Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

14 grudnia 2015 r.
14:50

Ktoś musi się opiekować bocianami. Zwykły bohater Kamil Piwowarczyk

Autor: Zdjęcie autora Daniel Drob
0 9 A A
(Fot. AS, Wojciech Nieśpiałowski)
(Fot. AS, Wojciech Nieśpiałowski)

Kajtek Drugi mieszka w Kozubszczyźnie od początku sierpnia. Wcześniej Kamil opiekował się Stefanem i Kajtkiem Pierwszym. Zbudował im nawet specjalną wolierę. By móc opiekować się Kajtkiem Drugim na stałe, zdobył specjalne pozwolenie z lubelskiej RDOŚ. Teraz w planach ma stworzenie profesjonalnego ośrodka rehabilitacyjnego.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Bociany mają różne temperamenty, jak to zwierzęta. Jedne są dzikie lub spokojne, podejdą tylko jak chcą jeść, inne z kolei same garną się do ludzi. Kajtek Drugi należy do tych bardziej towarzyskich. 

- Po tym czasie, który ze mną spędził zdążył się już oswoić - mówi Kamil Piwowarczyk, 17-latek z miejscowości Kozubszczyzna w podlubelskiej Konopnicy. Do Kamila można też mówić „Bocian”, taka ksywka do niego przylgnęła z powodu nietypowej pasji. Czasem nawet nauczyciele tak się do niego zwracają. Ale jemu to nie przeszkadza.

Stefan

Informację o pierwszym osłabionym bocianie Kamil dostał od sąsiadki, która wiedziała o jego bocianiej pasji.

- To było w październiku 2012 roku. Gdy tylko dowiedziałem się od sąsiadki, że na dachu w okolicy znajduje się bocian, pojechałem z tatą na miejsce. Gdy wieczorem zgłodniał udało nam się go zwabić. Nazwałem go Stefan.

Stefan do marca znajdował się pod opieką Kamila. Oprócz wody i odpowiedniego pożywienia dostawał leki. Przebieg kuracji oraz kwestie związane z podawaniem leków Kamil uzgadnia z Bartłomiejem Szczerbą, lekarzem weterynarii z własną praktyką.

- Współpracujemy razem właściwie od 4 lat, kiedy otworzyłem gabinet w Kozubszczyźnie. Co roku trafia się jeden albo dwa bociany, którymi się opiekujemy. Każda tego rodzaju inicjatywa służy bocianom i należy ją wspierać - mówi weterynarz, dodając przy tym, że bociany nie mają w Polsce łatwo. - Z jakiegoś powodu tymi ptakami nie bardzo ludzie chcą się zajmować. Z jednej strony może to wynikać ze specyfiki tego gatunku; inaczej się je leczy, zabiegi są bardziej skomplikowane. Z drugiej zaś odnosi się wrażenie, że panuje jakaś znieczulica w stosunku do tych zwierząt.

Zanim pojawił się Stefan i w ogóle pomysł, by „na poważnie” opiekować się bocianami, Kamil przez lata pasjonował się tym gatunkiem ptaków i mnóstwo o nich czytał. Dlaczego akurat bociany? Nastolatek sam nie potrafi na to pytanie odpowiedzieć.

- Jakoś tak, po prostu - mówi.

Walka o gniazdo

Pamięta jednak z wczesnego dzieciństwa, jak podczas spacerów z dziadkami często mijał bocianie gniazdo.

- Przystawaliśmy i oglądaliśmy bociany, które tam były. Później w domu próbowałem ulepić z plasteliny to, co widziałem - opowiada. Gniazdo, które Kamil oglądał podczas spacerów z dziadkami znajdowało się na 30-letnim drewnianym słupie. Po pewnym czasie słup zaczął się przechylać od wiatru. Kamil postanowił interweniować w gminie, ale, jak wspomina, na początku urząd nie spieszył się z pomocą.

