Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

6 sierpnia 2022 r.
11:03

Patent żeglarski w Lublinie. A potem Mazury, albo morze

42 1 A A

Można jeździć na Mazury, można pływać po Zalewie Zemborzyckim, można się wybrać na morze – zimne lub ciepłe, można się ścigać regatowo – na małych łódkach, na dużych. Każdy znajdzie coś dla siebie, bo jest to taki sport, który jest dostosowany dla wszystkich – Rozmowa z Magdaleną Kotyrą, wicekomandorem Yacht Klubu Polski Lublin.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Gdzie pani teraz jest?

– Na Mazurach, na jeziorze Mamry, na pokładzie „Biegnącej po falach” (rozmawialiśmy w ubiegłym tygodniu – dop. aut.).

• Jak długo pani już żegluje?

– Ze 30 lat, bo od dziecka.

• Czy to jest zajęcie dla wszystkich?

– Myślę, że tak, bo jest tyle różnych form spędzania czasu na żaglach, że każdy coś dla siebie znajdzie. Można jeździć na Mazury, można pływać po Zalewie Zemborzyckim, można się wybrać na morze – zimne lub ciepłe, można się ścigać regatowo – na małych łódkach, na dużych. Każdy znajdzie coś dla siebie, bo jest to taki sport, który jest dostosowany dla wszystkich. Pływają niepełnosprawni, są regaty seniorów, po Mazurach pływają dziadkowie z wnukami, rodzice z dziećmi. Młodzież, obozy żeglarskie, to wszystko się cały czas dzieje wokół nas.

• Z perspektywy Lublina to ciekawy sport, bo do swojej dyspozycji w bliskiej okolicy mamy jedynie Zalew Zemborzycki. To jest dobre miejsce do nauki żeglarstwa?

– Bardzo dobre. Są kluby, które szkolą na stopnie żeglarskie, te pierwsze, podstawowe, gdzie uzyskujemy patenty i możemy potem czarterować łódki na Mazurach – pływać samodzielnie, wziąć ze sobą rodzinę, znajomych.

• Jak wygląda zainteresowanie kursami dla początkujących w przypadku Yacht Klubu Polski Lublin? Ilu jest chętnych w ciągu roku?

– Około 60 na szkoleniach na patent, bo oprócz nich mamy też warsztaty dla dzieciaków. One jeszcze nie mogą robić patentu, ale przychodzą i już się uczą. Do tego trzeba doliczyć tę naszą „Biegnącą po falach”, którą mamy na Mazurach. Ona na pokład zabiera 12 osób, czyli 10 osób załogi i 2 osoby obsługi. W sezonie, przez całe wakacje, jest około 8 rejsów. To razy 10, to już jest 80 osób. A do tego są jeszcze ludzie, którzy przyjeżdżają na regaty i z nami pływają, też się przewijają przez klub, dlatego te liczby idą w setki.

• Jeśli kogoś wyszkolicie, to taka osoba może się zabrać razem z wami na Mazury?

– Tak. Zapraszamy na pokład „Biegnącej po falach” dzieci, młodzież, dorosłych, całe rodziny i grupy zorganizowane. Organizujemy też rejsy po morzach, także można pojechać na Bałtyk, na Morze Północne, Śródziemne, do Chorwacji, do Grecji. Co tam komu w duszy gra: czy woli ciepłe wody, czy woli raczej walkę z żywiołem na naszym Bałtyku.

• To droga zabawa?

– Tanie to nie jest i będzie coraz droższe. Mazury podrożały straszliwie. Za naszą łódkę zapłaciliśmy za nocleg 200 zł, ale na przykład w Mikołajkach chcą od nas 600 zł. Sam kurs to w tej chwili 1690 zł, a dla młodzieży 1590 zł. Wszędzie podnoszą czynsze, MOSiR podnosi czynsze, teraz jeszcze każą nam płacić za łódki, które stoją na wodzie, dodatkowo za prąd, wodę, gdzie o 300 procent ma iść wszystko w górę. Czuć kryzys w powietrzu.

To drogi sport, ale można znaleźć dla siebie takie rzeczy, w które nie trzeba wkładać pieniędzy, tylko swoją pracę. Są takie opcje, że jeżeli ktoś się zapisze do klubu i wypracuje sobie godziny, to może pływać nad Zalewem Zemborzyckim za darmo, może pojechać na rejs na „Biegnącej po falach”, jeśli wypracuje sobie godziny przy remoncie, bo te łódki co roku muszą przechodzić taki serwis. Wtedy można pojechać na taki rejs nawet za 100 zł plus składka na jedzenie, więc nie są to już kolosalne pieniądze. Można się zorganizować i włożyć w to swoją pracę.

• Czego ludzie uczą się na szkoleniach? Co muszą wiedzieć, żeby zdobyć patent żeglarski?

– Uczą się przede wszystkim prowadzenia jachtu, na silniku i na żaglach, czyli samodzielnego podejmowania decyzji. Uczą się, jak robić podstawowe manewry, które pozwolą im bezpiecznie poruszać się po wodzie. Oprócz tego, uczą się węzłów, teorii, przepisów, które obowiązują na wodzie, meteorologii, czyli tego, co się dzieje na niebie, żeby się nie wepchnąć w jakąś fatalną pogodę i nie stracić sprzętu. Do tego jest jeszcze ratownictwo, czyli jak postępować na wodzie w razie jakiegoś wypadku, awarii.

Kurs jest dosyć obszerny, jest na nim ogrom wiedzy i teoretycznej, i praktycznej. Jest to sport na wodzie i trochę w powietrzu, bo mamy żagle, więc nie jest to takie proste, ale jest do ogarnięcia, bo godzin jest sporo. Taki kurs w Lublinie trwa około trzech tygodni, kiedy się przychodzi codziennie albo sześć tygodni, kiedy się przychodzi popołudniami. Są różne warunki pogodowe – kiedy jest mało wiatru, a wcale nie jest wtedy łatwo pływać, kiedy jest za dużo wiatru... Wszystkiego można się nauczyć na naszym zalewie, bo tutaj pogoda też jest różna.

Myślę, że Lublin jest jedną z ostatnich takich szkół, która nie poszła w komercję. Instruktorzy się naprawdę przykładają, bo na Mazurach się to robi w tydzień, a tak naprawdę jest to pięć dni, a nauka jest tam na nie najlepszym poziomie.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

Szarpał i groził lubelskiej europosłance. Adam H. usłyszał wyrok

Szarpał i groził lubelskiej europosłance. Adam H. usłyszał wyrok

Adam H. szarpał i groził europosłance Marcie Wcisło (KO) na miejskim targowisku w Opolu Lubelskim. 56-latek właśnie usłyszał wyrok.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium