Jeżeli samorząd nie zdecyduje się na obniżenie podatku rolnego, przyjdziemy we wtorek na sesję budżetową – obiecują rolnicy, którzy brali udział w pikiecie przed Urzędem Gminy w Hrubieszowie. Dziś o podatkach będą rozmawiać radni na wspólnym posiedzeniu komisji stałych Rady Gminy.
– W ubiegłym roku rolnicy płacili za hektar przeliczeniowy ok. 94 zł, w tym roku trzeba będzie płacić 157,50 zł – wylicza Jan Grabarczuk, przewodniczący Rady Powiatowej NSZZ Rolników Indywidualnych Solidarność w Hrubieszowie, która zorganizowała we wtorek pikietę (na zdjęciu). – U nas są gleby najwyższej klasy, dlatego przelicznik jest wysoki.
Przewodniczący podkreśla, że przyjęta przez radnych cena żyta jest wyższa o 50–85 proc. od ceny przyjętej przez inne gminy powiatu hrubieszowskiego. – Domagamy się obniżenia wysokości podatku rolnego, bo zaproponowany stanowi duże obciążenie dla wielu rodzin – mówi Grabarczuk. – Niech władze gminy szukają oszczędności u siebie.
Protest rolników z gminy Hrubieszów popiera Rada Wojewódzka NSZZ RI Solidarność.
– Nie można dobijać rolników takimi uchwałami – powiedziała nam przewodnicząca Teresa Hałas. – Rada gminy nie może działać przeciwko swoim wyborcom. – Mamy nadzieję, że pikieta, na którą przyszło blisko 300 rolników, przyniesie skutek – wierzy Grabarczuk. – Jeśli nie, to pojawimy się na sesji budżetowej.
Może jednak nie będzie takiej potrzeby. Dzisiaj na ten temat będą rozmawiać radni na wspólnym posiedzeniu komisji stałych Rady Gminy.
– Decyzję musimy podjąć do 31 stycznia, kiedy odbędzie się sesja budżetowa – mówi Janusz Jędrzejewski, przewodniczący Rady Gminy Hrubieszów. – Nie chcemy nikogo karać, to nie jest nasza złośliwość, przecież radni to też rolnicy.
Zaproponowana przez pikietujących wysokość podatku rolnego na poziomie 125 zł za hektar przeliczeniowy jest warta rozważenia.