- Moja walka o nowy słup z gniazdem trwała od jesieni 2011 do wiosny 2012 roku. W gminie słyszałem, że nie ma pieniędzy. Zwróciłem się do Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego, które też często dzwoniło w tej sprawie do gminy. Sprawa ruszyła, gdy zrobiło się głośniej o mojej pasji.

Walka zakończyła się sukcesem, w Kozubszczyźnie stanął nowy, betonowy słup.

Wyrzucić do lasu

Kajtek Drugi trafił do Kamila dzięki sygnałowi z Lenda Wielkiego pod Rykami. - Pani, która go znalazła, najpierw dzwoniła do weterynarzy i leśników, ale ci mówili, żeby się nim nie zajmować tylko wyrzucić do lasu. W końcu jakoś udało jej się zdobyć do mnie kontakt.

Bocian miał złamanie otwarte skrzydła, niestety konieczna była amputacja. - Nie było wyjścia, ptak miał martwicę w końcówce skrzydła, bez amputacji by nie przeżył - wyjaśnia Szczerba.
Co prawda Kajtek już nie będzie mógł zwiedzić Afryki, ale u Kamila ma wszystko, czego potrzebuje.

- Póki co na szczęście nie choruje, dostaje tylko leki na wzmocnienie w porze jesienno-zimowej - mówi jego opiekun.

Aby móc stale opiekować się Kajtkiem, Kamil wnioskował do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o zezwolenie na bezterminowe przetrzymywanie bociana. Papier został przyznany i - jeśli tylko Kajtek zechce - zostanie u Kamila do końca.

Spacery Kajtka

Kajtek Drugi sprawia mniej problemów niż jego poprzednik o tym samym imieniu. Pierwszy został wyrzucony z gniazda, ponieważ był zbyt słaby i rodzice nie mogli się nim opiekować. - To był młodziutki bocian, więc musiałem stosować specjalną dietę, trzeba było poświęcać mu więcej czasu, poić przez strzykawkę, doglądać.

Procedura po znalezieniu bociana zwykle jest podobna. Najpierw weterynarz musi sprawdzić, co mu dolega. Gdy nic poważnego się nie dzieje, Kamil bierze bociana do siebie. Na początku trzeba go odpowiednio odkarmić. Jeśli może latać, to trzeba go zamknąć w wolierze, żeby oswoił się z otoczeniem i nie uciekł. Jeśli ma np. uszkodzone skrzydło jak Stefan, może zostać na podwórku i sobie spacerować. Spacery lubi Kajtek Drugi, który po śniadaniu może spacerować cały dzień.

Ośrodek dla bocianów

Na bociany czeka wiele niebezpieczeństw, zwłaszcza w zimie, gdy śnieg przykryje ziemię wraz z ich naturalnym pokarmem.

- Poważnym zagrożeniem są również miejscowi w krajach, do których odlatują bociany. Często strzelają do nich dla rozrywki - wyjaśnia Kamil. - Poza tym z powodu wysychania łąk kurczą się tereny, na których bociany mogły żerować.

Problemem bywają też np. rolnicy, którzy nie zbierają po sianokosach sznurków do wiązania słomy. - Takie sznurki bociany czasem zabierają do gniazda, a następnie młode się w nich zaplątują.

Odpowiedzią Kamila na bocianie bolączki jest pomysł stworzenia profesjonalnego ośrodka rehabilitacyjnego dla bocianów. - Nie ma na Lubelszczyźnie wyspecjalizowanych lecznic dla tych ptaków, zwykle bociany przyjmowane są „dodatkowo” oprócz innych zwierząt. Na razie muszę zdobyć szczegółowe informacje, wiem tylko, że muszą się w nim znajdować odpowiednie pomieszczenia, a bociany muszą być badane przez lekarza weterynarii. Nie wiem tylko, czy weterynarz musi być na miejscu, czy wystarczy, że będzie w swoim pobliskim gabinecie, tak jak jest teraz - dodaje Kamil.

O pomyśle na ośrodek wie Bartłomiej Szczerba. - Taki ośrodek jest bardzo potrzebny, mam nadzieję, że Kamilowi uda się przebrnąć przez wszystkie procedury. Podpisuje się pod jego pomysłem obiema rękami.

CZŁOWIEK ROKU 2015 2 grudnia na gali finałowej plebiscytu przyznaliśmy nagrody w pięciu kategoriach. Człowiekiem Roku 2015 w kategorii biznes został Marian Rybak, prezes Grupy Azoty Puławy SA i wiceprezes Grupy Azoty (532 głosów). W kategorii działalność społeczna wygrała Anna Chwałek, prezes Stowarzyszenia Wspólny Świat (622 głosy). Człowiek Roku w kategorii kultura to Mateusz Nowak, aktor i animator kultury (690 głosów). W kategorii sport wygrał Grzegorz Bonin, piłkarz Górnika Łęczna (255 głosów). Statuetka w kategorii zwykły bohater powędrowała do Kamila Piwowarczyka, opiekuna bocianów z Kozubszczyzny (246 głosów). Nagrodę specjalną kapituła konkursu przyznała Zbigniewowi Drążkowskiemu.

Pozostałe informacje

Julia Szeremeta wróciła na ring w wielkim stylu podczas gali Suzuki Boxing Night
ZDJĘCIA
galeria

Julia Szeremeta wróciła na ring w wielkim stylu podczas gali Suzuki Boxing Night

W lubelskiej hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbyła się gala Suzuki Boxing Night 32. W walce wieczoru Julia Szermeta pokonała Lenę Buchner.

MŚ w pływaniu: Kacper Stokowski za podium na 50 m stylem grzbietowym

MŚ w pływaniu: Kacper Stokowski za podium na 50 m stylem grzbietowym

Kacper Stokowski na pewno zaliczy mistrzostwa świata na krótkim basenie do udanych. Do tej pory zawodnik AZS UMCS wywalczył dwa brązowe medale. Jeden w sztafecie 4x100 metrów stylem dowolnym oraz indywidualnie na 100 m stylem grzbietowym. W piątek 25-latek znowu miał okazję wystąpić w finale. Tym razem na 50 m grzbietem. Niestety, musiał się zadowolić piątą lokatą.

Seria zwycięstw trwa. Start Lublin po bardzo dobrej drugiej połowie pokonał Zastal
ZDJĘCIA
galeria

Seria zwycięstw trwa. Start Lublin po bardzo dobrej drugiej połowie pokonał Zastal

Szósta wygrana w tym sezonie, a czwarta z rzędu. Start Lublin w piątkowy wieczór przedłużył dobrą passę podczas spotkania z Zastalem Zielona Góra. Gospodarze wygrali 91:82, ale znacznie lepiej spisali się w drugiej połowie. W tym czasie zdobyli 50 punktów, a stracili tylko 32.

Jaka szorowarka do dywanów – co trzeba wiedzieć o szorowarkach?

Jaka szorowarka do dywanów – co trzeba wiedzieć o szorowarkach?

Wybór odpowiedniej szorowarki do dywanów znacząco usprawnia czyszczenie i poprawia efektywność pracy. Warto więc znać różnice między urządzeniami domowymi a profesjonalnymi, by dostosować sprzęt do swoich potrzeb.

Jaki środek przeciw pleśni na ścianie wybrać?

Jaki środek przeciw pleśni na ścianie wybrać?

Jak usunąć pleśń ze ściany? To pytanie zadaje sobie wiele osób, których dotknął problem „niepożądanego gościa” w domu. Pleśń jest zarówno problemem estetycznym, jak i zdrowotnym. Warto wiedzieć, co robić, gdy już pojawi się na naszych ścianach oraz w jaki sposób skutecznie się jej pozbyć. Poznajcie sprawdzony środek na niepożądane plamy!

