
Puławski sąd aresztował dziś dwóch mężczyzn, którzy brutalnie pobili mieszkańca Kazimierza Dolnego. Mężczyźni tłukli swoją ofiarę kamieniami po głowie. Za to, że zwrócił im uwagę kiedy kradli tablice rejestracyjne.

Policjanci szybko złapali sprawców. To dwaj mieszkańcy gminy Raszyn (woj. mazowieckie). 22-letni Kamil W. oraz 20-letni Artur S. mężczyźni usłyszeli zarzut pobicia, w tym jeden z nich z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi im za to do 8 lat więzienia. Na razie najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.
Pod naszym wcześniejszym artykułem na temat pobicia pojawiło się mnóstwo komentarzy. - Tylko 8 lat?! Jak ktoś wali drugą osobę kamieniem w głowę tak mocno, że pęka czaszka to nie jest usiłowanie zabójstwa? Gdzie my żyjemy?! Co to za kraj? - napisał jeden z internautów.
Dla prokuratory sprawa nie jest jednak taka prosta.
- Sposób działania tych sprawców był rzeczywiście brutalny. Ale żeby zastosować kwalifikację czynu jako usiłowania zabójstwa trzeba niezbicie udowodnić, że działali z zamiarem zabicia swojej ofiary. A w tym przypadku nie mieliśmy takich jednoznacznych dowodów - tłumaczy Dariusz Lenard, prokurator rejonowy w Puławach.
(pab)