Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

25 maja 2012 r.
14:41
Edytuj ten wpis

Sukces lubelskich studentów na Shell Eco-Marathon 2012

0 0 A A
Pojazd Cetan skonstruowany przez Eco Zone 505. (ECO ZONE 505)
Pojazd Cetan skonstruowany przez Eco Zone 505. (ECO ZONE 505)

Z prawego przedniego koła schodziło powietrze, główny bezpiecznik palił się przy rozruchu. Mimo tych problemów, lubelscy studenci odnieśli wielki sukces. W debiutanckim starcie na Shell Eco-Marathon 2012 zajęli 3 miejsce w kategorii "Urban Concept”, samochody z silnikiem Diesla.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
W poprzednią sobotę zakończyła się europejska edycja wyścigu Shell Eco-Marathon 2012. Kilkudniowe zmagania przyniosły dobre wyniki polskich zespołów. Wśród 227 zespołów zgłoszonych do udziału w zawodach, ostatecznie znalazło się osiem polskich drużyn. Studenci z politechnik w Gdańsku, Lublinie, Katowicach oraz Warszawie skonstruowali 8 pojazdów, z których 5 startowało w kategorii "Prototype” oraz 3 w kategorii "Urban Concept”.

Lublin górą

Z Lublina na finałową rywalizację w Rotterdamie wybierały się trzy ekipy. Dotarły dwie – Eco Zone 505 z pojazdem Cetan oraz Elvic Team z samochodem elektrycznym. Obie ekipy z Politechniki Lubelskiej.

Zawodnicy rywalizowali w kategoriach "Prototype” (pojazdy eksperymentalne spalające dziesiętne części litra na sto kilometrów) i "Urban Concept” (czyli samochodów o minimalnym spalaniu, konstrukcją zbliżoną do normalnych, miejskich pojazdów).

– Nie było łatwo, bo pech nas nie opuszczał – mówi Michał Sapielak z teamu Eco Zone 505. – Nasz pierwszy kierowca nie mógł pojechać do Holandii, bo w czasie zawodów miał sesję. Już na miejscu okazało się, że na treningach wypadamy bardzo dobrze. Niestety, pech dał znać o sobie.

Na kapciu

Tuż przed finałowym wyścigiem pojawił się problem z felgą. – Z prawego przedniego koła schodziło powietrze. Całe zawody przejechaliśmy praktycznie na kapciu – opowiada Michał Sapielak. Ale to koniec. Okazało się, że pojazdy muszą być wyposażone w główny bezpiecznik.

Lubelscy studenci na szybko musieli usprawnić Cetana, bo inaczej nie mogliby wystąpić w zawodach. Regulamin techniczny był bezwzględny. Niestety, bezpiecznik kupiony w Holandii był zbyt słaby i przy każdym rozruchu silnika palił się.

Mało tego: lubelski Cetan, w przeciwieństwie do konkurencji, był solidną konstrukcją. Reszta przypominała modele z kartonu.

– Nasze auto jechało, jak w prawdziwym ruchu ulicznym. Inne zespoły rozpędzały pojazdy i gasiły silnik, wykorzystując pęd. Nasz Cetan pracował bez przerwy – dodaje Michał Sapielak.

Sukces

Mimo tych przeciwności lubelska ekipa odniosła ogromny sukces zajmując w debiucie 3 miejsce w swojej kategorii.

– W duchu wierzyliśmy, że mamy szanse na sukces. Niewiele zespołów wystawiało samochód z silnikiem wysokoprężnym. Wysoka nota w klasyfikacji pojazdów napędzanym dieslem, a przede wszystkim ukończenie zawodów, to dowód, że nawet ze skromnym budżetem jesteśmy w stanie osiągnąć sukces – mówi Michał Sapielak.

Zwycięska ekipa w składzie Michal Sapielak, Marek Wojtiuk (kierowca), Tomasz Mazurkiewicz, Jakub Rozpędowski, Sebastian Ślisz i Tomasz Ziajko już szykują się na przyszły rok. – Wiemy, co poprawić, co zmienić. Jak tylko pozwolą środki, to na pewno pojawimy się na Shell Eco-Marathon 2013 – kończy Michał Sapielak.

Wśród polskich reprezentantów dostrzeżono także zespół SKAP z Politechniki Warszawskiej, który uzyskał nagrody Safety Award Prototype. Pojazd Kropelka został ogłoszony najbardziej bezpiecznym bolidem biorącym udział w Shell Eco-Marathon 2012.

Inspiracja

– Zawody pozostają wierne swoim celom, w tym najważniejszemu – inspirowania studentów do poszukiwaniu rozwiązań dla dzisiejszych wyzwań energetycznych – mówi Marek Gawroński, rzecznik prasowy Shell Polska. – Jesteśmy zadowoleni z przebiegu imprezy w Rotterdamie. Shell Eco-Marathon to bowiem wspólne rozwiązywanie problemów współczesnego świata, innowacyjność, wiedza europejskiej młodzieży i wspaniała rywalizacja.

Samochód na wodór - kolejne osiągnięcie Politechniki Lubelskiej

Zamiast spalin emituje parę wodną. Zamiast benzyny spala wodór, którego litr – zamiast 6 zł – kosztuje 4 zł. Tak działa opel corsa, który wyjechał z pracowni lubelskich naukowców

Badacze z Politechniki Lubelskiej wodorem zajmują się od lat. Jak pisaliśmy w grudniu, udało im się stworzyć pierwszy w Polsce system, który pozwoli ogrzać dom i zapewnić mu prąd właśnie przy użyciu tego paliwa. Równolegle pracowali nad zastosowaniem wodoru w motoryzacji.
Im więcej, tym lepiej

– Ludzkość od zawsze spalała paliwa. Najpierw czysty węgiel, potem benzynę i olej napędowy, potem gaz LPG – mówi prof. Mirosław Wendeker z Wydziału Mechanicznego PL, szef projektu. Każde kolejne różni się od poprzedniego m.in. zawartością wodoru: im go więcej, tym lepszy efekt spalania. Wodór jest też najbardziej ekologiczny ze wszystkich paliw. Podczas jego spalania powstaje para wodna. Nie ma za to dwutlenku węgla.

Do pracy nad wodorowymi autami wzięły się największe firmy motoryzacyjne na świecie. – Np. koncern BMW w ub. roku wypuścił 9 takich aut – tłumaczy profesor. – Tyle że te samochody mają całe silniki skonstruowane pod kątem zasilania wodorem. My postanowiliśmy zrobić instalację do normalnych aut, które kupujemy w salonach.

Różnice widać w środku

Wendeker zebrał 20 młodych naukowców z PL. Udało się. Kilka dni temu zaprezentowali efekt swoich prac: zasilanego wodorem opla corsę. Z pozoru – normalny samochód, wyposażony w czterocylindrowy silnik o pojemności 1364 cm3 z wielopunktowym wtryskiem paliwa. Różnice widać w środku.

W bagażniku konstruktorzy zamontowali aparaturę zasilającą auto wodorem (nieco podobną do instakacji LPG stosowanej powszechnie w samochodach). A przy silniku zamontowali specjalny, komputerowy sterownik – mózg całej instalacji.

Mało tego. Początkowo naukowcy planowali, że będą zastępować wodorem 20 proc. spalanej benzyny. Tymczasem dzięki innowacyjnym rozwiązaniom osiągnęli 100-procentowe zastąpienie benzyny wodorem. Samochód może jeździć tylko na wodór albo tylko na benzynę, w zależności od potrzeb właściciela.

A spalin nie ma

Auto, jak mogliśmy się już przekonać, nie tylko normalnie jeździ, ale też rzeczywiście nie emituje spalin. – Niezwykłe paliwo i jedna niezwykła rzecz, o której nie mogę mówić, bo nie jest jeszcze opatentowana – zdradza prof. Wendeker. – Podobnej instalacji nie widziałem nigdzie na świecie.

Koszt jej montażu w samochodzie to 6–8 tys. zł. Koszt litra wodorowego paliwa – ok. 4 zł (bez akcyzy i VAT). Może być jeszcze taniej, jeśli wodór będzie wytwarzany przy użyciu tańszych źródeł energii, np. baterii słonecznych. – Panele fotowoltaniczne i inne akcesoria tanieją z roku na rok. W ciągu ostatnich kilku lat staniały kilkadziesiąt razy – wylicza prof. Wojciech Jarzyna z Wydziału Elektrotechniki i Informatyki PL, który współpracuje z Wendekerem.

Technologia już jest

– Potrzeba taniego prądu. Ale żeby nasza instalacja nie stała się kolejnym naukowym eksperymentem, który trafi na półkę, musi też powstać cała wodorowa infrastruktura (np. stacje do zasilania aut wodorem – red.) – tłumaczy Wendeker. – Należy o nią pytać m.in. polityków. Gdyby podjęli wysiłki, my technologię już mamy. Na świecie są teraz dwie ścieżki rozwoju motoryzacji. Pierwsza to auta elektryczne. Druga to auta zasilane wodorem – dodaje Wendeker. – Myślę, że teraz, w obawie przez ociepleniem klimatu, myśli polityków i naukowców kierują się w stronę wodoru.


Pozostałe informacje

Z lewej prof. Sabina Bober z KUL, z prawej wicestarosta puławski, Piotr Rzetelski z PSL-u
Puławy

Problem z żydowską tablicą od marszałka. Zabrakło miejsca na pamięć

W przedwojennych Puławach żyło 3600 Żydów. Podczas wojny cała ta społeczność została z miasta wygnana przez Niemców, a żydowska dzielnica zniszczona. Dzisiaj lokalne władze miasta i powiatu puławskiego mają problem ze znalezieniem miejsca na tablicę poświęconą ich pamięci.

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium