Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

12 września 2008 r.
12:41
Edytuj ten wpis

Zobacz pan tego koguta

Najpierw felczer od koni wyleczył go z zapalenia płuc. Potem malarz nauczył, jak obchodzić się w Paryżu z prostytutkami.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Na Akademii Sztuk Pięknych studiował z Jonaszem Koftą. W 1970 roku zabandażował drzewa na ulicy Narutowicza w Lublinie i zatytułował wydarzenie "Ból Tomka Kawiaka”. Od wczoraj ma swoją wystawę w galerii "Wirydarz”, a dziś
na Zamku Lubelskim otwiera kolejną.

Nie miał pieniędzy, więc wymyślił kolejną akcję: pakował do probówki swoje włosy, paznokcie lub mocz i zatapiał w żywicy. A potem wymieniał na ulicy na jedzenie, kawę, albo dziewczyny. Tak zaczęła się międzynarodowa kariera Tomka Kawiaka.

Wiem, że jestem

Białe spodnie, czerwona koszula, szpakowate włosy i południowa opalenizna. Aż się wierzyć nie chce, że w listopadzie skończy sześćdziesiąt pięć lat. Właśnie skończył montaż swojej wystawy w lubelskiej galerii "Wirydarz”. Na ścianie z desek cytat z Tischnera: "Wiem, że jestem, bo wiem, że drugi jest”. I intrygujące obrazy z kogutem z Tangeru, któremu Tomek Kawiak poświęcił najnowszą książkę. Wyciąga szkic do jednego z obrazów: Zobacz, jakiego ten kogut ma chu… - śmieje się Kawiak.

- Panowie, to nie na ekspozycję - krzyczy Piotr Zieliński, kurator wystawy i właściciel galerii "Wirydarz”.

- O tym kogucie to jeszcze ci opowiem - dodaje Tomek.

Felczer od koni

Ojciec, Janusz Kawiak, pochodził z robotniczej rodziny. Mama, Stanisława Wichlińska z Wyczółkowskich herbu Skarbiec - z arystokracji. Na ulicy 1 maja w Lublinie mieli sklep z artykułami dentystycznymi. - Jak ojciec dowiedział się, że chcę malować, stwierdził, że każdy artysta to pijak - wspomina Kawiak.

W dzieciństwie trafiła się Tomkowi ciężka gruźlica płuc. Wyleczył go felczer od koni.

- Kazał matce zawijać mnie w prześcieradła i skrapiać je wodą i spirytusem. Leżałem jak mumia, parowałem, aż wyzdrowiałem - zamyśla się i dodaje: To był czterdziesty siódmy rok. Bogu dzięki, od tamtej chwili jestem zdrowy.

Pamięta dzieciństwo na podwórku, rzemieślnika, który w piwnicy robił świetne wędliny. I śmierć Stalina. - Wyprowadzono nas ze szkoły na dworzec PKP, drżeliśmy z zimna i czekaliśmy na przemówienie. W drodze powrotnej zgubiłem but. Wracałem na bosaka przez śnieg.

Instrukcja obsługi prostytutki

Poszedł do podstawówki, ale ciągnęło go do rysowania. Z okazji śmierci Stalina w szkole ogłoszono konkurs. Dostał drugą nagrodę za "Portret Matki”.

Kiedy miał czternaście lat, spotkał Józefa Krzyżańskiego, malarza, który wystawiał swoje prace w Paryżu. Kontakt załatwiła matka, która wierzyła w artystyczne zdolności syna. Krzyżański miał pracownię na Bukowinie. Mały Tomek jeździł tam podglądać pracę prawdziwego malarza. - Z Bukowiny szedłem jeszcze cztery kilometry piechotą do letniej pracowni. Zostałem pomocnikiem malarskim. Myłem
pędzle, sprzątałem pracownię.

Z czasem lekcje malarstwa przeradzały się w lekcje życia. - Szczególnie wtedy, kiedy opowiadał mi, jak należy obchodzić się w Paryżu z prostytutką. Prezerwatywa, dla czternastolatka, to był smak egzystencji - śmieje się artysta.

Smutne liski

W 1962 roku zdawał na Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie. Dostał się z listy rezerwowej; razem z Jonaszem Koftą.

Jak studia? - Były na ostatnim miejscu. Interesowało nas życie, wino i dziewczyny - mówi Tomek. - Pierwsza miłość? To było wcześniej, w Lublinie jeszcze. Kupiłem butelkę wina, wziąłem farby i zabrałem ją na wycieczkę do lasu w Mętowie.

Chciałem zrobić wrażenie. I kochać się z nią na trawie. Nie zgodziła się. Z rozpaczy namalowałem obraz, który zatytułowałem: "Dwa smutne liski w paskudnym lesie”.Tomasz Kawiak po dyplomie w 1968 roku wrócił do Lublina.

Ból Tomka Kawiaka

Miał dobry start. Wystawę u Boguckich, prace w Teatrze Wielkim w Warszawie, jego obrazy sprzedawały się w prestiżowej galerii "Mona Lisa”. W 1970 roku zobaczył na ulicy Narutowicza w Lublinie kikuty drzew. Ktoś bezmyślnie wygolił je łyso. Kawiak zabandażował je prześcieradłami, rwanymi na pasy. Tu i tam schlapał prześcieradła czerwoną farbą. I zatytułował swoją instalację "Ból Tomka Kawiaka”.

- Milicja dopadła mnie w Warszawie. Na przesłuchaniu pytali mnie: Co pana boli w naszej Polsce? Odpowiedziałem, że nic, że jestem zachwycony. Wtedy przez moją głowę przemknęła myśl: Trzeba stąd uciekać. Do Paryża - opowiada Kawiak.

Złożył podanie o paszport. W 1971 roku z dziesięcioma dolarami w kieszeni wsiadł do samolotu.

- Nie znałem nikogo. Znałem trzy słowa po francusku. Zaryzykowałem.
Tak zaczęła się międzynarodowa kariera artysty Kawiaka.

Rozdawał egzystencję

Pierwszą noc spędził w kościele pod wezwaniem św. Marii Magdaleny. Po mszy skrył się w bocznej nawie i przespał do rana. Ktoś podał mu adres polskiego kościoła. Dostał stancję na pięterku. W zamian miał podjąć się konserwacji obrazu.

- Nie miałem o tym pojęcia, więc przemyłem obraz i go zawerniksowałem - śmieje się Kawiak.

Nie miał pieniędzy, więc wymyślił kolejną akcję i nazwał ją "Rozdawanie egzystencji”. - Postarałem się o probówki. Pakowałem w nie moje ścięte włosy. Potem paznokcie, pot i mocz. Zamykałem, zatapiałem w żywicy. I wymieniałem na ulicy na kolację. Wino. Trawkę. Chwyciło. Wpadłem w konflikt z policją. Uznali, że zajmuję się takim samym procederem co prostytutki - śmieje się Tomek.

Na kawałek egzystencji podrywał kobiety. Też skutkowało.

Cegły i dżinsy

Minęło 40 lat. Dziś jest artystą znanym na całym świecie. Zasłynął z cegieł i dżinsów.

- Interesowałem się odkryciami geograficznymi. Przeczytałem, że kiedy odkrywano inne światy, jeden z oficerów dostał od mieszkańców Polinezji siekierkę. Wrócił do Europy, zrobił odlew 30 siekierek, pojechał na Polinezję jeszcze raz i zostawił siekiery. Wtedy wpadłem na pomysł, żeby robić mosiężne odlewy kruchej cegły. I zostawiać ją w miejscach, gdzie z glinianych cegieł powstały cywilizacje - tłumaczy Kawiak. Podróżuje, zostawia cegły. Akcja cegłowania świata trwa.

Na pomysł rzeźbienia dżinsów wpadł, kiedy oglądał figurki wojowników z wykopalisk w Xi'an w Chinach. Odlane w brązie dżinsy mają kieszenie wypchane różnego rodzaju przedmiotami. Tworzą sylwetki konkretnych ludzi. Bez biustu i głowy.

- Robię szereg rzeźb dżinsów i zakopuję je w różnych miejscach świata. Zakopałem je w Chinach, w Australii, we Francji - mówi artysta. Taki pochówek dżinsów. - O, bardzo dobrze powiedziane. Jak człowieka zakopią, to po latach nic nie zostanie. Dżinsy odlane z brązu przetrwają.

Kogut z Tangeru

Dziś mieszka w Maroku. Ma kilka innych domów, ale ten w Maroku jest najważniejszy. - Na jednej z uliczek w Tangerze zobaczyłem dom, potem balkon z fikusem, a na nim czerwonego koguta. Podszedłem do niego i… zacząłem z nim rozmawiać. W różnych językach.

Okazało się, że właścicielem koguta była staruszka, która miała ponad dziewięćdziesiąt lat. Trzymała go na łańcuchu, przykutego do balkonu. Tomek zaprzyjaźnił się z kogutem. Potem kupił dom w Tangerze.

- Któregoś dnia staruszka umarła. Po tym wydarzeniu kogut przestał piać. Jakby ogłuchł. Rodzina zrobiła stypę i zarżnęła koguta - mówi Kawiak. - Taki koniec rzeczy…

Pozostałe informacje

Przystanek kolejowy Zamość Starówka przy ul. Peowiaków

Szybciej z Zamościa do Lublina. Kolej chwali się umową

Teraz na trasie, którą samochodem pokonuje się w nieco ponad godzinę, w pociągu trzeba spędzić dwie, a nawet dłużej. Ale przejazd między Zamościem a Lublinem ma się skrócić, dzięki zaplanowanej inwestycji. Tyle, że na jej finał trzeba poczekać jeszcze 3 lata.

W sobotę odbędzie sie IV Charytatywny Turniej Piłki Nożnej Grupy Aliplast. Sześć drużyn zagra w szczytnym celu

W sobotę odbędzie sie IV Charytatywny Turniej Piłki Nożnej Grupy Aliplast. Sześć drużyn zagra w szczytnym celu

W najbliższą sobotę na odbędzie się IV Charytatywny Turniej Piłki Nożnej Fundacji Grupy Aliplast. Na boisku zlokalizowanym przy ul. Wacława Moritza 3 na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej sześć zespołów zagra w bardzo szczytnym celu

Łuków umie w imprezę. Trzydniowe Dni Miasta z Patrycją Markowską

Łuków umie w imprezę. Trzydniowe Dni Miasta z Patrycją Markowską

Łuków będzie się bawić i to przez trzy dni. W piątek, 23 maja, startują Dni Miasta. W tym roku muzyczną gwiazdą będzie Patrycja Markowska.

Festiwal Dni Minionych na Spokojnej w Lublinie
23 maja 2025, 15:00

Festiwal Dni Minionych na Spokojnej w Lublinie

W najbliższy weekend Lublin będzie centrum Dni Minionych, niezwykłego festiwalu, który przeniesie nas w czasy przedwojennego Lublina. Przy ulicy Spokojnej będzie można potańczyć, posłuchać muzyki oraz wziąć udział w ciekawych warsztatach.

Dubrownik, Chorwacja

Do Chorwacji w 19 godzin pociągiem. W sam raz na wakacje

Pociągiem z Polski do Chorwacji? Będzie to możliwe już od 27 czerwca. Wtedy pierwszy skład PKP Intercity wyruszy z Warszawy do Rijeki. Podróż zajmie 19 godzin.

Możliwości diagnostyczne testu NIFTY Premium – co można wykryć?

Możliwości diagnostyczne testu NIFTY Premium – co można wykryć?

Test NIFTY Premium to nowoczesna diagnostyka prenatalna bez ryzyka poronienia. Metoda ta pozwala na wczesne wykrycie aberracji chromosomowych u płodu. Badanie wykonuje się poprzez pobranie krwi matki, co zapewnia bezpieczeństwo zarówno dla niej, jak i dla rozwijającego się dziecka.

Jak dobrać tankini do swojej sylwetki? Sprawdź, czy pasuje do Twojej figury

Jak dobrać tankini do swojej sylwetki? Sprawdź, czy pasuje do Twojej figury

Szukasz stroju kąpielowego, który będzie jednocześnie wygodny, stylowy i dopasowany do Twojej figury? Zastanawiasz się, czy tankini to fason odpowiedni właśnie dla Ciebie? Ten dwuczęściowy kostium kąpielowy z przedłużoną górą łączy komfort noszenia z modnym wyglądem i świetnie sprawdza się u kobiet o różnych sylwetkach – od gruszki, przez jabłko, aż po klepsydrę. W tym artykule podpowiemy, jak dobrać idealne tankini do swojej figury i dlaczego warto rozważyć ten fason jako alternatywę dla tradycyjnych strojów kąpielowych.

Lublinalia 2025. Więcej autobusów nocnych dla imprezowiczów

Lublinalia 2025. Więcej autobusów nocnych dla imprezowiczów

Z okazji Lublinalii 2025, które potrwają od 23 do 25 maja na terenach zielonych Browaru Perła przy ul. Bernardyńskiej, miasto idzie na rękę imprezowiczom. Nocne linie będą kursować częściej.

Jest decyzja, można działać. Ulica Turystyczna będzie rozbudowana

Jest decyzja, można działać. Ulica Turystyczna będzie rozbudowana

Jest decyzja, można budować. Wojewoda lubelski dał zielone światło dla rozbudowy ulicy Turystycznej w Lublinie.

Koniec remontu. Dworcowa jak nowa

Koniec remontu. Dworcowa jak nowa

Ta ulica czekała na remont przez wiele lat. W końcu udało się. We wtorek, 20 maja starosta Waldemar Jakson i członkowie zarządu powiatu świdnickiego dokonali otwarcia wyremontowanej ul. Dworcowej - ważnego łącznika komunikacyjnego między Świdnikiem i Lublinem.

zdjęcie ilustracyjne

Jak to jest z zielenią w Lublinie? Opinie mieszkańców trafią do koncepcji

Jak to jest z tą zielenią w Lublinie? Będzie okazja, by o tym porozmawiać w maju i czerwcu. Spotkania konsultacyjne organizuje fundacja tu obok.

Targi Terrarystyczne LUBLIN – prawdziwa uczta dla fanów egzotyki!

Targi Terrarystyczne LUBLIN – prawdziwa uczta dla fanów egzotyki!

25 maja odbędą się Targi Terrarystyczne "Exoticarium".

Azoty Puławy niewiele mogły zdziałać w Kwidzynie

Azoty Puławy gorsze od Energa MMTS Kwidzyn

W przedostatniej kolejce w grupie spadkowej Azoty Puławy przegrały z Energa MMTS Kwidzyn 36:40

Lublinianka łatwo rozbiła Sygnał, Łada i Tomasovia na remis
ZDJĘCIA
galeria

Lublinianka łatwo rozbiła Sygnał, Łada i Tomasovia na remis

Nie było niespodzianki w derbach Lublina. Sygnał przegrał u siebie z Lublinianka aż 0:6. A skoro swój mecz łatwo wygrała też Stal Kraśnik, to w drugiej kolejce z rzędu na szczycie Keeza IV ligi nic się nie zmieniło.

Na scenie: Studencka Wiosna Teatralna
galeria

Na scenie: Studencka Wiosna Teatralna

Pierwsze spektakle już za nami, ale w programie są jeszcze dwa dni i mnóstwo atrakcji. W Lublinie trwa XIII edycja Studenckiej Wiosny Teatralnej.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium