Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

20 listopada 2008 r.
20:53
Edytuj ten wpis

Te groby zmienią miejsce

Teraz jest tu cmentarz wojenny, a za 4 lata będzie lotnisko. Dziś ruszają prace związane z ekshumacją szczątków żołnierzy i przeniesieniem ich na cmentarz komunalny w Świdniku. Badania będą prowadzić archeolodzy i historycy, którzy
od dawna zadają sobie pytanie: co jeszcze kryje ta ziemia?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Rozmowa z Kornelem Mareczko, historykiem

• Kiedy powstał wojenny cmentarz przy drodze z Lublina na Mełgiew?

- W 1915 roku, podczas I wojny światowej. Napór wojsk austro-węgierskich i niemieckich wspólnie prowadzących ofensywę przeciwko armii rosyjskiej znacznie się zintensyfikował. Rosjanie zaczęli się wycofywać, czego efektem były kolejne sukcesy odnoszone przez armię sprzymierzonych, np. zdobycie Trawnik 29 lipca, Biskupic czy też okolic wsi Chmiel. Kiedy Rosjanie opuszczali Lublin, skorzystali z tego ułani Legionów Polskich, którzy przy boku armii austro-węgierskiej zajęli miasto 30 lipca. Niemal równolegle toczyły się walki na terenie majątku Świdnik Duży. Krwawą areną stał się pobliski las. Tragicznymi pamiątkami boju w dniach 30 lipca-3 sierpnia stały się mogiły poległych, które zwycięscy żołnierze austro-węgierscy skomasowali w formę cmentarza, chowając w nim swoich towarzyszy broni oraz Rosjan. Tak właśnie powstał ten cmentarz.

• Potem była II wojna światowa i kolejne walki.

- W jej pierwszych dniach celem działań hitlerowskiego lotnictwa stało się zbombardowanie lotniska położonego niedaleko cmentarza. W kolejnych dniach września 1939 r. lotnisko było bazą przejściową dla pilotów III Poznańskiego Pułku Lotniczego, którzy stąd organizowali loty myśliwskie i rozpoznawcze. Niewykluczone, że któryś z ich poległych kolegów znalazł miejsce spoczynku na naszym cmentarzu. Po klęsce wrześniowej lotnisko służyło Niemcom, a w lipcu ‘44 r. trwała już na dobre ofensywa radziecka nadciągająca w stronę Lublina. Zacięte walki toczyły się na ternie gminy Wólka skąd poległych czerwonoarmistów przeniesiono po wojnie także na ten cmentarz.

• Ilu żołnierzy zostało pochowanych na cmentarzu?

- W ciągu swej historii cmentarz ulegał reorganizacji, a co za tym idzie zmieniał się stan ilościowy pochowanych. Istnieją przypuszczenia, że obecnie ziemia cmentarna kryje szczątki około 180 żołnierzy austro-węgierskich i 15 rosyjskich. Wśród pierwotnie pochowanych z armii austro-węgierskiej najliczniejszą grupę stanowili Niemcy austriaccy, Węgrzy, Czesi oraz Słowacy. Jeśli chodzi zaś o II wojnę światową, to wymienić należy 70 żołnierzy Armii Czerwonej ekshumowanych uprzednio z takich miejscowości jak m.in. Łuszczów, Hajdów, Rudnik, Felin, Świdnik Duży.

W tym przypadku udało się zidentyfikować nazwiska 17 wojaków. Pozostałe są dla nas nieosiągalne głównie z powodu braku medalików śmierci oraz innych elementów skutecznych w rozpoznawaniu tożsamości. Nie można również zapomnieć o spoczywających tu żołnierzach polskich z września 1939 r. Co prawda nie znamy ich dokładnej liczby, ale miejmy nadzieję, że nadchodząca ekshumacja rozwieje nasze wątpliwości w tej materii.

• Skąd wzięło się pana zainteresowanie tym właśnie cmentarzem?

- Przykuł moją uwagę już w dzieciństwie, a z wiekiem ta fascynacja się pogłębiała. Świadomość, że pod ziemią leżą szczątki żołnierzy dodawała szczypty tajemniczości, ale i szacunku dla pochowanych - niezależnie od istniejących w naszym społeczeństwie uprzedzeń i stereotypów. Uznałem, że historii się nie wybiera, trzeba stawiać jej czoło i dążyć do odkrywania czegoś nowego. Badaniem cmentarza zajmuję się na dobre od 6 lat. Rozpocząłem od odszukania źródeł historycznych w języku niemieckim, rosyjskim i polskim.

Tu nieoceniona rola Archiwum Państwowego. Nie omieszkałem też sięgnąć po opracowania książkowe, których jednak jest niewiele, jeśli idzie o tematykę grobownictwa wojennego. Tę wiedzę uzupełniłem relacjami okolicznych mieszkańców. Wciąż jednak ten cmentarz kryje wiele tajemnic.

• Czy przenosiny cmentarza mogą mieć znaczenie historyczne?

- Na to liczymy. Jest szansa, że dzięki ekshumacji ostatecznie zweryfikujemy liczbę pochowanych żołnierzy i tym samym zapełnimy jedną z luk naszej świadomości historycznej i regionalnej. Do tego dochodzi szereg pytań: Co jeszcze może być pod ziemią, prócz szczątków ludzkich? Jeśli jest jeszcze "coś”, to jak dobrze się zachowało i jakie miało przeznaczenie? Takie pytania pobudzają wyobraźnię.

Potrzebujemy znaków przeszłości, śladów pamięci. Historia jest bowiem o tyle ciekawa, o ile można jej dotknąć, a nie tylko zerkać do niej z perspektywy podręcznika.
Cmentarz

Cmentarz usytuowany jest przy drodze Lublin–Mełgiew, na terenie lasu, który
od XIX wieku wchodził w skład majątku Świdnik Duży, będącego własnością Fundacji św. Wincentego a Paulo. Fundacja założyła tu szpital rehabilitacyjny dla osób chorych na gruźlicę, a pensjonariuszami opiekowały się siostry szarytki. Dziś po majątku pozostał las wraz z częścią zabudowań folwarcznych i dworkiem.

Pochówek

Zabitych żołnierzy chowano pierwotnie w prymitywnie i naprędce sporządzonych mogiłach. Groby sytuowano w bliskości charakterystycznych elementów krajobrazu, tak by szybko i łatwo je odnaleźć. Po ustaniu walk w oparciu o specjalnie spisane ewidencje można było odszukać mogiły i skomasować w granicach tworzonego cmentarza. Cmentarz postanowiono utworzyć w lesie, na jego skraju przy drodze z Lublina do Mełgwi.

Ekshumacja

Po 1945 roku na posiedzeniu Komitetu do spraw Ekshumacji Żołnierzy Armii Radzieckiej przewodniczący Władysław Skrzypek zaproponował przeniesienie żołnierzy poległych i pochowanych w różnych rejonach gminy Wólka na wspólne miejsce spoczynku. Zasugerował istniejący już w Świdniku Dużym cmentarz z I wojny światowej. Członkowie komitetu zaaprobowali wniosek i decyzję przyjęto bez wnoszenia poprawek.

Przenosiny

Ekshumacją i przenosinami cmentarza zajmą się 3 firmy. Nadzór archeologiczny powierzono Muzeum Lubelskiemu w Lublinie, prace ziemne i przenosiny wykona Zakład Usług Pogrzebowych Zygmunt Dziurka ze Świdnika. Zagospodarowaniem nowej kwatery wojennej na cmentarzu komunalnym w Świdniku zajmie się zaś Związek Polskich Artystów Plastyków z Warszawy. Prace mają się zakończyć w ciągu 45 dni. Będą kosztować ponad 230 tys. zł.

Pozostałe informacje

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium