Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Bumar wraz z lubelskim Intrall Polska zostały zakwalifikowane przez Amerykanów do drugiego etapu przetargu na uzbrojenie dla irackiej armii – powiedział w radiu RMF FM Jerzy Szmajdziński, szef Ministerstwa Obrony Narodowej.
Roma Szarzyńska, rzeczniczka prasowa Bumaru, nie chciała potwierdzić tej informacji. Ostatecznie wyniki przetargu mają być znane najpóźniej do 1 czerwca. W Lublinie czekają na nie z niecierpliwością.
– Jesteśmy gotowi w każdej chwili rozpocząć produkcję honkerów dla Iraku – mówi Piotr Mazur, prezes Intrall Polska w Lublinie. – W razie wygranej do końca 2005 roku dostarczymy tam ponad 3000 pojazdów, w tym 400 karetek ratownictwa medycznego. Aby zrealizować w terminie zamówienie, zatrudnimy dodatkowo
200 osób.
Przypomnijmy, że Amerykanie unieważnili pierwszy przetarg na broń dla Iraku. Przeciw wygranej konsorcjum Nour protestowały przegrane firmy, m.in. polski Bumar.
Andoria Mot tym razem nie startowała. Firma wytwarzała honkery, zanim ich produkcję przejął Intrall. – Teraz oferta pochodzi bezpośrednio od nas. A Andoria jest nadal dostawcą silników do tych samochodów – dodał Mazur.
– Jesteśmy gotowi w każdej chwili rozpocząć produkcję honkerów dla Iraku – mówi Piotr Mazur, prezes Intrall Polska w Lublinie. – W razie wygranej do końca 2005 roku dostarczymy tam ponad 3000 pojazdów, w tym 400 karetek ratownictwa medycznego. Aby zrealizować w terminie zamówienie, zatrudnimy dodatkowo
200 osób.
Przypomnijmy, że Amerykanie unieważnili pierwszy przetarg na broń dla Iraku. Przeciw wygranej konsorcjum Nour protestowały przegrane firmy, m.in. polski Bumar.
Andoria Mot tym razem nie startowała. Firma wytwarzała honkery, zanim ich produkcję przejął Intrall. – Teraz oferta pochodzi bezpośrednio od nas. A Andoria jest nadal dostawcą silników do tych samochodów – dodał Mazur.
