Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

1 grudnia 2006 r.
14:55
Edytuj ten wpis

Nauczyciel: Pan i Władca

Rozmowa z prof. dr. hab. Ryszardem Kuchą z Zakładu Historii Wychowania i Pedagogiki Porównawczej z UMCS w Lublinie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Kiedyś bicie uczniów nie bulwersowało?

- Nie. Szkoła była inna. Np. w starożytnej Sparcie stosowano rytualną karę chłosty w świątyniach Artemidy. W taki sposób chłopców uodparniano na ból. W przyszłości mieli być przecież twardymi żołnierzami. Kolegia jezuickie z XVI wieku stosowały jeszcze inny system karania: nauczyciel określał ilość razów, a jego polecenie wykonywał człowiek zwany korektorem, który był osobą świecką. Można powiedzieć, że poprawiał charakter ucznia. Natomiast w XIX wieku mówiło się, że potęgę Prus stworzyli kaprale i nauczyciele. Wiadomo jakimi metodami. Ale kary cielesne stosowało się nie tylko w tamtych czasach. One zdarzają się nadal w niektórych elitarnych brytyjskich szkołach.

• Czy dzięki temu w szkołach nie było takich aktów przemocy, jak dziś?

- Ależ skąd! To nie jest wymysł ostatnich czasów. One zawsze były, ale z wielu przyczyn nie wychodziły na światło dzienne. Po pierwsze, media o tym nie informowały. Z drugiej strony szkoły chciały to trzymać w tajemnicy ze względu na podtrzymanie dobrej opinii o szkole. Przemoc była, ale na pewno nie w takim stopniu, jak dziś. Zdarzały się bójki. Grupy młodzieży umawiały się na wypad, podczas którego dość często dochodziło do bójek i burd. Krzywdzeni byli uczniowie pierwszych klas z innych szkół, albo obcokrajowcy. Swego czasu był też zakaz noszenia mieczy do szkół wyższych. Po to, żeby nikomu nie przyszło do głowy, żeby go użyć podczas kłótni z kolegą.

• Uczeń miał wtedy jakieś prawa?

- Oczywiście, że nie. On był całkowicie podległy nauczycielowi, a dyscyplina była absolutna. W szkole był spisany regulamin i uczeń musiał się jemu podporządkować. Samorządy szkolne zaczęły się kształtować dopiero na początku XX wieku. Wtedy pojawił się zaczątek praw uczniów. Ale i tak dyrektor i nauczyciel byli autorytetami. Ale nauczyciel, a nie nauczycielka.

• Kobiety nie miały autorytetu?

- Kiedyś zawód nauczyciela był tylko męskim zajęciem. Panie uczyły w szkołach elementarnych, ludowych, powszechnych i podstawowych. Dopiero upowszechnienie edukacji po drugiej wojnie światowej i wzrost liczby nauczycielek związany z ucieczką mężczyzn do lepiej płatnych zawodów oraz niedofinansowanie oświaty sprawiły upadek autorytetu szkoły. Dziś wysoki odsetek nauczycieli to kobiety. A uczniowie powinni mieć wzór dawany, zarówno przez nauczycieli, jak i nauczycielki. Tak jak w domu przez ojca i matkę.

• Ale w szkołach dla dziewcząt kobiety uczyły.

- No tak. Jednak trzeba pamiętać, że dziewczynki poszły do szkoły bardzo późno. Były tak zwane "pensje” dla córek bogaczy. Później pojawiła się edukacja domowa. Nauka dla dziewcząt jako zjawisko masowe pojawia się w XIX wieku. Władze carskie otwierały w Królestwie Polskim średnie szkoły żeńskie zakładając, iż zdołają polskie dziewczęta wychować na dobre przyszłe żony i matki oraz poddane Rosji.

• I pewnie wszystkie chodziły grzecznie i skromnie ubrane w mundurki?

- Jakżeby inaczej. Dziewczęta musiały być odpowiednio ubrane, lecz ich strój nie miał charakteru munduru szkolnego. Aczkolwiek odznaczał się pewnymi wyróżnikami. Mundurki dotyczyły przede wszystkim szkół męskich. Nauczyciele posiadali mundury, uczniowie; zwłaszcza ci z gimnazjów rosyjskich, też. To pomagało w ich kontrolowaniu. Jeśli przyłapano ucznia w miejscu, w którym nie powinien przebywać, wtedy był karany. A on od pewnej godziny powinien przebywać na stancji.

• A jak wyglądała stancja ówczesnego ucznia?

- Nie każdy mógł ją prowadzić. Były osoby, które miały na to pozwolenie. Można je było uzyskać od władz panujących na terenie. Kontrolowała to policja Królestwa Polskiego. Sprawdzali, co się robi, co się czyta. Nie każda książka mogła znajdować się na stancji ucznia. W Królestwie konfiskowano polskie książki i karano za ich posiadanie, zwłaszcza, gdy nie były aprobowane przez cenzurę. Na stancji nie było czasu na zabawę. Uczniowie mieli tyle zadawane, że siedzieli i się uczyli.

• Dawali sobie radę bez korepetycji?

- Korepetycje też były. I tacy nauczyciele działali całkiem legalnie. Nazywano ich guwernerami. Był to nauczyciel domowy działający legalnie. Nauczyciele szkół rządowych też podsyłali sobie uczniów, dorabiając w ten sposób do pensji.

• Teraz jest inaczej.

- Fakt. A mogę opowiedzieć dowcip?

• Proszę.

- Mama budzi rano syna. I mówi: Wstawaj do szkoły, bo się spóźnisz. Syna, na to, że nie chce, że tam są okropni ludzie i w ogóle jest beznadziejnie. Mama mu na to: Ale synu, ty jesteś tam dyrektorem.

• Dziś to już nie dowcip, a rzeczywistość: dyrektorzy nie panują nad tym, co się dzieje w ich placówkach.

- Kiedyś dyrektor szkoły i nauczyciel posiadali autorytet, bo byli przedstawicielami władzy. Był on gwarantowany przez ich pozycję administratora oraz wzmacniany przez odpowiednie czynniki polityczne.

• Przepis na dobrą szkołę?

- To ja opowiem pewną historię. Kiedyś, jeszcze na początku lat '90., przyjechała do nas grupa studentów z PABO Hogeschool Gelderland w Arnhem en Nijmegen z Holandii. Weszli do Szkoły Podstawowej nr 6 w Lublinie i byli oszołomieni, dlaczego jest tak cicho. Wtedy im wytłumaczyłem, że są lekcje i jak poczekają na przerwę, to się przekonają jak jest. Zadzwonił dzwonek, a tłum dzieciaków niczym tatarska orda zaczął wybiegać z klas. Holendrzy mieli przerażenie w oczach. Pytali, dlaczego te dzieci się tak zachowują. Powiedziałem, że jak pójdą na lekcje, to zrozumieją. I rzeczywiście. Kiedy zobaczyli dzieci sztywno siedzące w ławkach, nie odzywające się, zrozumieli, że one muszą wyszumieć się na przerwie. U nich jest inaczej. Szkoły są małe, a nie są kombinatami na tysiąc uczniów. Uczniowie podczas lekcji mogą chodzić, oglądać, pytać. Są pokoje wypoczynkowe dla uczniów. Poza tym, tam panują mądre, partnerskie stosunki. I to przynosi dobre skutki.

Pozostałe informacje

Maturzyści z III LO im. F. D. Kniaźnina w Puławach w dobrych nastrojach po dwóch pierwszych egzaminach
matura 2025

Matematyka z matematyki: zero zaskoczeń. Licealiści pewni swego

Dzisiaj maturzyści w całym kraju mierzyli się z królową nauk. Jak egzamin z matematyki oceniają abiturienci z puławskich szkół średnich? Zdecydowana większość jest dobrej myśli. Przeważają opinie mówiące o tym, że było łatwo.

Piotr Adamczyk jako Olgierd Paderewski "Paberborn" w serialu Langer
film

Langer: serial na podstawie powieści Remigiusza Mroza ma zwiastun i datę premiery (wideo)

W roli głównej – czyli Piotra Langera wystąpił Jakub Gierszał. Partnerują mu: Julia Pietrucha, Piotr Adamczyk i Magdalena Boczarska. A wszystkich zobaczymy już maju.

Matura 2025: Arkusze maturalne z matematyki i odpowiedzi
galeria

Matura 2025: Arkusze maturalne z matematyki i odpowiedzi

Maturzyści piszący we wtorek obowiązkowy egzamin z matematyki na poziomie podstawowym musieli wykazać się m.in. umiejętnością wykonywania działań na liczbach rzeczywistych, znajomością funkcji i ich własności oraz ciągów liczbowych.

Pył na stanowisku pracy – sprawdź, jakie niesie ze sobą zagrożenia!

Pył na stanowisku pracy – sprawdź, jakie niesie ze sobą zagrożenia!

Rozwój technologii przemysłowych sprawia, że dziś coraz większą wagę przywiązuje się także do bezpieczeństwa w miejscu pracy. Wiele mówi się o szkodliwości działania pyłów przemysłowych – stanowiących jeden z nadrzędnych skutków wielu procesów przemysłowych, których długotrwała obecność w powietrzu może przyczynić się nie tylko do zmniejszenia efektywności całej produkcji czy trwałości maszyn, lecz także znacznego pogorszenia się zdrowia pracowników.

