Radzyń nie dostanie milionów z UE? Burmistrz skarży na marszałka do prokuratury

- Nie wiem jak pomóc Radzyniowi, bo niestety pan burmistrz po raz kolejny nie spełnił wymogów formalnych – powiedział ostatnio marszałek Sławomir Sosnowski (PSL). O co chodzi? Miasta powiatowe miały do zgarnięcia po 10 mln zł z RPO woj. lubelskiego na rewitalizację. Radzyń Podlaski złożył wniosek na odnowę swojego najcenniejszego zabytku, czyli pałacu Potockich. – We wniosku brakuje aktualnych pozwoleń, m.in. na wycinkę drzew, nie ma pozwolenia budowlanego na posadzki, pomimo że jest zgoda konserwatora – wyliczał marszałek, dodając że miasto może odwołać się teraz do sądu.

Tymczasem burmistrz Jerzy Rębek zamierza zgłosić sprawę do prokuratury. – Będzie to zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez marszałka i jego pracowników, polegającego na przekroczeniu uprawnień lub niedopełnieniu obowiązków przez funkcjonariusza publicznego w zakresie tego, w jaki sposób osobom postronnym ujawniono informacje dotyczące oceny formalnej wniosku – tłumaczy Rębek.

Jego zdaniem marszałek pokazując dziennikarzom pismo o negatywnej ocenie wniosku, naruszył przepisy ustawy o perspektywie finansowej 2014 –2020. – Przepisy mówią, że do czasu rozstrzygnięcia konkursu dokumenty nie podlegają udostępnieniu, a konkurs ma się zakończyć w styczniu – zaznacza burmistrz i dodaje, że miasto przygotowuje odwołanie w formie protestu, gdzie wykaże błędy w ocenie projektu.

Na tym nie koniec. Burmistrz zapowiada też, że złoży prywatne oskarżenie w stosunku do marszałka. – Bo zostały naruszone moje dobra osobiste i przypisana nieudolność w przygotowaniu projektów – wyjaśnia . – Dziwi mnie, że pan marszałek wywodzący się z tego powiatu, blokuje nam rozwój. To jest walka polityczna, a naszym celem jest dobro wspólne – stwierdził w czwartek na konferencji prasowej Rębek. 

Towarzyszył mu m.in. senator Grzegorz Bierecki. – Wystąpię do prokuratora generalnego, aby Prokuratura Krajowa objęła nadzorem to postępowanie. Będę wspierał działania zmierzające do ustalenia powodów i sprawców, przez których miasto po raz kolejny nie otrzymuje należnych środków – podkreśla senator.

– Tonący brzytwy się chwyta – ocenia z kolei marszałek Sławomir Sosnowski. – To przykre i smutne, że pan burmistrz na tyle nie otworzył swojej świadomości, aby zrozumieć, że złożył niekompletny wniosek. On był merytorycznie w porządku, ale nie był kompletny – podkreśla Sosnowski. Zapewnia, że nie działał politycznie. – Te 10 mln zł dla każdego miasta powiatowego to jest coś, czego Unia Europejska nie przewidywała. Zrobiliśmy to, by małe miasta mogły łatwiej konkurować z tymi większymi. To prawie prezent, ale kompletną dokumentację trzeba przygotować. Inni burmistrzowie, np.: z Łukowa, który jest przecież z PiS, czy z Parczewa umieli to zrobić – stwierdza.

Wybudowany na przełomie XVII i XVIII wieku zespół pałacowo – parkowy Potockich od lipca 2015 roku należy do samorządu miejskiego.