można tyle w Polsce zarobić na muzyce i byciu"królem disco”?

– Jak się chce, to wszystko można. Mnie się udało. I liczę na to, że teraz będzie już tylko lepiej.

• Najbliższe plany?

– Może jakiś nowy show? Jeszcze się nad tym nie zastanawiałem, ale jestem otwarty na propozycje. A niebawem na rynku ukaże się moja trzecia płyta, a co za tym idzie w planach mam dużo koncertów. Wyjątkowy będzie tegoroczny sylwester w parku wodnym w centrum Krakowa. Na pewno chciałbym też nagrać kilka nowych klipów, jeszcze przed nowym rokiem.

Pozostałe informacje

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Przyjemność, praca, pasja i miłość splatają się w moim życiu i płyną szczęśliwie w różnych dawkach. Myślę, że nie jest dobrze być poza życiowym balansem. Dobrze jest stać równo na obu nogach – ROZMOWA z Janem Hussakowskim, reżyserem spektaklu „Balladyna”, którego premierę zobaczymy 10 maja w Teatrze Osterwy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Najważniejsze: nie grillujemy na żywym ogniu, który zwęgli potrawy i nada im gorzki smak. A na powierzchni potrawy wytworzą się rakotwórcze substancje.

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Dziś przed południem, 4 maja, 64-letni mężczyzna kierujący motorowerem marki Yamasaki na zakręcie w Tarkawicy (pow. Ostrówek Lubelski) stracił panowanie nad jednośladem i staranował ogrodzenie jednego z domów

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

W niedzielę o godzinie 15.00 Motor Lublin rozegra jeden z kluczowych meczów w tym sezonie. Żółto-biało-niebiescy zmierzą się w Płocku z tamtejszą Wisłą i chcąc myśleć o barażach o PKO BP Ekstraklasę nie mogą tego spotkania przegrać. O tym jakie nastroje panują w obozie lublinian przed tym spotkaniem zdradził trener Mateusz Stolarski

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty Puławy sprawiła swoim kibicom bardzo miłą niespodziankę. W sobotę podopieczni trenera Mikołaja Raczyńskiego wygrali w Stężycy z tamtejszą Radunią i wciąż są w grze o pozostanie w przyszłym sezonie na centralnym poziomie rozgrywkowym

Pierwsze krajowe truskawki, cena?

Pierwsze krajowe truskawki, cena?

Na targu pod Zamkiem można było dziś kupić pierwsze krajowe truskawki, spod Zwolenia. Cena za kilogram 28 zł, za łubiankę 70 zł

Wielka Sobota w Cerkwi prawosławnej
galeria

Wielka Sobota w Cerkwi prawosławnej

Wierni obrządku prawosławnego obchodzą Wielką Sobotę, kończąc w ten sposób czas oczekiwania na Święta Wielkanocne. W tym roku Wielkanoc u prawosławnych przypada na 5 maja, w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca wg. kalendarza juliańskiego, po obchodach Paschy Żydowskiej. W Cerkwi prawosławnej wierni poświęcili pokarmy jakie będą spożywać podczas wielkanocnego śniadania.

Przepisy na grilla: młoda kapusta

Przepisy na grilla: młoda kapusta

Nie ma lepszej rzeczy w maju niż młoda, zasmażana kapusta z koperkiem. No chyba, że jest to chrupiąca golonka z grilla podana z młodą kapustą

Odszedł mistrz Henryk Prażmo. Ostatni gong

Odszedł mistrz Henryk Prażmo. Ostatni gong

1 maja 2024r. w wieku 85 lat zmarł mój Tata HENRYK PRAŻMO - sportowiec, pięściarz wagi ciężkiej WKS Lublinianka. Młodzieżowy Mistrz i Wicemistrz Polski ,,ZRYW”, 10-krotny Mistrz Województwa Lubelskiego. W latach 1956-1969 stoczył ok. 150 walk w większości zwycięskich. Był czołowym bokserem wagi ciężkiej w Polsce. Kuszony intratnymi ofertami z czołowych klubów - Legii, Gwardii i innych…pozostał wierny Lublinowi….! W środową majową noc usłyszał ostatni gong…- poinformował Jerzy Prażmo

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

Listerioza to choroba zagrażająca głównie kobietom w ciąży, noworodkom i osobom z obniżoną odpornością. Bakterie, które mogą ją wywołać wykryto w mleku modyfikowanym dla niemowląt

Piaseczno. Eko-patologia, wypoczynek wśród śmieci

Piaseczno. Eko-patologia, wypoczynek wśród śmieci

Tak gmina dba o eko turystykę, nad jeziorem Piaseczno pełno śmieci, gdy zawieje wiatr, fruwają po okolicy i pływają w wodzie - alarmuje nasz Czytelnik

Majówka 2024. Zamojska Akademia Kultury otwiera letni sezon. Sobota pełna atrakcji
4 maja 2024, 8:00
galeria

Majówka 2024. Zamojska Akademia Kultury otwiera letni sezon. Sobota pełna atrakcji

Od rana do popołudnia jest otwarta 4 maja Zamojska Akademia Kultury mieszcząca się w gmachu dawnej Akademii Zamojskiej. Na dziś zaplanowano tutaj mnóstwo atrakcji dla dużych i małych gości. Bo to ma być rodzinne otwarcie sezonu letniego

Krasnystaw. Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Krasnystaw. Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Marzy ci się policyjny mundur? Jest okazja, bo komenda w Krasnymstawie prowadzi nabór do służby

"Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy, ale patrzymy do przodu". Opinie po meczu Górnika Łęczna z Odrą Opole
galeria

"Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy, ale patrzymy do przodu". Opinie po meczu Górnika Łęczna z Odrą Opole

W piątkowy wieczór Górnik Łęczna zdobył bardzo ważne trzy punkty pokonują na swoim stadionie Odrę Opole. Dla łęcznian było to tym samym przełamanie po dwóch domowych porażkach z rzędu. Jak mecz podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę zmierzy się w Częstochowie z Krono-Plast Włókniarzem

Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę zmierzy się w Częstochowie z Krono-Plast Włókniarzem

Niepokonany Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę (godz. 16.30) zmierzy się na wyjeździe z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Ekipa spod Jasnej Góry we wtorek nadrobiła ligowe zaległości, ale wciąż czeka na premierowe zwycięstwo w tym sezonie

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!