Najpopularniejsze błędy przy używaniu złącza Camlock. Sprawdź naszą listę!

Najpopularniejsze błędy przy używaniu złącza Camlock. Sprawdź naszą listę!

Co do zasady, Camlocki powstały do tego, aby znacząco usprawniać przesył substancji płynnych oraz gazów pomiędzy zbiornikami. Ich rola w wielu zakładach specjalistycznych jest nieoceniona, ale tylko w momencie, kiedy Kamloki używane są zgodnie ze sztuką.

Prezydent Andrzej Duda

Obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Jest decyzja prezydenta

Ustawa została uchwalona bez jakichkolwiek konsultacji społecznych. W demokratycznym państwie prawnym to kwestia absolutnie niedopuszczalna – tak Małgorzata Paprocka, szefowa kancelarii prezydenta, tłumaczy decyzję Andrzeja Dudę w sprawie ustawy obniżającej składkę zdrowotną dla przedsiębiorców.

Karol Nawrocki podczas poniedziałkowego (5 maja) spotkania wyborczego na rynku w Węgrowie

Mieszkanie Karola Nawrockiego: Tłumaczenia, oświadczenia i oskarżenia

Karol Nawrocki w 2017 r. odkupił mieszkanie od Jerzego Ż., nie ma pomiędzy nimi żadnej umowy o przejęciu opieki nad mężczyzną – tak poseł PiS Przemysław Czarnek odniósł się do zarzutów dotyczących drugiego mieszkania popieranego przez PiS kandydata na prezydenta.

Maturzyści oceniają egzamin z matematyki: Bułka z masłem
ZDJĘCIA I WIDEO
galeria
film

Maturzyści oceniają egzamin z matematyki: Bułka z masłem

Matura 2025: matematyka już za nimi. Wszyscy zgodnie mówią, że była prosta i będzie maksymalna liczba punktów.

Ostatnia droga Leszka Pasiecznego. Tłumy żegnały zasłużonego kraśniczanina
galeria

Ostatnia droga Leszka Pasiecznego. Tłumy żegnały zasłużonego kraśniczanina

Tydzień temu zmarł Leszek Pasieczny. Kraśniczanin. Miał 88 lat. Dzisiaj rodzina, znajomi i cała bliska mu społeczność uczestniczyła w jego ostatniej drodze.

4 kroki do idealnych zaręczyn!

4 kroki do idealnych zaręczyn!

Każda historia miłosna zasługuje na wyjątkowe zaręczyny. Ale co zrobić, żeby ten moment naprawdę zapadł w pamięć? Czasem wystarczy chwila refleksji, cztery konkretne decyzje i odrobina odwagi. Sprawdź, jakie kroki poprowadzą Cię do perfekcyjnego „tak”.

Grzegorz Braun bez immunitetu europosła

Grzegorz Braun bez immunitetu europosła

Parlament Europejski uchylił dzisiaj immunitet europosła Grzegorza Brauna, kandydata na prezydenta Polski.

Święto sztuki po raz 6. Coś dla miłośników literatury, muzyki i sztuk wizualnych

Święto sztuki po raz 6. Coś dla miłośników literatury, muzyki i sztuk wizualnych

Trzy dni wypełnione najróżniejszymi zdarzeniami. Szansa na spotkanie twórców i odbiorców. W Krasnymstawie odbędzie się szósta edycja Festiwalu Sztuk Krasnych im. Stanisława Bojarczuka.

Wtorek na dzielni. Inwestycje na Czubach
WTOREK NA DZIELNI
film

Wtorek na dzielni. Inwestycje na Czubach

Dzielnica Czuby w Lublinie dynamicznie się rozwija. Mimo że administracyjnie podzielona na północną i południową część, mieszkańcy obu rejonów mogą liczyć na inwestycje w infrastrukturę drogową, miejsca postojowe oraz ścieżki rowerowe.

Incydent z flagą Ukrainy na wiecu Grzegorza Brauna. Jest śledztwo

Incydent z flagą Ukrainy na wiecu Grzegorza Brauna. Jest śledztwo

Jest śledztwo w sprawie incydentu podczas wiecu wyborczego Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej. Z budynku ratusza zdjęto wówczas flagę Ukrainy.

Groźny wypadek pod Wisznicami. Wahadło na DK63

Groźny wypadek pod Wisznicami. Wahadło na DK63

Na drodze krajowej 63 pod Wisznicami doszło do wypadku. Policja wyznaczyła ruch wahadłowy.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium