Nastoletni złodzieje ukradli 140 kg truskawek, które po zerwaniu właściciel zostawił na plantacji. Łup sprzedali w punkcie skupu.
Złodzieje kradli od kilku miesięcy, głównie w miejscowości Opatkowice. Zabierali rowery, paliwo, włamywali się do zakładów pracy oraz do budynku szkoły.
- Z jednego z zakładów pracy skradli radioodtwarzacze samochodowe, DVD, radio CB oraz 60 litrów oleju napędowego – mówi Renata Laszczka-Rusek, z KWP w Lublinie. – Potem włamali się do szkoły podstawowej, skąd zabrali skradli radio CD, sprzęt i wyposażenie konserwatorskie.
Plantację truskawek okradli w nocy z 11 na 12 czerwca. Włamywali się tez do koparek, z których spuszczali paliwo. Sprzed domów zabierali rowery.
- Złodzieje przyznali policjantom, że łupem dzielili się po równo, nabywców np. na olej napędowy znajdowali w gronie rodziny – dodaje Laszczka-Rusek. - Część skradzionych przedmiotów policjanci odzyskali podczas przeszukań.