Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Sporo przed terminem i już są! – Były dwa! Widziałem, jak leciały nad drogą – z tą informacją zadzwonił do naszej redakcji pan Grzegorz spod Urszulina. – Na moje oko trzeba szukać koło Jamników – dodał.
Jeszcze niedawno gniazda były pełne, a na łąkach i polach widać było sporo bocianów polujących, by wykarmić swoje potomstwo. Ale dni są coraz krótsze, co ptaki wyczuwają. Zbliża się więc czas do odlotu do Afryki
Do Ośrodka „Szansa dla bociana” w podlubelskiej Kozubszczyźnie trafił znaleziony w ostatnią sobotę przy ul. Puławskiej w Gołębiu ranny i osłabiony bocian. To 30. ptak, który trafił do jedynego w regionie przytuliska stworzonego dla ratowania tylko bocianów
W rejonie Poleskiego Parku Narodowego po bocianach zostały już tylko puste gniazda. Do odlotu szykują się żurawie i gęsi gęgawy.
Wyjątkowo wczesny wylot bocianów spowodował zdziwienie turystów odwiedzających Europejską Wieś Bocianią w Pentowie.
Liczące ponad setkę ptaków stado bocianów odleciało ze wsi Targowisko w gminie Zakrzew. Wyziębione koczowały tam przez tydzień. Mieszkańcy wsi zadbali, by nie cierpiały z głodu
We wsi Targowisko (gm. Zakrzew) od kilku dni koczuje stado blisko 200 bocianów. Chociaż warunki pogodowe się poprawiły, to ptaki ani myślą o dalszej podróży.
Najpierw Robert Kwiecień ze wsi Targowisko (gm. Zakrzew) wypatrzył stado kilkudziesięciu bocianów. Ptaki brodziły po głębokim śniegu. Potem okazało się, że boćki zgrupowały się także w innych miejscach. Ogółem można się było doliczyć 200 sztuk
Tej zimy do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Poleskim Parku Narodowym trafiło więcej bocianów niż dotychczas. Coraz częściej ptaki nie odlatują do ciepłych krajów.
Pierwsze marzenie Kamila Piwowarczyka z podlubelskiej Kozubszczyzny już się spełniło. To profesjonalny Ośrodek Rehabilitacji Bocianów, który założył i od marca już oficjalnie prowadzi. Na tym pomoc bocianom przez 18-latka się jednak nie kończy
Do 2020 r. ma być przeniesionych 300 bocianich gniazd ze starych dachów czy niezabezpieczonych słupów energetycznych w bezpieczniejsze dla nich miejsca. Do końca lutego będzie przeniesionych 31 gniazd. Akcja ma pomóc w ochronie bocianów m.in. w Lubelskiem.
Rozmowa z dr Marcinem Polakiem, ornitologiem z Zakładu Ochrony Przyrody UMCS
Kajtek Drugi mieszka w Kozubszczyźnie od początku sierpnia. Wcześniej Kamil opiekował się Stefanem i Kajtkiem Pierwszym. Zbudował im nawet specjalną wolierę. By móc opiekować się Kajtkiem Drugim na stałe, zdobył specjalne pozwolenie z lubelskiej RDOŚ. Teraz w planach ma stworzenie profesjonalnego ośrodka rehabilitacyjnego.
Nie wszystkie bociany odlatują do Afryki. Jeśli napotkamy takiego, który został w kraju, nie powinniśmy go niepokoić. Mimo dobrych intencji możemy zrobić mu krzywdę
Rodzina boćków z Długiego chwali sobie sąsiedztwo S17, o czym świadczą trzy małe dzioby w gnieździe. Nie przeszkodziła im przeprowadzka gniazda ani też harmider związany z budową drogi ekspresowej. Nie wadzi jej też spory ruch.
39 bocianów odpoczywało w poniedziałek na polu przy ul. Zelwerowicza na lubelskich Choinach. Najwyraźniej miały za sobą długi, wyczerpujący lot, bo z wielką energią szukały pożywienia, wydziobywały z gleby wszystko, co nadawało się do zjedzenia. – Po takim posiłku wzbiły się w powietrze i odleciały na północ – poinformował nas Czytelnik.
Czy bociany wrócą do swojego gniazda w Sławacinku Starym? Zastanawia się Sylwester Kajor, który najpierw wybudował ptakom platformę na ośmiometrowym słupie, a rok temu zamontował w gnieździe internetową kamerę.