Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

21 stycznia 2011 r.
14:46
Edytuj ten wpis

Norbert: Dzięki Internautom zmieniło się moje życie

- Mam satysfakcję, że czegoś się nauczyłem, wreszcie się rozwijam -mówi Norbert<br />
 (Fot. Jacek Świercz
- Mam satysfakcję, że czegoś się nauczyłem, wreszcie się rozwijam -mówi Norbert
(Fot. Jacek Świercz

Swoją historię Norbert z domu dziecka opowiedział w świątecznym Magazynie Dziennika Wschodniego. Szczerością poruszył wielu ludzi. Dzięki nim zmienia dziś swoje życie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Bohater reportażu "Już nie muszę uciekać>” opowiedział nam o swoim życiu. O domu dziecka, do którego uciekł z rodzinnego domu. O chorym ojcu, którym się opiekuje. O zwierzętach, które karmi, leczy i znajduje im opiekunów. O tym, że z niesienia pomocy uczynił sens swojego życia, choć sam w życiu kiepsko sobie radzi.

• 22 grudnia 2010 roku skończyłeś 18 lat, dwa dni później ukazał się reportaż o tobie. Coś się od tamtego momentu zmieniło w twoim życiu?
– Wszystko się zmieniło. Poczułem, że komuś na mnie zależy, że moje życie jest coś warte. Zawsze myślałem, że jestem bezwartościowy, nikomu niepotrzebny i że na nikim nie mogę polegać. A tu się okazało, że kogoś interesuje moje życie. Mało tego: że ktoś bezinteresownie chce mi pomóc, wyciąga do mnie rękę.

• Trudno ci było w to uwierzyć?
– To był dla mnie szok! Chyba wciąż do końca nie wierze, że obcy ludzie mogą być tak otwarci i życzliwi. To największe pozytywne zaskoczenie w moim życiu.

• Co najbardziej poruszyło cię w reakcji ludzi na twoją historię?
– Największe wrażenie zrobiły na mnie słowa otuchy; że jestem coś wart i nie mogę się załamywać. Nikt mi nigdy w życiu nie powiedział, że jestem wartościowym człowiekiem. Wręcz przeciwnie, zawsze słyszałem, że jestem do niczego i po co w ogóle się urodziłem. Byłem dzieckiem nieplanowanym i niechcianym. Dopóki mama żyła, to jeszcze czułem się potrzebny, a potem było coraz gorzej. Byłem samotny i nikomu niepotrzebny. Jako dziecko miałem dwie próby samobójcze.

• Nie chciałeś żyć?
– A co ja miałem za życie? Nie chcę nawet wracać do tego, co było. Wolę zapomnieć. Ostatni rok to w ogóle żyłem na jakimś marginesie życia. Nie chciałem wracać do domu dziecka, ukrywałem się i czekałem na swoje 18 urodziny, żeby już być tym dorosłym i przestać uciekać.

• Wierzyłeś, że ta data coś zmieni w twoim życiu?
– Nie wierzyłem. Nie miałem żadnych marzeń. Chciałem po prostu przestać się ukrywać. Nic innego nie mogło się zmienić, bo jakim cudem?

• A jednak się zmieniło...
– Dosłownie wszystko. To, że ludzie zaczęli we mnie wierzyć sprawiło, że sam w siebie uwierzyłem i zacząłem działać. Myślałem: skoro ludzie widzą we mnie człowieka, wyciągają do mnie rękę, to ja nie mogę ich zawieść.

• Co zrobiłeś?
– Najważniejsza sprawa: wróciłem do szkoły. 5 lutego zaczynam naukę w 3 klasie gimnazjum. Zostałem przyjęty do szkoły i nie ma już odwrotu. To otwiera mi drogę, by starać się o rentę rodzinną. Czyli nie będę już wegetować. W końcu poszedłem do lekarza, zacząłem się leczyć. A mam poważne problemy ze zdrowiem, które zaniedbałem. Teraz chodzę po lekarzach, bo chcę być zdrowy, chcę po prostu żyć.

• Czy nasi czytelnicy mieli swój udział w realizacji twoich planów?
– Ogromny. Podam choćby taki przykład: Od pani Marzeny, która w Internecie przeczytała reportaż, dostałem komputer. Nigdy w życiu nie miałem kontaktu z komputerem, więc to było dla mnie wielkie przeżycie. Żeby nauczyć się pisać, zacząłem przepisywać książkę kucharską.

Szybko się uczę, więc już umiem pisać na komputerze. Mam satysfakcję, że czegoś się nauczyłem, wreszcie się rozwijam. Chcę pisać swój blog. Zacząłem dzień po dniu spisywać, co robię, myślę, czuję, jakie mam plany. To jakoś porządkuje moje życie. Chciałbym, żeby ten mój dziennik ludzie mogli przeczytać w Internecie, żeby zobaczyli, jak zmienia się moje życie. Kiedyś to wszystko wydawało mi się to nierealne, nieosiągalne. A jednak marzenia się spełniają.

• O czym marzysz?
– Marzę, żeby znaleźć stancję i wyrwać się z tego miejsca, w którym żyję. Chcę zacząć żyć od nowa i zapomnieć o tym, co było. To pierwsze, największe marzenie. Drugie jest takie, żeby skończyć gimnazjum, a potem szkołę kucharską. Chce być kucharzem. Lubię i umiem gotować. Nawet pierogi potrafię ulepić, a sosy to moja specjalność. Chyba byłbym dobrym kucharzem.

