Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

11 września 2008 r.
19:14
Edytuj ten wpis

Mafia paliwowa po lubelsku

I nie tylko lubelskiej, bo "nasi” dostawcy lewego paliwa zaopatrywali kontrahentów ze Śląska. A ci mieli kolejnych wspólników.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Skończyło się na oskarżeniu kilkudziesięciu osób. - Śledztwo zapoczątkowane doniesieniem tego kierowcy doprowadziło do ujawnienia dziewięciu grup przestępczych - mówi prokurator lubelskiego oddziału prokuratury krajowej, wyspecjalizowany w rozbijaniu paliwowej mafii.

Agencja ochrony i lewe paliwo

Henryk M. miał prawo się zdenerwować, bo na stacji paliw w Lublinie, należącej do Marka W., kupił aż półtora tysiąca litrów oleju. Przewoził towar klientowi. Silnik jego volvo przerwał pracę. Rozgrzał się, a z rury wydechowej leciał gesty dym.

Policja zabezpieczyła paliwo na obu stacjach Marka W. Zbadało je laboratorium Orlenu. Paliwo nie trzymało norm, a jego używanie mogło doprowadzić do uszkodzenia aparatu wtryskowego układu zasilania.

Dostawcą paliwa do stacji Marka W. była… firma ochroniarska Leona Z. z Lublina, jak się potem okazało, główne ogniwo lubelskiej "paliwówki” i superhurtownia dla mniejszych odbiorców. Jak wskazywała nazwa "Agencja Bezpieczeństwa”, firma zajmowała się ochroną mienia i osób. Paliwem zaczęła handlować w 2001 roku. Tę część działalności pod osobistą pieczą miał sam prezes Leon Z. W paliwowe interesy wciągnął go Andrzej Z., który w tej branży działał już od dawna.

Leon Z. zmiękł podczas śledztwa, dzięki czemu udało się odsłonić mechanizmy działania paliwowej mafii i dotrzeć do jej kolejnych ogniw.

Mieszali jak popadnie

A mechanizm był taki: Agencja ochroniarska wiosną 2001 r. zaczęła sprowadzać z Białorusi i Litwy produkty paliwowe: oleje bazowe, mieszaniny węglowodorów aromatycznych i inne produkty ropopochodne. Odsprzedawała je wspólnikom, którzy produkty blendowali czyli mieszali. To były właśnie te odrębne grupy przestępcze, które dalej działały już na własną rękę. Niektóre miały swoich chemików i wymieszane przez nich paliwo nadawało się do wlania do baków.

Interes się opłacał, bo komponenty można było sprowadzić z zagranicy znacznie taniej niż gotowe paliwo.

Musieli wiedzieć

Na Lubelszczyźnie przeważali jednak domorośli blendownicy, którzy potrafili co najwyżej dodać rozcieńczalnika, aby sprzedawana ciecz nie różniła się za bardzo od oryginalnego paliwa. Na koniec wyblendowane komponenty trafiały do stacji paliw - ostatniego ogniwa w przestępczym łańcuszku.

Czy ich właściciele mieli świadomość, że kupują a potem sprzedają lewe paliwo.

- Jeśli ktoś im przywoził paliwo tańsze więcej niż 15 groszy na litrze niż w Orlenie, to musieli wiedzieć, że legalne ono nie jest - powiedział w śledztwie jeden ze świadków zorientowany w branży paliwowej.

Cuda w fakturach

Firma ochroniarska szybko stała się jednym z większych na Lubelszczyźnie importerów produktów ropopochodnych, choć nie miała żadnych magazynów ani środków transportu. Kontrahenci odbierali paliwowe komponenty wprost z przeładunkowych baz granicznych. Blendowali i sprzedawali.

Przekrętowi towarzyszyło tworzenie fałszywej dokumentacji księgowo-finansowej. Bo z dokumentów musiało wynikać, że komponenty paliw gdzieś się rozpływają a w ich miejsce pojawia zwykły olej i benzyna.

- Zakładano sieć firm, które rzekomo odsprzedawały sobie komponenty, wystawiały fałszywe faktury, tak żeby taki towar "zgubić” w dokumentacji - mówi prokurator prowadzący śledztwa paliwowe.

Łańcuszek

Z grubsza wyglądało to tak: Firma ochroniarska wystawiała fakturę na sprzedaż komponentów. Odbiorcą była firma, która rzeczywiście funkcjonowała. Ta już odsprzedawała fikcyjnie towar firmie zarejestrowanej na słupa, podstawioną osobę, do której trudno będzie kiedykolwiek dotrzeć. Na koniec ze sfabrykowanych kwitów wynikało, że komponenty zostały sprzedane anonimowym indywidualnym odbiorcom. I po komponentach nie było śladu. Za wszystkim stała ta sama grupa osób, która w rzeczywistości wprowadzała je do sprzedaży jako paliwo. Firmy słupy szybko były wyrejestrowywane, żeby można było zakamuflować ich działalność.

- Niektórzy odbiorcy sami tworzyli łańcuch firm, żeby ukryć, co rzeczywiście działo się z komponentami - mówi prokurator. - Za innych brała to na siebie agencja ochrony, która "przepuszczała” towar przez swoje "słupy”.

Część odbiorców lewego paliwa nie miała pojęcia co kupuje. Dostawali faktury, z których wynikało, że paliwo jest jak najbardziej legalne. W ten sposób nieświadomymi odbiorcami blendowanych komponentów stało się kilka firm drogowych z Lubelszczyzny a nawet…straż pożarna. Kupowała paliwo od dostawcy, który tworzył je z wymieszanych komponentów. Kierowcy strażackich samochodów skarżyli się, że paliwo jest złej jakości i straż zrezygnowała z tego dostawcy.

Blendował ojciec z synami

Interesy na blendowaniu paliwa robiła rodzina J. spod Lublina. Oleje bazowe kupowali od firmy ochroniarskiej, która brała też na siebie stworzenie fikcyjnych dokumentów.

Tymczasem oleje były zlewane do zbiorników, mieszane i sprzedawane jako zwykłe paliwo. Różniło się od zwykłego: miało ciemniejszy kolor, było gęstsze. Silnik przy uruchamianiu dymił, zapychały się filtry. Olej się rozwarstwiał.

Kierowcy z takiego paliwa zadowoleni nie byli. Ale w stacjach paliw w mniejszych miejscowościach, gdzie trafiało lewe paliwo, zaopatrywali się głównie właściciele samochodów starszych roczników. Ich auta nie wymagały paliwa najwyższej jakości a kierowcy usterki w pracy silnika tłumaczyli tym, że samochód ma już swoje lata.

Lubelskie prokuratury w sprawach paliwowych oskarżyły kilkadziesiąt osób, niektóre z nich są już po wyrokach. Ostatnio do sądu wpłynęła prawa Leona Z., który dobrowolnie poddał się karze. Prokuratorzy docenili, że opowiedział jak wyglądał proceder i zgodzili się na wyrok w zawieszeniu: pięć lat więzienia na dziesięć lat. Ma za to uregulować należności podatkowe - ponad dwa miliony złotych.

Pozostałe informacje

Bartłomiej Kseniak zawodnik KS SNAJPER (z tarczą) - zwycięzca w dwóch kategoriach pistoletowych.
galeria

Celowali patriotycznie. Memoriał Strzelecki Żołnierzy i Powstańców

W Klubie Strzeleckim Snajper Lublin uczcili dzisiaj pamięć poległych i pomordowanych żołnierzy i powstańców.

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!
QUIZ

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!

Lubelszczyzna od lat jest ważnym miejscem na politycznej mapie Polski. To właśnie stąd wywodzi się wielu znanych parlamentarzystów, samorządowców i działaczy, którzy kształtują nie tylko lokalną, ale też krajową scenę polityczną. Część z nich działa od dekad, inni dopiero zdobywają popularność, ale jedno jest pewne – każdy, kto interesuje się życiem publicznym w regionie, powinien kojarzyć ich twarze. Dlatego przygotowaliśmy specjalny quiz o politykach z Lublina i województwa lubelskiego, który sprawdzi twoją wiedzę w nietypowy sposób.

Zamojski Szpital Niepubliczny w Zamościu mieści się przy ul. Peowiaków

Przymiarki do nowego oddziału w „starym” szpitalu. Prezes: Będziemy stawać na głowie

Baza lokalowa jest. Z personelem pomocniczym też nie będzie problemu. By pomysł na uruchomienie w zamojskim tzw. starym szpitalu oddziału psychiatrii dziecięcej się powiódł, potrzebni są jeszcze lekarze specjaliści.

Klaudia Klimczyk czyli Mama Na Obrotach

Gwiazda TikToka jedzie z nowym programem. Odwiedzi dwie miejscowości

Popularność zdobyła dzięki TikTokowi, ale znana jest również ze stund-upu. Klaudia Klimczyk występująca pod pseudonimem Mama Na Obrotach odwiedzi na początku października dwie miejscowości w powiecie tomaszowskim. Jej występy w Łaszczowie i Jarczowie będą biletowane.

Zniszczony dom w Wyrykach

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze – powiedział PAP wójt gminy Bernard Błaszczuk. Dom został uszkodzony w nocy z 9 na 10 września, gdy nad Polskę wtargnęły rosyjskie drony. Budynek zostanie odbudowany od podstaw na koszt państwa.

Na ulicy Łukasińskiego pracownicy Strabagu całe wakacje układali kostkę na nowo. Od 1 października będzie już można tamtędy jeździć

Gwarancyjne remonty na finiszu. Ale poprawek ten wykonawca może mieć więcej

Z początkiem października zostanie otwarty ruch na Łukasińskiego, a najpewniej do końca miesiąca na Altanowej. Obie te ulice były w ramach remontów pogwarancyjnych naprawiane przez firmę Strabag. Miasto chciałoby, aby ten wykonawca poprawił też inne swoje inwestycje w mieście.

Świdniczanka wygrała drugi mecz z rzędu

Świdniczanka lepsza od Wisły II Kraków

W siedmiu pierwszych występach tylko trzy punkty. W dwóch ostatnich aż sześć „oczek”. Świdniczanka po derbowej wygranej z Avią poszła za ciosem i w meczu na dnie tabeli pokonała u siebie Wisłę II Kraków 4:1.

Bogdan Nowak i jedna z jego rozmówczyń - Jadwiga Kropornicka
galeria

Powrót do wyjątkowo trudnej przeszłości. Książka i reportaż pełne traumatycznych wspomnień

Godziny rozmów, setki zdjęć i nagrań. Gmina Skierbieszów wydaje kolejną wyjątkową książkę. Uzupełnieniem publikacji będzie też filmowy reportaż. Zawarte w nich są wspomnienia trudne, dotyczące czasów wojny i tego, co mieszkańcy Zamojszczyzny przeżyli podczas wysiedleń.

Bryan Griffin rozegrał niezłe zawody

PGE Start Lublin pokonał Górnika Zamek Książ Wałbrzych i zagra w finale Superpucharu Polski

PGE Start zagra w finale Pekao S.A. Superpucharu Polski. W sobotnim półfinale ekipa z Lublina pokonała Górnika Zamek Książ Wałbrzych 80:66.

Protest przeciwko myśliwym
Protest w Lublinie
galeria

Dość przypadkowych śmierci z rąk myśliwych

Kolejna tragedia, kolejny raz usłyszeliśmy „pomyliłem z dzikiem”. Ile tragedii z rąk myśliwych musi się jeszcze wydarzyć? Czy możemy czuć się bezpiecznie? – dopytywali aktywiści z lubelskiego Ruchu Antyłowieckiego podczas dzisiejszego protestu pod siedzibę Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego przy ul. Wieniawskiej.

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Posłowie Polski 2050 złożyli w Sejmie projekt ustawy, który przewiduje bezpłatny dostęp do antykoncepcji dla kobiet w wieku od 18 do 25 lat. Przewidziano w nim także, rozszerzenie antykoncepcji objętej refundacją, dla kobiet powyżej 25 roku życia. Bezpłatne środki antykoncepcji ma finansować NFZ.

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo, którym od roku jeżdżą już mieszkańcy, zyskało nazwę najstarszego stowarzyszenia w Białej Podlaskiej. Koło Bialczan złożyło taki wniosek niemal od razu po otwarciu inwestycji.

Sierż. Łukasz Remuszka i st. post. Łukasz Bizoń uratowali życie młodemu mężczyźnie

Sierż. Remuszka i st. post. Bizoń uratowali życie 25-latkowi

Byli na służbie, zrobili to, co do nich należało. Ale gdyby się zawahali i nie podjęli akcji ratowniczej tak szybko, młody mężczyzna mógłby już nie żyć. Dwaj policjanci z Lublina uratowali mu życie.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Polska o nim milczała, jakby nigdy nie istniał

Gdyby nie polscy piloci i mieszkańcy niewielkiej lubelskiej miejscowości, nikt by dzisiaj nie wiedział, że to w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim urodził się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303. Polskie władze skutecznie wymazały pułkownika Zdzisława Krasnodębskiego z kart historii. Ale ludzie nie zapomnieli.

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach
28 września 2025, 13:30

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach

Historyczne widowisko będzie zasadniczym punktem niedzielnego pikniku, który w niedzielę (28 września) odbędzie się w Brodziakach pod Biłgorajem.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium