Nie palisz i słuchasz Radia Maryja? Masz większe szanse na stancję!

W sieci nie brakuje ogłoszeń osób, które poszukują mieszkania do wynajęcia. Coraz częściej zdarza się, że wymagający studenci wraz z anonsem publikują listę życzeń, co do przyszłego mieszkania. Oprócz dogodnej lokalizacji – bliskości uczelni, przystanków komunikacji miejskiej pojawiają się takie, jak dostęp do szybkiego Internetu, telewizji, parkingu, czy niska cena wynajmu.

Wymagania są coraz większe.

Studenci z Olsztyna w ogłoszeniu zamieścili informację, że oczekują bliskiego położenia sklepu monopolowego. Inny żak napisał, że chce, aby jego współlokator lubił imprezy. Kolejny podkreślił wprost, że "poszukuje dwójki zdrowych umysłowo osób, które nie będą wymiotować przez okno”.

Jak dodaje Gazeta, studenci szukają też zdrowych psychicznie wynajmujących i podaje przykład kobiety, której emerytka podkradała jedzenie z lodówki. Zakaz słuchania muzyki, korzystania z komputera i oglądania TV po 22 też już nie dziwi.

Okazuje się, że starsi właściciele stancji coraz częściej pytania o stosunek przyszłych lokatorów do Radia Maryja zapowiadając, że sami słuchają tego radia.

Specjaliści podkreślają, że w październiku ceny wynajmu mogą pójść do góry nawet o 200 zł. Spóźnialscy mogą poczekać do listopada, wtedy ceny powinny spaść.