W niedzielę zaczyna się w Lublinie 21 edycja Międzynarodowych Spotkań Teatrów Tańca. Choć wiele osób czeka na gwiazdę gwiazd, czyli występ Batshva Dance Company, nie można przegapić innych artystów. I okazji do poznania czterech niezwykłych kobiet, wokół których krążyć będą naukowcy, artyści i krytycy. Chodzi o międzynarodową konferencję naukową otwierającą wieloletni projekt prezentacji polskiego tańca współczesnego „Terytoria choreografii - nowe szlaki awangardy”.
Jej bohaterkami będą niezwykłe artystki: Pola Nireńska, Bronisława Niżyńska, Mary Rambert i Yanka Rudzka. Raczej tylko fachowcy wiedzą jak wielki miały wpływ na rozwój tańca współczesnego w Wielkiej Brytanii, USA, Kanadzie i Brazylii. Choć żadna z nich już nie żyje, nie wolno o nich zapominać.
Historia Poli
Wyobraźcie sobie maturzystkę, wychowywaną w religijnej żydowskiej rodzinie. Właśnie skończyła katolicką szkołę do której posłali ją rodzice, bo taka placówka gwarantowała wysoki poziom nauczania. Dziewczyna na znak buntu siedzi zamknięta w pokoju. Ogłosiła, że umrze z braku jedzenia i snu. Po drugiej stronie drzwi jest rodzina, która nie chce jej puścić na studia do Drezna u słynnej tancerki i choreograf Mary Wigman. Ojciec, warszawski handlowiec i społecznik uważa, że w tańcu nowoczesnym występuje się z obnażonymi stopami, co prowadzi do prostytucji. Jest rok 1928.