Podstawowy błąd, jaki popełnia świeżo upieczony kierowca, to siadanie za kierownicą samochodu o dużej mocy z napędem na tylne koła. Rzeczywistość szybko jednak weryfikuje ich umiejętności zdobyte w trakcie nauki jazdy – pisze Dziennik.
Kolejną zmianą jest umożliwienie jazdy czternastolatkom dzięki kategorii AM. Młodzi kierowcy będą mogli usiąść za kierownicą mikroaut (microcar) o masie do 350kg rozpędzających się do 45km/h
Zdaniem kierowcy rajdowego i właściciela Akademii Bezpiecznej Jazdy Tomasza Kuchara, głównym problemem są samochody, do jakich wsiadają młodzi kierowcy. Najczęściej są to stare, bardzo mocne, tylno napędowe auta, jak BMW.
– Na śliskiej nawierzchni dla niedoświadczonego kierowcy takie auto jest jak odbezpieczony granat – komentuje Kuchar i uważa, że przepisy powinny wymusić na początkujących jazdę przez rok przednio napędowymi samochodami o ograniczonej mocy.
Fachowcy zgodnie twierdzą, że w naszym kraju powinno wprowadzić się system szkolenia podobny do tego obowiązującego w Austrii. W tym przypadku kierowca po roku od zrobienia prawa jazdy musi pójść na kurs doskonalenia jazdy. W trakcie szkolenia dowiaduje się, jak omijać przeszkody, wyprowadzić auto z poślizgu, czy bezpiecznie hamować.