Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Pogoda w kratkę, ale to nie zniechęciło poszukiwaczy bibelotów, by wybrać się na Lubelską Giełdę Staroci.
Dzisiejsza giełda staroci była wyjątkowa duża jak na ostatnią przed wakacjami. Nowością była korekta planu rozłożenia stoisk, bo handlowcy wynieśli się z Kowalskiej i zagęścili chodnik wzdłuż pierzei kamienic przy placu Zamkowym.
W końcu aura dopisał i na obu giełdach – staroci i garażowej – pojawiły się tłumy ludzi. Jak zwykle oferta była ogromna. Nam w oko wpadły oryginalnie zapakowane zapałki w drewnianych pudełeczkach lat 70. Minionego wieku oraz siatki foliowe z nadrukiem Pewex wyglądające jak nowe.
Miało padać, ale piękne wiosenne słońce wręcz zapraszało na niedzielny spacer po giełdzie staroci w Lublinie. Ludzi zatem nie brakowało, co skrzętnie wykorzystał komitet wybiorczy jednego z kandydatów na prezydenta. Podczas giełdy, niestety, skradziono złoty zegarek, a jeden ze sprzedawców chciał upłynnić fałszywe, uncjowe, srebrne monety.
Biel wojskowych kalesonów współgrała z rześką aurą niedzielnego poranka na placu Zamkowym w Lublinie. Ostatnia niedziela miesiąca to jak zwykle giełda staroci.
Ostatnia niedziela grudnia i zarazem 2024 roku nie zgromadziła zbyty wielu amatorów bibelotów na giełdzie staroci w Lublinie. Wśród ciekawostek rozłożonych na straganach wpadła nam w oko kolekcja francuskich strzelb z XIX wieku.
Zimny wiatr i temperatura w okolicach zera skutecznie odstraszyły część kupców i ludzi, którzy zwyczajowo w ostatnią niedzielę miesiąca odwiedzają giełdę starci na Placu Zamkowym w Lublinie. Ruch był zdecydowanie mniejszy
Wyjątkowo - nie w ostatnią niedzielę miesiąca - a w pierwszą, na placu Zamkowym zebrali się fani starych „bibelotów”
Ostatnia niedziela miesiąca oznacza dla lublinian tylko jedno - wyprawę na giełdę staroci. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie
Tradycyjnie już w ostatnią niedziele miesiąca na placu Zamkowym odbyła się Lubelska Giełda Staroci. Lejący się z nieba żar nie wystraszył poszukiwaczy skarbów. Jedni szukali perełek wśród porcelanowych figurek i filiżanek, inni starych mebli czy też epokowych przypinek.
Lubelska Giełda Staroci to przysłowiowy strzał w „10”. Odbywające się w każdą ostatnią niedzielę miesiąca targi na pl. Zamkowym i ul. Kowalskiej na Starym Mieście niezależnie od pogody ściągają tłumy sprzedających i kupujących. Nie inaczej było i tym razem, choć lejący się z nieba żar na pewno życia jednym i drugim nie ułatwiał.
Od soboty 25 maja do wtorku 28 maja w Lublinie zamknięty zostanie plac Zamkowy. Nie będzie tam można ani wjechać ani zaparkować. Utrudnienia dotyczyć będą także innych ulic w okolicy Starego Miasta.
Po wakacyjnej przerwie, w najbliższą niedzielę (2 października) w Zamojskim Domu Kultury odbędzie się Giełda Kolekcjonerska.
Dziesiątki wystawców i setki klientów w niedzielę pojawiło się na drugiej tegorocznej Giełdzie Staroci w Puławach. Na targowisku przy Dęblińskiej można było kupić niemal wszystko, od sztućców po zabytkowe tablice ostrzegawcze i koła od motoroweru.
W niedzielne przedpołudnie ruch na placu Zamkowym był mniejszy niż zwykle. Mniej wystawców, a i kupujących niewielu. Ale prawdziwych pasjonatów antyków chłód i przelotny deszcz nie mogły odstraszyć.
Piękna pogoda sprzyjała spacerom na plac Zamkowy w Lublinie. Antyki jak zwykle przyciągnęły tłum kolekcjonerów.
W najbliższą niedzielę, 20 grudnia, na placu targowym przy ul. Dęblińskiej w Puławach odbędzie się ostatnia w tym roku Puławska Giełda Staroci.
Nie odbędzie się grudniowa giełda staroci na pl. Zamkowym i części l. Kowalskiej. Jej organizatorzy, którzy planowali wydarzenie na 20 grudnia, dostali od miasta decyzję odmowną. Urząd tłumaczy to epidemią.
Nie ma zgody władz Lublina na wznowienie organizacji giełdy staroci odbywającej się tradycyjnie w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Ratusz zdecydował, że nie udostępni handlującym pl. Zamkowego. Organizatorzy giełdy są rozczarowani. – Byliśmy gotowi spełnić wszelkie wymogi sanitarne – zapewniają
Zegary, obrazy, zabytkowa porcelana, indonezyjskie koty, lampy naftowe, przedwojenne narzędzia, orientalna biżuteria, kapelusze, meble - to wszystko i wiele innych rzeczy można było obejrzeć i zakupić podczas pierwszej giełdy staroci w Puławach. Niedzielne targi przyciągnęły setki zwiedzających.
W niedzielę na Starym Mieście w Lublinie odbyła się tradycyjna giełda staroci.
Już nie tylko na pl. Zamkowym będzie organizowana comiesięczna giełda staroci. W sierpniu stoiska staną na próbę także wzdłuż ogrodzenia Zamku. Handel może trafić ponadto na ul. Kowalską, gdzie odbyła się już lipcowa giełda, której termin pokrywał się z Carnavalem Sztukmistrzów
Comiesięczna giełda odbyła się w niedzielę na Starym Mieście w Lublinie.
Planowanej na niedzielę comiesięcznej Giełdy Staroci nie znajdziemy już na uliczkach Starego Miasta. Tym razem będzie zorganizowana na pl. Zamkowym, gdzie trafi już na stałe.
W niedzielę, 26 lutego o godz. 10 w pubie Dom Złotnika (ul. Złota 4) odbędzie się kolejne wydarzenie kolekcjonerskie z cyklu "Tysiące Winyli". Miłośnicy analogowych krążków będą mogli kupić, sprzedać lub wymienić się winylami.