Koszmarny pożar w Idalinie. Zginął ojciec i trójka dzieci
zdjęcia
galeria
film

Koszmarny pożar w Idalinie. Zginął ojciec i trójka dzieci

W nocy z czwartku na piątek w niewielkiej miejscowości Idalin w gminie Józefów nad Wisłą doszło do tragicznego w skutkach pożaru. Z budynku uratowała się matka i czternastoletni syn. Ojciec rodziny i trójka pozostałych dzieci zginęli na miejscu. Sąsiedzi założyli internetową zbiórkę na nowy dom dla pogorzelców.

Oszust spędzi święta w więzieniu

Sukces puławskich policjantów. Oszust trafił do więzienia

Do tymczasowego aresztu trafił 24-latek podejrzany o szereg oszustw wobec seniorów z całej Polski, w tym z Puław. Został ustalony przez puławskich kryminalnych i zatrzymany we Wrocławiu przez tamtejszych policjantów.

Jedno zdjęcie, trzy słowa - rozpoznasz znanych lubelskich celebrytów?
QUIZ

Jedno zdjęcie, trzy słowa - rozpoznasz znanych lubelskich celebrytów?

Ich nazwiska zna cała Polska, pojawiają się na scenach, boiskach oraz szklanych ekranach. Mało kto wie, że są związani z województwem lubelskim.

Choinka za krew

Choinka za krew

Honorowi dawcy nie będą musieli kupować choinki. W najbliższą środę, leśnicy podarują drzewko każdemu, kto zdecyduje się oddać krew.

Ukradli skarbonkę z napiwkami. Słono za to zapłacą

Ukradli skarbonkę z napiwkami. Słono za to zapłacą

Zamojscy policjanci zatrzymali dwóch złodziei, którzy połasili się na napiwki jednej z restauracji. Grozi im kilka lat więzienia.

Muzyka, wino i śpiew - niedziela na zamku w Janowcu

Muzyka, wino i śpiew - niedziela na zamku w Janowcu

Świąteczne utwory wykonanywane na żywo, stoiska gastronomiczne, kramy z ozdobami, św. Mikołaj, warsztaty plastyczne, animacje z Magicznymi Ogrodami - to wszystko i wiele więcej czeka na wszystkich, którzy w sobotę i niedzielę wybiorą się do zamku w Janowcu.

Jak wyłączyć iPhone’a i go zresetować?

Jak wyłączyć iPhone’a i go zresetować?

Prawdopodobnie większość osób choć raz w życiu musiała zresetować swój telefon. Zazwyczaj użytkownik telefonu jest do tego zmuszony ze względu na to, że urządzenie nie odpowiada i nie można z nim nic zrobić. Smartfon warto jednak zresetować również wtedy, gdy przekazuje się go w użytkowanie innej osobie. Co muszą zrobić posiadacze iPhone’a, by zresetować swoje smartfony?

Nie idzie u siebie, to może pójdzie na wyjeździe? Azoty Puławy zagrają w Lubinie

Nie idzie u siebie, to może pójdzie na wyjeździe? Azoty Puławy zagrają w Lubinie

Trzy porażki z rzędu przed własną publicznością i na razie wystarczy. W niedzielę Azoty Puławy poszukają punktów w Lubinie. Tamtejsze Zagłębie to czwarta drużyna w tabeli Orlen Superligi, tyle że od końca. Spotkanie zaplanowano na godz. 16.

Kinga Linkiewicz idzie jak burza. Podbiła publiczność w Rydze

Kinga Linkiewicz idzie jak burza. Podbiła publiczność w Rydze

Wokalny talent Kingi Linkiewicz przekracza kolejne granice. Tym razem, 23-latka podbiła Rygę. To jej jedenasty międzynarodowy sukces.

Lublin ogłasza konkurs na realizację programu „Dzielnice Kultury”

Lublin ogłasza konkurs na realizację programu „Dzielnice Kultury”

Miasto Lublin ogłosiło konkurs na realizację zadań z zakresu kultury i sztuki w ramach programu „Dzielnice Kultury” na 2025 rok. Oferty można składać do 30 grudnia 2024 roku.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium