Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

19 sierpnia 2011 r.
16:41
Edytuj ten wpis

Prof. Harasimiuk: Nie jesteśmy gotowi na gaz łupkowy

 (Bartek Żurawski)
(Bartek Żurawski)

Rozmowa z prof. dr hab. Marianem Harasimiukiem, kierownikiem Zakładu Geologii i Ochrony Litosfery UMCS w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Do wydobycia gazu łupkowego w Lubelskiem jeszcze daleka droga. Mimo to, rozpoczęte prace już spotkały się z ostrymi protestami lokalnych społeczności. Chodzi przede wszystkim o ich wpływ
na środowisko. Rzeczywiście powinniśmy się bać ?


– Wstępne badania geofizyczne nie są żadnym zagrożeniem, poza tym, że po polu jedzie pojazd, który wywołuje wstrząsy. Nowoczesne badania, pozwalają na określenie struktur geologicznych nawet do głębokości 5 km. Dopiero na podstawie wyników badań sejsmicznych rysowane są mapy. Później wyznaczane będą otwory wiertnicze.

Prowadzący poszukiwania muszą wiedzieć, jaka jest relacja między wynikami badań sejsmicznych, a rzeczywistą sytuacją. Ten etap nie niesie żadnych zagrożeń. Nowoczesne wiertnie, jeśli nie ma żadnych awarii, są w pełni bezpieczne.

• Po badaniach przyjdzie jednak czas na wydobycie. Wtedy też nie będzie się czego obawiać?

– Prace badawcze odpowiedzą tylko na pytanie, na jakiej głębokości są złoża i jak są ułożone. Potem ruszą wiercenia pilotażowe. Będą one prowadzone w najbliższych 2 -3 latach. Będzie ich kilkaset w całym regionie. Dopiero potem firmy obliczą, ile tego gazu jest i jakie będą koszty jego wydobycia.

Sama eksploatacja pola gazowego oznacza wykonanie kilkudziesięciu pionowych otworów "matek”, z których prowadzone będą odwierty poziome. Wtedy będą potrzebne drogi dojazdowe, sieć rurociągów do przesyłu gazu, zaopatrzenie w wodę oraz agregaty. Wtłaczają one pod ziemię wodę pod ciśnieniem setek atmosfer. To oznacza hałas i olbrzymie zapotrzebowanie na energię. To duże obciążenie, podobnie jak konieczność dostawy wody.

• A tej potrzeba sporo …

– To zależy od głębokości i liczby odwiertów. Generalnie dla kilku otworów potrzeba tyle wody, co dla małego miasteczka. Problem w tym, że u nas nie ma wiele wód powierzchniowych. Rzeki są mało zasobne, zbiorników wodnych praktycznie nie ma. A te istniejące nie nadają się do wykorzystania. Trzeba będzie rozwiązać ten problem. Można oczywiście eksploatować wody gruntowe. Byłoby ich jednak szkoda, bo są najwyższej jakości. Pojawia się więc kolejny kłopot.

Poza tym każdy otwór oznacza zajęcie terenu od kilku do kilkunastu hektarów. Trzeba pamiętać, że jego eksploatacja będzie trwała nawet kilkanaście lat. Rolnicy będą więc musieli sprzedać pola. Jeśli dziś są one ich jedynym źródłem utrzymania, pojawią się problemy natury socjalnej. Do tej pory nie bardzo potrafiliśmy sobie radzić z takimi kłopotami. Wystarczy sobie przypomnieć, ile pieniędzy otrzymywali górnicy, gdy zamykano kopalnie.

Co to dało? Większość pojechała na wczasy, kupiła samochody, a potem stanęła w kolejce po zasiłek. Musimy te wszystkie elementy brać pod uwagę i określić, czy mimo wszystko gaz łupkowy się opłaca czy też nie. To będą decyzje natury polityczno – gospodarczej, a nie geologicznej.

• Kreśli Pan dość czarny scenariusz...

– Nie potrafię dziś powiedzieć, jak będzie wyglądała sytuacja za 5 - 7 lat. Wtedy powinny rozpocząć się przygotowania do eksploatacji złóż. Z tym zadaniem będzie musiał sobie poradzić kolejny rząd. Po drodze trzeba będzie zmienić prawo górnicze. Należy ustalić, co jako państwo będziemy z tego gazu mieli? Jakie będą podatki dla firm? Ile one za ten gaz będą nam płacić?