• A z takich marzeń osobistych?
– To marzenie numer trzy: założyć rodzinę. Chciałbym mieć dwoje dzieci naturalnych i jedno adoptowane z domu dziecka. Ta rodzina byłaby przeciwieństwem tej, w której ja się wychowałem. Dzieciom będę mówił, że są mądre, kochane i najważniejsze. Na pewno będę je rozpieszczał. W moim domu oczywiście byłyby też zwierzęta: kot, pies, kanarek, królik, chomik. Dużo kwiatów, bo je uwielbiam.

• Uda się?
– Jeśli będę bardzo chciał, to tak. Dlatego te trzy marzenia spisałem w zeszycie. Codziennie do niego zaglądam i myślę, co zrobiłem, by być bliżej ich realizacji. Dziś wydaje mi się, że mogę osiągnąć wszystko. Ja już nie idę, nie biegnę, ale wręcz uciekam do przodu.



Pozostałe informacje

Sławomir Gołoś wyszedł z DPS w gminie Jabłoń dzisiaj rano

Pilny komunikat policji. Zaginął pensjonariusz DPS

Policjanci z Parczewa prowadzą intensywne poszukiwania Sławomira Gołosia. Mężczyzna jest podopiecznym Domu Pomocy Społecznej w gminie Jabłoń.

42-latek zorganizował w pomieszczeniu gospodarczym profesjonalną fabryczkę alkoholu

Nie będzie bimbru. Domowa gorzelnia zlikwidowana, "producent" zatrzymany

Ktoś dał policji cynk. A wyjazd do gminy Czemierniki potwierdził, że 42-latek zajmuje się nielegalną produkcją alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Każda seria ma swój koniec. Na inaugurację ósmej kolejki BKS Bodaczów pojechał do pobliskiej Zawady na mecz z Gryfem Gminą Zamość. Mecz miał swoje smaczki i był niezwykle emocjonujący – padło w nim pięć goli, a sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Lepsi okazali się gospodarze, którzy tym samym wskoczyli do ścisłej czołówki rozgrywek. Dla ekipy z Bodaczowa była to natomiast pierwsza porażka w tym sezonie

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa
galeria

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa

Trzy osoby przetransportowano do szpitala, w tym najciężej ranną śmigłowcem, po wypadku, jaki wydarzył się na drodze krajowej nr 63 w Bezwoli niedaleko Radzynia Podlaskiego.

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin
ZDJĘCIA
galeria

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin

Ponad 150 osób przystąpiło do wstępnego egzaminu na aplikację radcowską. To właśnie od niego rozpoczyna się droga do zawodu radcy prawnego.

Czy stadion przy Alejach Zygmuntowskich zacznie się zmieniać już jesienią?

Jest zielone światło dla remontu stadionu dla żużlowców

Lubelski MOSiR otrzymał pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Wygląda więc na to, że ledwo umilknie warkot żużlowych motocykli, a przy Z5 rozlegnie się huk ciężkiego sprzętu.

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Po wysokiej i bolesnej porażce z Cracovią w STS Pucharze Polski Górnik Łęczna w niedzielę zmierzy się w ligowym spotkaniu z Chrobrym Głogów na jego terenie (godz. 17.30)

Całe szczęście, że pracownicy schroniska znaleźli te dwa maluszki, zanim dotarły do wybiegu dla psów

Kocięta porzucone pod bramą. Schronisko: To jest skrajna nieodpowiedzialność

To nie jest pomoc. To jest skrajna nieodpowiedzialność - tak opiekunowie zwierząt z zamojskiego schroniska oceniają porzucenie tam w wyjątkowo chłodną noc dwóch małych kotków.

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Z początkiem października w SP ZOZ w Hrubieszowie ruszą szczepienia przeciwko COVID-19. Już można się rejestrować. W niektórych miejscach w kraju preparaty przeciwko koronawirusowi są dostępne już od kilku dni.

W niedzielę na torze w Lublinie żużlowe emocje sięgną zenitu

Czas na finałowe rozstrzygnięcia w PGE Ekstralidze. W niedzielę Orlen Oil Motor podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń

Pora poznać mistrza PGE Ekstraligi w sezonie 2025. W niedzielę o godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń. Cel? Odrobienie 18 punktowej straty z pierwszego spotkania i czwarty z rzędu złoty medal najlepszej żużlowej ligi świata

Maria Sławek wykona w Zamościu utwory żydowskich kompozytorów, ale również własny
28 września 2025, 18:00

Skrzypcowy recital muzyki żydowskiej w Synagodze

Zamość jest miejscem kolejnego wydarzenia w ramach projektu "po:miejsca". W niedzielę (28 września, godz. 18) w Centrum "Synagoga" Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego na ul. Pereca z recitalem skrzypcowym wystąpi Maria Sławek.

Światowy Dzień Serca. NFZ przypomina, jak ważne są badania

Światowy Dzień Serca. NFZ przypomina, jak ważne są badania

Choroby układu krążenia od lat pozostają najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce i na świecie. Mogą prowadzić do zawału serca czy udaru mózgu, a rozwijają się często bez wyraźnych objawów. Z okazji zbliżającego się Światowego Dnia Serca Narodowy Fundusz Zdrowia przypomina o bezpłatnym programie Profilaktyki Chorób Układu Krążenia (ChUK).

Karolina Gorczyca urodziła się i wychowała w Biłgoraju
galeria

Pochodząca z Biłgoraja aktorka miała wypadek. Spektakl z jej udziałem odwołano

Karolina Gorczyca i partnerujący jej w spektaklu „Optymiści – czyli nasi w Egipcie” Krzysztof Czeczot mieli w piątek wypadek. Przedstawienie, z którym mieli wystąpić w Gnieźnie zostało odwołane.

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium