Kto szukał cienia, kto boi się tęczy?

PONIEDZIAŁEK

PROMOCJA Polskie i światowe portale obiegła fotka z otwarcia zrewitalizowanego rynku w Janowie Podlaskim. Poszło o zachowanie miejscowych i przyjezdnych dostojników, którzy zamiast mężnie stać na rozgrzanym, betonowym placu i podziwiać pomnik pędzących ogierów i klaczy, schowali się pod najbliższym daszkiem, żeby się nie roztopić w upale. Pod drzewami nie mogli, bo profilaktycznie je wycięto.

W Parczewie poszli dalej, bo tam nawet daszku nie mają

WTOREK

MISTRZ Do niedawna tłuste koty z PSL wytykały niemniej opasłym kocurom z PiS nepotyzm. Te drugie uderzyły się łapą w sierść i zaczęły wycofywać z programu Rodzina Na Etacie. W efekcie m.in. szwagierka wicepremiera Jacka Sasina (PiS) zrezygnowała z fuchy w radzie nadzorczej lotniska w Świdniku. Ale takiej charyzmy nie wykazał już teść wspomnianego wicepremiera, dyrektor Zarządu Zlewni w Zamościu. – Tu nie ma żadnego nepotyzmu, bo teść to nie jest rodzina – wyjaśnił uprzejmie portalowi Interia powody niepodania się do dymisji.

Nie bez kozery mówi się, że żona to nie rodzina, teściowa nie matka, wątroba nie mięso

ŚRODA

MARKETING Marszałek województwa (PiS) ruszył na zakupy gadżetów, które będą wręczane delegacjom, by odpowiednio promować nasz pszenno-buraczany, mlekiem i miodem płynący region. Wśród tradycyjnych lubelskich podarków mają się więc znaleźć m.in. apaszki, ekskluzywne kostki do chłodzenia whisky, czy pistolety na wodę.

Do kompletu zabrakło breloków z cnotami niewieścimi

CZWARTEK

POSZUKIWANIA W Lublinie trudno znaleźć miejsce do posadzenia tysiąca drzew, które miały być wkopane w ramach budżetu obywatelskiego. Biuro propagandowe Ratusza od maja przesuwa terminy publikacji mapy nasadzeń.

Zgodnie z polityką proekologiczną Ratusza mapa wysadzeń byłaby gotowa w dwa tygodnie

PRZEBÓJ TYGODNIA

ZAGROŻENIE Lewaccy aktywiści zaatakowali tęczowymi kredkami chodnik przed siedzibą TVPiS w Lublinie, domagając się dymisji ministra zbawienia narodowego prof. Przemysława Czarnka. W odwecie jeden z ochroniarzy miał powiedzieć do malarza tęczy, że „zaraz mu pi..nie”. Na miejscu interweniowała policja.

To już bezpieczniej chyba rozrzucać śmiecie na placu Kaczyńskiego