Dziś tylko szukamy i dążymy do potwierdzenia, ile gazu mamy. Co do tego, że jest, nie mam żadnych wątpliwości. Na pewno jednak nie mamy go tyle, ile określają Amerykanie, czyli na 200 – 300 lat. Już pierwsze otwory dają wyniki negatywne. To oznacza, że nie wszystkie łupki zawierają gaz. Trzeba znaleźć miejsca, w których on jest, określić przez ile lat można dane złoża eksploatować i wtedy dopiero udzielać koncesji na określonych warunkach.

• Ustalenie tych miejsc to najpoważniejsze wyzwanie?

– Trzeba będzie wykonać analizę środowiskową i socjalną. Określić warunki budowy infrastruktury. Przecież będziemy musieli przebudować cały system planowania przestrzennego w regionie. W istniejącą infrastrukturę trzeba wkomponować nową. Mamy na to od 5 do 7 lat.

• Czy technologie stosowane przez firmy wydobywcze są bezpieczne?

– W naszych warunkach tak. Nie słuchałbym opowieści o zanieczyszczonej wodzie z wodociągów. Oczywiście awaria może być zawsze. Współczesne instalacje do wydobywania gazu spełniają jednak najwyższe parametry. Wytrzymują ogromne ciśnienia. Moim zdaniem w bardzo wysokim stopniu zabezpieczają m.in. przed zanieczyszczeniem wód podziemnych.

Poza tym w naszym regionie wody podziemne występują na głębokościach rzędu kilkudziesięciu metrów. Poniżej są skały bezwodne, a następne wody pojawiają się na głębokości rzędu tysiąca metrów. My jednak tych wód nie wykorzystujemy. Wobec tego kwestia zabezpieczenia wód podziemnych przed zanieczyszczeniem nie stanowi problemu.

Jeśli chodzi o zabezpieczenie powierzchni ziemi wokół wiertni, to układa się płyty betonowe. Są budowane zbiorniki, które zbierają wody opadowe. Powierzchnie zajęte przez pola mogą być naprawdę dobrze chronione. Jeśli dopilnujemy, żeby nie było żadnych odstępstw, żeby odstojniki zbierały zanieczyszczenia, to nie będzie problemu. To jest jednak kwestia sprawności naszych służb ochrony środowiska.

• Wydobycie gazu polega m.in. na wtłaczaniu mieszanki chemicznej w skały. Jej składu nikt nie zna. Czy można tu upatrywać zagrożenia?

– Rzeczywiście, substancja wtłaczana w złoża to nie jest czysta woda. Stosuje się różne dodatki chemiczne. Jakie znajdą zastosowanie u nas? Tego nie wiedzą same firmy. Określą to dopiero po zbadaniu próbek łupków. Pojawiają się postulaty, żeby firmy ujawniały skład chemiczny używanych cieczy. Na razie jednak objęte jest to tajemnicą. Tymczasem obieg tej cieczy jest tylko częściowo zamknięty. Część pozostaje pod ziemią. Dzieje się to jednak na bardzo dużych głębokościach, gdzie nie ma przepływu wód.

• Czy w związku z wydobyciem gazu można się spodziewać typowych szkód górniczych?

– Nie przy takich głębokościach. Nie będzie tego, co dzieje się na przykład w Bogdance. Gaz nie zajmuje takiej objętości, jak złoże węgla. Nie powinno być problemów z osiadaniem gruntów. Pewni będziemy jednak dopiero po wykonaniu pierwszego otworu pilotażowego.

• Głosy przeciwników gazu łupkowego to mity?

– Ja jestem realistą. Gaz u nas jest i może być dla nas szansą. Jako państwo nie jesteśmy jednak organizacyjnie przygotowani do nadchodzących zmian. To także problem ochrony krajobrazu. Czy wszędzie pozwolimy na wiercenie otworów?

Dziś nowoczesne urządzenia mogą wiercić 2-3 km od otworu "matki”. Nie trzeba więc stawiać kolejnych wież wiertniczych. Można ochronić krajobraz. To możliwe pod warunkiem, że będziemy przygotowani, zarówno pod względem organizacyjnym, jak i prawnym. Do sprawy trzeba podejść spokojnie.

Niestety, niektórzy widzą już w swoich mieszkaniach złote klamki. Należy wiedzieć, że jeśli jako państwo wydamy zgodę na wydobycie, to gaz w znaczących ilościach popłynie najwcześniej za 10 lat. Powinniśmy więc zachować spokój i na chłodno przygotować się do nowych wyzwań.

Na razie nasze doświadczenia są marne. Przez 20 lat nie byliśmy w stanie przygotować się do budowy autostrad, a to przecież tylko kilka linii biegnących przez Polskę. Tymczasem gaz to znacznie większe wyzwanie. Za wszystko zapłacą firmy wydobywcze, ale muszą to robić wedle ustalonych przez nas zasad. Musimy dokładnie określić, co im wolno, a co jest zabronione. Tylko w ten sposób ochronimy środowisko, a eksploatacja złóż przyniesie nam realne finansowe korzyści.

Pozostałe informacje

Fragment środowych zawodów

PGE Start Lublin pokonał Rilski Sportist w FIBA Europe Cup

Biorąc pod uwagę serię ostatnich porażek, to mecz z Rilskim Sportis był bardzo ważny. Mistrz Bułgarii to drużyna absolutnie w zasięgu lubelskiej ekipy i to było widać od pierwszych akcji w hali Globus.

Bogdanka LUK Lublin przegrała z Aluronem CMC Wartą Zawiercie 2:3

W meczu na szczycie Bogdanka LUK Lublin przegrała z Aluronem CMC Wartą Zawiercie 2:3

W spotkaniu 13. kolejki rozegranym awansem Bogdanka LUK Lublin przegrała z Aluronem CMC Wartą Zawiercie 2:3

Zgubili się podczas grzybobrania

Zgubili się podczas grzybobrania

Dziadek z wnukami wybrał się na grzybobranie, jednak w pewnym momencie zgubili się w lubartowskich lasach. Pomogła szybka reakcja lokalnego dzielnicowego.

Gigant meblowy planuje około 800 zwolnień do końca przyszłego roku

Gigant meblowy planuje około 800 zwolnień do końca przyszłego roku

Spółka Black Red White planuje przeprowadzenie dużych zwolnień grupowych. Jak poinformował Powiatowy Urząd Pracy w Biłgoraju, do końca 2026 roku pracę może stracić około 800 osób zatrudnionych w różnych lokalizacjach firmy w całym kraju.

Amerykańska giełda miała przynieść zysk. Przyniosła 900 tys. zł straty

Amerykańska giełda miała przynieść zysk. Przyniosła 900 tys. zł straty

46-letni mieszkaniec powiatu lubelskiego liczył na ogromny zysk na amerykańskiej giełdzie. Wizja zysku okazała się zwykłym oszustwem. Mężczyzna stracił 900 tys. zł.

Przemysław Czarnek i przedstawiciele PiS pod Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie

Kłótnia o stan szpitali. Czarnek atakuje, NFZ się broni

Przemysław Czarnek, wspierany przez grupę przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, stanął przed Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie i ogłosił, że sytuacja w polskiej służbie zdrowia jest dramatyczna. Padły słowa o tragedii pacjentów, przekładanych operacjach onkologicznych i setkach milionów złotych niewypłaconych szpitalom przez NFZ. Ten wszystkiemu zaprzecza.

Śmiertelny strzał podczas polowania. Nie żyje 68-latek

Śmiertelny strzał podczas polowania. Nie żyje 68-latek

Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności tragedii, do której doszło podczas polowania w Milejowie. Śmierć poniósł 68-letni mężczyzna. Zatrzymano innego uczestnika polowania – 50-latka.

Dolnośląskie Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w Lubinie otwarte
film

Dolnośląskie Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w Lubinie otwarte

Od jakiegoś czasu obserwujemy, że nasze dzieci izolują się i mają trudności w radzeniu sobie z emocjami, ale dopiero pandemia z 2020 roku ujawniła, z jak dużymi problemami psychicznymi się mierzą i jak bardzo potrzebują pomocy - powiedział Robert Raczyński, prezydent Lubina podczas uroczystego otwarcia Dolnośląskiego Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w Lubinie. Dodał, że miasto za 130 mln zł zbudowało miejsce kompleksowego wsparcia dla dzieci i ich rodziców.

