Polska przygotowuje się do na inwazję z Rosji afrykańskiego pomoru świń, groźnej choroby atakującej dziki i trzodę chlewną – donosi portal tvp.info.
Jak dotąd wirus występował jedynie w Afryce. Kilka przypadków odnotowano również w Rosji. Z komunikatu tamtejszych władz wynika, że wirus zbliża się do granic Unii Europejskiej.
W styczniu Rosjanie poinformowali o podejrzeniu wystąpienia afrykańskiego pomoru świń w obwodzie leningradzkim niedaleko granicy z Estonią czytamy na stronie tvp.info.
Polskie służby weterynaryjne obawiają się kolejnych ognisk choroby. Mimo, że nasz kraj nie importuje z Rosji, to istnieje ryzyko przeniesienia wirusa przez dziki.
We wrześniu w Krakowie odbyło się posiedzenie głównych lekarzy weterynarii UE na temat afrykańskiego pomoru świń. Miesiąc później w sąsiadującym z Okręgiem Kaliningradzkim powiecie gołdapskim inspekcja przeprowadziła ćwiczenia, podczas których polskie służby uczyły się zwalczać ogniska wirusa.
Zagrożenia nie można lekceważyć podkreślają przedstawiciele służb weterynaryjnych.
– Wystąpienie tej choroby na terenie Polski mogłoby przynieść katastrofalne skutki dla naszego rolnictwa – mówi portalowi tvp.info Janusz Związek, główny lekarz weterynarii. Oznaczałoby automatyczne zablokowanie eksportu polskiej wieprzowiny i konieczność wybicia całych ferm.
Epidemiolodzy uspokajają, że wirus nie jest groźny dla ludzi.