O dużym pechu może mówić kierowca audi, który jechał wczoraj drogą krajową nr "19". W miejscowości Borki przed jego samochód wbiegł łoś. Mężczyzna nie zdążył wyhamować.
Do zdarzenia doszło wczoraj przed godz. 23. Kilkusetkilogramowe zwierzę wtargnęło na drogę wprost pod nadjeżdżające auto. 19-letni kierowca nie zatrzymał się w porę i uderzył w zwierzę.
W wypadku ucierpiał 46-letni pasażer. Natomiast 19-letni kierowca nie ucierpiał. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy.
Policja apeluje: "Apelujemy do kierowców o wzmożoną czujność na drodze! Kolizja z dzikiem, sarną czy łosiem może zakończyć się tragicznie, a na pewno kosztowną naprawą samochodu. Dbajmy o bezpieczeństwo na drodze i nie lekceważmy znaków ostrzegających przed zwierzętami leśnymi."