Remonty świetlic, dróg, boiska, place zabaw – to część zadań, jakie dzięki funduszowi sołeckiemu mogą powstać w poszczególnych wioskach gminy Puławy. W przyszłym roku władze przeznaczyły na ten cel ponad 530 tysięcy złotych.
O ilości środków dla poszczególnych sołectw decyduje przede wszystkim liczba zamieszkujących je mieszkańców. W związku z tym największe wsparcie dla lokalnych inwestycji otrzyma Gołąb. Do jego dwóch sołectw w przyszłym roku trafi w sumie ponad 67 tys. złotych. O połowę mniej (33,8 tys.) otrzyma druga co do wielkości Góra Puławska, której osiedlowa część nie jest objęta funduszem.
Sołtys tej miejscowości, Jolanta Makuch, przyznaje, że decyzja o tym, na co przeznaczone zostaną przyznane pieniądze, jeszcze nie zapadła. – Po sezonie urlopowym zwołam zebranie i razem z mieszkańcami zastanowimy się nad tym. Na pewno będziemy chcieli zająć się drogą w stronę cmentarza, która jest bardzo wąska. Ta przydałoby się jakieś pobocze, a najlepiej chodnik. Nasze możliwości są dość ograniczone, bo nie mamy nawet własnej świetlicy, a ulice, przy których potrzebne jest np. nowe oświetlenie, znajdują się już za granicą mojego sołectwa – mówi sołtys.
Na podobne środki, jakie trafią do Góry Puławskiej, może liczyć również Klikawa (29,7 tys.) oraz Bronowice (26,7 tys.). Pozostałe sołectwa w gminie Puławy do swojej dyspozycji będą miały średnio 15-18 tys. złotych. Najmniej, bo tylko 9,8 tys. otrzyma licząca jedynie 92 mieszkańców Nieciecz. Niespełna 12 trafi do Kochanowa. Co można zrobić z taką kwotą?
– Najbardziej potrzebujemy utwardzonych dróg i oświetlenia, ale pieniądze z funduszu nie wystarczą nawet na dokumentację. W tym roku udało nam się wysypać kruszywem jedną z ulic, ale to rozwiązanie tymczasowe, bo już robią się w niej dziury – mówi Marzanna Maik, sołtys Kochanowa, która przyznaje, że marzeniem byłaby świetlica. – Dzisiaj nie mamy nawet gdzie zrobić zebrania – dodaje. Ostatecznie, o tym, na co przeznaczone zostaną pieniądze dla sołectw, wkrótce zdecydują ich mieszkańcy.