Sycylia na wyciągnięcie ręki. I to z lubelskiego lotniska

Sycylia na wyciągnięcie ręki. I to z lubelskiego lotniska

Z lubelskiego lotniska będzie można polecieć prosto na Sycylię. Linia lotnicza Ryanair ogłosiła uruchomienie nowego sezonowego połączenia do Trapani – malowniczego miasta w zachodniej części wyspy. Pierwsze loty zaplanowano na początek sezonu letniego 2026.

Co nowego u Volkswagena w 2025 roku? Przegląd premier i trendów

Co nowego u Volkswagena w 2025 roku? Przegląd premier i trendów

Rok 2025 zapowiada się dla Volkswagena jako okres strategicznej dwutorowości, który balansuje między przyspieszoną ofensywą elektryczną a ewolucją modeli spalinowych. Gigant motoryzacyjny wprowadza na rynek premiery, które mają zdefiniować jego pozycję na nadchodzące lata. Obserwujemy wyraźny trend poprawy ergonomii oraz integracji zaawansowanych technologii cyfrowych we wszystkich segmentach rynkowych. Klienci mogą spodziewać się zarówno modeli rewolucyjnych, jak i starannie zmodernizowanych, uwielbianych przez kierowców bestsellerów.

W tym budynku, przy ul. Hrubieszowskiej 102, planowane jest otwarcie pierwszej wystawy

1,2 mln zł na pamięć i pojednanie. Rusza projekt Muzeum Ofiar Rzezi Wołyńskiej w Chełmie

W Chełmie postawiono właśnie ważny krok na drodze do budowy miejsca, które w założeniu ma łączyć pamięć o ofiarach z misją pojednania narodów. Prezydent miasta Jakub Banaszek podpisał umowę z firmą Pas Projekt Sp. z o.o. z Nadarzyna na opracowanie pełnej dokumentacji projektowo-kosztorysowej dla Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej oraz Centrum Prawdy i Pojednania im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Black Weeks – wielkie promocje, które kuszą obniżkami. Jak kupować mądrze i naprawdę zaoszczędzić?

Black Weeks – wielkie promocje, które kuszą obniżkami. Jak kupować mądrze i naprawdę zaoszczędzić?

Coraz więcej sklepów zamiast jednodniowego święta zakupów organizuje całe tygodnie pełne okazji. Black Weeks to czas, kiedy ceny spadają, a klienci masowo ruszają na zakupy w poszukiwaniu wymarzonych produktów w niższych cenach. Wystartował okres, który dla wielu jest najlepszym momentem w roku, aby kupić elektronikę, sprzęt RTV, ubrania czy kosmetyki taniej niż zwykle. Jednak czy każda promocja jest tak korzystna, na jaką wygląda? Warto przyjrzeć się bliżej, na czym polega promocja Black Weeks, skąd się wywodzi i jak nie dać się złapać w marketingowe pułapki.

Rozświetl swoje Święta z Elektro-Spark – sprawdź, jakie lampki i dekoracje wybrać, by stworzyć magiczny nastrój

Rozświetl swoje Święta z Elektro-Spark – sprawdź, jakie lampki i dekoracje wybrać, by stworzyć magiczny nastrój

Nic nie wprowadza w świąteczny klimat tak skutecznie jak oświetlenie świąteczne. To właśnie ono nadaje wnętrzom ciepło, przytulność i wyjątkowy blask, który sprawia, że grudniowe wieczory stają się naprawdę magiczne. Migoczące lampki świąteczne na choince, oknach czy tarasie potrafią odmienić każde wnętrze i zbudować atmosferę radości oraz spokoju. Jeśli w tym roku chcesz, by Twoje dekoracje zachwycały, warto postawić na nowoczesne, energooszczędne rozwiązania, które łączą estetykę z funkcjonalnością.

Wysoka wygrana na Lubelszczyźnie!

Wysoka wygrana na Lubelszczyźnie!

Szczęście uśmiechnęło się do gracza z Puław – ponad 538 tysięcy złotych w Eurojackpot!

Oskarżony został doprowadzony na pierwsze posiedzenie Sądu Apelacyjnego  30.10.2025 roku. Jawność tej rozprawy została jednak w całości wyłączona.

Zbrodnia w kancelarii komorniczej. Sąd apelacyjny nie zmienił wyroku

Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w mocy wyrok wobec 45-letniego Karola M., skazanego za brutalne zabójstwo łukowskiej komorniczki. W styczniu tego roku mężczyzna został skazany na 25 lat pozbawienia wolności, z możliwością warunkowego zwolnienia po 22 latach.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium